Jeśli mod zezwoli podniosę raz jeszcze głos w tym temacie.
Gargameli wrote: ↑1 year ago
"Czy to nie = kaftan + psychiatryk?"
Stereotyp, bo jakoś w psychiatryku nie jestem i w kaftanie nie chodzę xD
Bo tak jak napisałaś to
Ty bawisz się alfą, a nie ona tobą. Domyślam się że opio wciąga mocniej, ale zasada jest taka sama. Bardziej podatne jednostki popłyną z prądem dopóki nie utoną, albo nie uderzą w twardy mur i się przebudzą. Wg kilku badań (
https://jamanetwork.com/journals/jamapsychiatry/fullarticle/2681168), na przestrzeni 13 lat 23-28% osób uzależnia się od
heroiny po jej dożylnym podaniu.
Czyli jednak można? To, że
kulka, ze śmiesznych tabletek tramadolu w ciągu trzech miesięcy doszedłeś do podawania dożylnie 1,5 g oksykodonu, a nawet fentanylu to wina opioidów? Jadłem tramadol 300-1200(sporadycznie) mg przez 2 miesiące prawie codziennie i nigdy nie czułem głodu ani objawów odstawiennych. Odstawiłem to zresztą z dnia na dzień i żyłem dalej nie myśląc o majce, igłach itd.
kulka wrote: ↑1 year ago
wydawało mi się że jest OK, ale nie było...
Czyli miałeś nad tym kontrolę. Czy majka sama wbiła ci się w żyłę? Myślę, że chciałeś ćpać więc to robiłeś średnio patrząc na konsekwencje. I nie, nie łączę benzo z opio, którego brałem łącznie może ze cztery miesiące jakby to połączyć w ciąg (tramadol [w większości leczniczo], DHC, oksykodon, RC U-47700, RC 3m-Fu-F), może też dlatego nie miałem problemów bo nigdy nie używałem igły i nie ćpałem co raz więcej i co raz silniejszych opio przez
kulka wrote: ↑1 year ago
około 5 lat
Nie zdążyłeś ogarnąć, że coś jest nie tak? Nie mogłeś zamiast towaru skołować buprenorfiny, rolek/klonów, klonidyny i z tego może nie na luzie, ale jednak zejść?
Wracając jeszcze do tego psychiatryka od którego zacząłem w cytacie - posmakowałem alfy dwukrotnie (PiHP, PHP), być może od złej strony ale przynajmniej wiem że w ciągu kilku godzin mogą zamienić nieodpowiedzialnego użytkownika w potencjalnego mordercę i nieprzewidywalnego kryminalistę i to nie jest przesada.
"Mówienie rodzicom, że się ich kocha by chwilę później ich zamordować, aby oszczędzić im cierpienia po czym uciec z domu i po prostu biec ze wszystkich sił przed siebie" Pominąłem gęste halucynacje wzrokowe i słuchowe - to tylko jeden z
możliwych scenariusz psychozy jaką jest w stanie wytworzyć rzekomo najmniej "schizogenna" a-PiHP. Dziwię się, że 4-MMC nie ma a takie łajno jest. Zajrzyjcie do hyperreala, co ludzie opisują w dziale paranoi po alfie.
Gargameli wrote: ↑1 year ago
Niewątpliwie choć mocno niechętnie przyznałeś mi rację
Bo taka jest prawda i ja to mimo wszystko wiem, opio w niepowołanych rękach połączonych z nierozsądną głową są śmiertelnym zagrożeniem. Jest na wiki wykres szkodliwości narkotyków i jak alkohol, benzo, barbi, czy nawet amfetamina są mniej więcej w połowie, lub niżej tak heroina zamyka skalę i jest odnośnikiem do reszty. Piszecie o swoich zmarłych przyjaciołach, których śmierć była wynikiem przedawkowania, albo samobójstwa pod wpływem skrętu. Co bym nie napisał, to życia im nie wróci i jedyne co mogę to współczuć.
PS
mbside, gdybym chciał to bym cię zacytował opioidowa dziewico robiąca najwięcej szumu w tym temacie, nie łączącą np. faktów że przedawkowanie benzo może być powiązane z urwaniem filmu.
"Skurwysynu zawsze pod sprzętem" jak to sam się określiłeś. Jakim sprzętem? M-4, czy torbą kryształu, albo parówek z biedronki? Brzmisz jak gangster, ale jak na razie jedyne co potrafisz to strzelać minusami w sieci.