The longest brakes
The longest brakes
8 miesiecy przerwy od RC.
potem mala paczka i katy
i teraz znowu przerwa bo jestem w swirkowie
te przerwy powoduja ze czlowiek
jest jeszcze bardziej spiety niz zwykle
potem mala paczka i katy
i teraz znowu przerwa bo jestem w swirkowie
te przerwy powoduja ze czlowiek
jest jeszcze bardziej spiety niz zwykle
The longest brakes
Dlaczego spięty? Jak 8 miesięcy to długo wytrwałeś, przymusowa przerwa czy sam ją sobie zrobiłeś?
The longest brakes
Mirabelka, sądze że perski żartował mając na uwadze długość tej przerwy, że raczej niemożliwe aby tak długo ktoś sam z siebie dał noge z gazu. U mnie najdłuższa przerwa to miesiąc, nie ma się czym chwalić ale też przynajmniej nie wale co trzeci dzień jak niektórzy i moje życie nie toczy sie tylko wokół wciągania.
The longest brakes
Mi tez sie zdarzaja przerwy co 3-4 tygodnie jak mam wazne sprawy na glowie i nie moge sobie pozwolic na bycie wylaczonym przez pare dni ale potem sobie to zawsze wynagradzam i nawet lepiej wchodzi po takich przerwach lub nawet dluzszych
The longest brakes
I to się nazywa work-life balance. Ważne to znaleźć równowagę w tym wszystkim.
The longest brakes
nie zgadzam sie z toba, sam po sobie widze, ze potrafie polatac przez pewien okres, a potem jak gdyby nic przestac latac na pol roku albo i dluzej.Broussard wrote: ↑1 year agoMirabelka, sądze że perski żartował mając na uwadze długość tej przerwy, że raczej niemożliwe aby tak długo ktoś sam z siebie dał noge z gazu. U mnie najdłuższa przerwa to miesiąc, nie ma się czym chwalić ale też przynajmniej nie wale co trzeci dzień jak niektórzy i moje życie nie toczy sie tylko wokół wciągania.
z na cmcki u mnie bardzo szybko tolerancja rosnie i naduzywanie nie ma wiekszego sensu.
pomaga tez fakt, ze mam ostatnio co robic, pelno zajec do zrealizowania dziennie, tu rehabilitacja, tu nowa pasja w ktora sie wdrazam.
niektorych rzeczy nie potrafie albo nawet mi sie nie chce robic po kresce, wiec jest to kolejny impuls, aby sobie troszeczke mniej dawac po bani.
duzo lepiej sie czuje odkad stosuje takie praktyki polecam
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem
Rozsądku nad ranem
The longest brakes
Ja to mam nawet taka teorie choc nie wlasna tylko wyczytana gdzies, ze najpierw trzeba pocieszyc sie zyciem, nazbierac tych hormonow radosci by potem uwolnic je w dla nas dogodnym momemncie. Czy to bedzie speed czy euforyk czy sajko jest to moim zdaniem elemnt niezbedego set and setting.
The longest brakes
Dobrze napisane, jak jest hobby i zainteresowania to najlepiej je spełniać i zapełniać nimi swój czas. Do tego dochodzi rodzina, praca, znajomi. Gorzej jak ktoś siedzi w piwnicy całymi dniami i wali konia po wszelkiej maści kryształach, a później chlip chlip różne problemy psychiczne i fizyczne. Przy RC ważne jest zdrowe i odpowiedzialne podejście, a nie nakurwianie ciągów. Niektórzy to zrozumieją szybciej, a niektórzy później. Polecam też nie wyliczać sztywno przerw i z dupościskiem czekać aż w końcu znowu zajebie w nochal.kej wrote: ↑11 months agonie zgadzam sie z toba, sam po sobie widze, ze potrafie polatac przez pewien okres, a potem jak gdyby nic przestac latac na pol roku albo i dluzej.Broussard wrote: ↑1 year agoMirabelka, sądze że perski żartował mając na uwadze długość tej przerwy, że raczej niemożliwe aby tak długo ktoś sam z siebie dał noge z gazu. U mnie najdłuższa przerwa to miesiąc, nie ma się czym chwalić ale też przynajmniej nie wale co trzeci dzień jak niektórzy i moje życie nie toczy sie tylko wokół wciągania.
z na cmcki u mnie bardzo szybko tolerancja rosnie i naduzywanie nie ma wiekszego sensu.
pomaga tez fakt, ze mam ostatnio co robic, pelno zajec do zrealizowania dziennie, tu rehabilitacja, tu nowa pasja w ktora sie wdrazam.
niektorych rzeczy nie potrafie albo nawet mi sie nie chce robic po kresce, wiec jest to kolejny impuls, aby sobie troszeczke mniej dawac po bani.
duzo lepiej sie czuje odkad stosuje takie praktyki polecam
The longest brakes
W moim przypadku najdłuższe przerwy jakie miałem to były dwie przymusowe związane z zakładem zamkniętym.
Na szczęście nie miałem w swoim życiu jeszcze odpukać sytuacji, która zmusiłaby mnie do przerwy ze względów zdrowotnych, fizycznie jest wszystko ok i chyba psychika ma się również nie najgorzej.
Na szczęście nie miałem w swoim życiu jeszcze odpukać sytuacji, która zmusiłaby mnie do przerwy ze względów zdrowotnych, fizycznie jest wszystko ok i chyba psychika ma się również nie najgorzej.
The longest brakes
U mnie z kolei to chyba najdłuższa przerwa wynosiła około 2-3miesięcy, kiedy to wyemigrowałem do Niemiec w celach zarobkowych.
Mniej więcej tyle czasu minęło, zanim na miejscu spotkałem jakiegoś szamana i moje postanowienie czystości legło w gruzach
Mniej więcej tyle czasu minęło, zanim na miejscu spotkałem jakiegoś szamana i moje postanowienie czystości legło w gruzach