Witam z tej strony Hoxed
Miłego poranku, za nim zaczniemy sytuacja wymaga rozjaśnienia, więc
po 1.) Nie jestem głównym Bohaterem tego dramatu ale zostalem nawet zaatakowany szklanką. Więc brałem czynny udział, w samym centrum erupcji.
~ no plis chyba nikt nie pomyslal ze jestem takim dzbanem i namieszalem jak w tytule
po 2.)Pisze to ku przestrodze, jak narkotyki w 1 dzien mogą zabrać ci dom, dziewczyne, prace i jak ekspresowym tempem wypierdola cie na bruk.
Okej więc zaczynajmy, zapnijcie pasy, zrobcie sobie jedzonko i jedziemy.
Juz od rana czułem się dziwnie, przez wachania pogodowe i ogólną szarówe na dworze miałem wrażenie że dziś jest ten dzień w którym coś pierdolnie, tylko co? Nie przejmowalem sie tym zbytnio bo i tak nie miałem planów nigdzie wychodzić. w oczekiwaniu na domokrążce z zamówionymi smakołykami moja znajoma pomimo braku chęci z mojej strony namówila mnie na impreze u nich. (w sensie u jej chlopaka i u niej, chata agencyjna wiec jakis turas i inna para jeszcze) No cóż zgadalem sie z inna znajomą takze zaproszoną przed chwilą ze pojedziemy pociągiem, razem. W tym momencie pojawia sie postać nie znana mi do tej pory okropnie nabity Turek władający naszym Językiem i tytułujący się vel Chłopak roboczo dajmy jej na imie Marcelina. Okej chłop nie zrobil najlepszego wrażenia pijac w pociągu ale dyskutując ze mna o Nazizmie itp, już tak. Ale dobra powoli.
wspomniałem ze czekałem na smakołyki, także mój ekwipunek zasilila amfetamina,alprazolam i Strawberry Haze (mj). A razem jako trójka osob podróżujaca i przychodząca na impreze razem ,do mojego zestawu trzeba dolozyc jakieś dwie odmiany mj (nie pamietam jakie ) Alkohol, duzo Alkoholu, kokaine. a w samym miejscu docelowym, byla jeszcze Ketamina, lsd, 2cb nieswiadomy tego zarzucilem troche fety do alprazolamu juz w pociągu, od momentu wejscia na impreze tak jak bym nie mógł się kogos doliczyć a widze mord duzo z pracy i samego biura :3 no wiec wpadlem spokojnie w klimacik, gadka szmatka, bujanka, ploty heh XD. jakieś nawijki I nagle swiat spowalnia a mózg próbuje przetworzyć czy karton to będzie dobry pomysł, A chuj mam xana izi. Ym po mimo malej dawki amfetaminy i benzo naprawde przyjemnie mnie pierdolnelo, postanowiłem więc zarzucić drugi karton i iść ekipa na stację i tu pojawia się kolejna postać czyli 'Dżepetto <--- potem xD ale wyjasnie' chlopaczek widać ze nie ogarnia fazy i lapie bad tripa, chcialem mu pomóc ale nie chcial wiec wrrrrr. Dobra obkupieni, wiekszość tripowiczy juz ledwo idzie hah. No nic wracamy, ach tak faktycznie mi kogos brakowalo chlopak laski która nas zaprosila No siema xyz....
za nim mi odpowiedział spojrzalem mu prosto w oczy, pierwsza myśl. o kurwa, o chuj. No i za nim zdązylem coś wiecej powiedzieć uslyszalem tylko "wypierdalać wszyscy, ale ty nie musisz (chodzilo o mnie) więc tak chlop zaprosil nas na impreze my nie mamy pociągu a on kaze wszystkim wypierdalać. no zajebiscie wiadomo nikt sie tym nie przejął. Kolega został spacyfikowany przez Turka, co prawda pelna regeneracja i powrót z zdwojoną siłą rażenia nastapil max pół godziny od momentu neutralizacji tego bio-odpadu.
