W tym jego programie goście "za dobrze gadają" jakby to było ustawione albo drugie poprawione nagranie. Chyba, że gościu połowy rozmów nie puszcza. Te wychodzą jakoś tak za płynnie. A poza tym to są programy dla niemieckiego Der Onet, więc nie zdziwiłbym się jakby to wszystko było podkoloryzowane.

Jednego z jego gości osobiście znam.
Raczej nie koloryzował. Wręcz mało wylewny był.

Że jakieś poprawki co słabszych momentów mogą być to całkiem możliwe.
Ale bywają też momenty, gdy widać, że się ludzie motają, zastanawiają, wahają.
Gości ma ciekawych to trzeba przyznać.

Gruszka, hoho, piąteczka!

ten odcinek jest bardzo dziwny. laska chyba faktycznie brała tego za dużo bo dziwnie się wypowiada, mota się, oczy jej jakoś dziwnie latają... kurde też brałam mefedron i nie siniałam następnego dnia
albo przesadza (specjalnie) albo ją zryło faktycznie.

Laska się trochę zjazdu przestraszyła

" na drugi dzień miałam sine ręce "i (coś tam jeszcze chyba strach )

" dopalacze czyli do palenia "

" po mefedronie nic nie widać tylko nos puchnie "

Gruszka, Kurdę Grucha, ja to chciałem udostępnić, ale w robocie byłem xD

I ona nie brała mefedronu!!! Ona mówi cały czas, że brała MEFEDROM
Słucham i nie wierzę, skisłem

Gandalf,

To od mefedroMU" nic nie widać po oczach tylko nos puchnie "

To jest pokolenie stacjonarek, ich wiedza na temat odczynnika kończy się na przeczytaniu ostrzeżenia na opakowaniu a później ała w głowie i skakanie z dachów.
Wiekszosc takich ludzi jak ona nie jest nawet swiadoma że paląc "dopalacze" palą też opioidy żyjąc w przekonaniu ze pala analog thc

Gruszka, w pełni się z Tobą zgadzam! A jak wiemy - głupi ćpun, to martwy ćpun.

Przecież to ustawka x:p

Jakie nie ustawione?
Kobieta mówi czasami mefedlon albo merledfon jest zestresowana jak by miała strach w oczach że się wyda że ustawka i momentami pierdzieli takie farmazony że po paru minutach oglądania mógłbym to wypunktować ale mi się kurwa nie chce.
Kolejna ustawka szkalująca dopalacze

A jak było w gimnazjum "nie pamiętam")

Obejrzałem w końcu do śniadania.
I faktycznie laska wydaje się być jakaś taka niewiarygodna.
A co najmniej niereprezentatywna.
Jej doświadczenia nijak nie przypominają znanych mi przypadków.
Trochę też głupot gadała o substancjach, choć cholera wie co im sprzedawali w tym ich sklepiku

"bardzo słabo przedstawiona ustawka, jak i wszystkie tematy na tamtym kanale to ustawki, rezyser pisze scenariusz a podstawioni aktorzy dostają 300zł za nauczenie sie scenariusza i odpowiadanie na pytania, wszystko trwa 1 dzień, wszyscy ci ludzie ktorzy tam goscili to aktorzy ktorzy nie mają nic wspolnego z postaciami grającymi w tym "show" słyszałem od znajomego, ktory ma znajomego ktorego znajomy pracuje w TVN-ie , Zresztą w ekipie sa ludzie z rozmów w toku "
Jak myślicie na ile to prawda?

Trza zapytać autora kanału.
Jednego gościa - z odcinku o byłym księdzu - znam osobiście. Nie aktor

to co wyzej napisałem to był jeden z komentarzy pod filmem, juz usuniety chyba przez własciciela