No i wrócił tym razem zaczal rzucac szklankami, wyjebywać stoły, podnosic ręcę na kobiety, drzeć morde na kobiety, próbować wszystkich bić. Wkurwiony turek go lapie i pyta kto zaczal, no nikt z nas nie klamal powiedzielismy prawde. Turek okropnie sie wkurwil, ja musialem się próbować bic z gosciem po 2 kartonach mhm. Ale agresor spakował się o 1 w nocy i poszedł w chuj. Nie chce też rozpisywać calego tripa bo momentami bylo super. A chodzilo mi głównie o nakreślenie sytuacji w jakiej sie znalazłem. a potem chce sie podzielić swoimi wnioskami, refleksjami etc
----------------------------------------------------------------------------------------------
Pozwole sobie zrobić ta kreske zeby oddzielić powiedzmy drugą część raportu.
Okej więc zaczne od odpowiedzenia na pytanie co wzial nasz wojownik w ten dzień.
No więc:
1.) nie spał 2 dni,
2.) amfetamine,
3.)karton,
4.)2* 2cb (nwm po ile mg)
5.) ketamine.
STOP w tym momencie kolega był już podobno dobrze odklejony, to kurwa geniusz którego pozdawiam bo jest zajebista mordą ale no xD doszedl do wniosku ze jak chlopa porylo to niech wali wiadra z nami to mu sie poprawi xDDDDDDDDDDDDDDDD)
6.) mj.
ps. Dzien wczesniej gadam z chlopem a on mi mówi ze on umie odpowiedzialnie cpać no no xD.
Okej osoby które lubią psychodeliki prosze by spróbowaly wyobrazić sobie tą sytacje. z 9 osob totalnie nacpane ketamina, kartonami albo 2cb. + ten dramat trwający z 2 godziny. Wiec dzepetto upierdolil sobie ze jest nazistą inny kolezka ze zibexem albo jezusem, nikt kompletnie nie wiedzial co sie stalo, wszyscy kurwa plakali, ludzie uciekali z tego melanzu odrazu jak dostawali sile zeby wyjsc za drzwi, przypominam sobie kurwa mam xanax japierdole wiktor, wejt nie wyciagaj, zobacz ile masz xD. ledwo dochodze do toalety obijajac sie o kazda sciane, patrzac chwile na worek z tabletkami mysle sobie chuj ja wale 4mg i uratuje moze 2 osoby xD na tyle mi zostalo max. japierdole co robić. totalny sajgon w glowie. bo kazdemu odjebalo zaczely takie kwachy wychodzic miedzy triopowiczami a lwia część przyjechala przed moją trójką także pociągami. wiec no konflikty nie do rozwiązania, upijanie sie czym kolwiek byle faza zeszla, jakieś chore wizuale. bardzo psychodeliczny klimat nie moglem sie nawet wyslowić po ang, a bardzo chcialem, głowa pękala mi w szwach, próba ogarnięcia sie konczyla sie na wzajemnym plakaniu i tuleniu sie jak niedojebane dzieci.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Okej więc pora na moje wnioski.
Po 1, zdecydowanie odrazam mieszanie psychodelików z fetą i nie spanie x dni i branie serio mocnego kwacha.
Po 2, ta impreza latwo mogla sie skonczyc tragedią, wystarczy ze by nie bylo turka.
Po 3, wpierdalanie w siebie co popadnie to nie zbyt dobry pomysl. i no kolega pokazal nam jak jednym chorym melaznem spierdolic sobie wszystko co sie ma, czyli zwiazek z serio wporzadku laska, prace, dom. siano swoje i jej bo wydawal na hazard.
No i jesli ktos nie jest w klimacie psycho. no to ma super nakreslone jak 1 osoba potrafi spierdolić tripa. Wiec ja napewno na takie tripy bede lepiej dobieral ekipe.
Hmmm pozwole sobie jeszcze poprosić, o ocene stylu pisania raportów bo mógłbym to podrasować i pisać bo mam od chuja krzywych i zajebistych tripów do opisania. Strzala i pamiętajcie ze psychodeliki są super no chyba ze takie rzeczy sie dzieją. :')
Raport ku przestrodze (lsd,2cb,feta,ketamina,mj...)
Raport ku przestrodze (lsd,2cb,feta,ketamina,mj...)
Obczaj moje recenzje, tutoriale i inne tematy. Jesli ci pomogłem nie obraże sie za rep +
pzdr
pzdr
Raport ku przestrodze (lsd,2cb,feta,ketamina,mj...)
Rób akapity, łatwiej się czyta, a tak to zajebiście , czekam na więcej od ciebie.