Hej, chciałem zapytać co sądzicie o przystąpieniu do matury pod wpływem metamfe*aminy. Pracowanie na niej jest u mnie jakoś 100 razy bardziej efektywne niż na trzeźwo, co o tym sądzicie? czy może coś innego, albo uważacie że najlepiej iść na trzeźwo?

pawoleh pisze: ↑

5 lata temu

Hej, chciałem zapytać co sądzicie o przystąpieniu do matury pod wpływem metamfe*aminy. Pracowanie na niej jest u mnie jakoś 100 razy bardziej efektywne niż na trzeźwo, co o tym sądzicie? czy może coś innego, albo uważacie że najlepiej iść na trzeźwo?

Najgorszy pomysł jaki może być. Jak się uczysz to lepiej sobie red bulla do nauki wypij.
Narkotyki jak amfetam*na to nie zabawki ani cudowny związek który pomoże się tobie lepiej uczyć.

Piszesz tak jakbym pierwszy raz w życiu chciał zażywać metę. Btw, chodzi o METĘ, nie f*tę bo to gowno. Energetyki dla dzieci nic mi nie dają.

pawoleh pisze: ↑

5 lata temu

Piszesz tak jakbym pierwszy raz w życiu chciał zażywać metę. Btw, chodzi o METĘ, nie f*tę bo to gowno. Energetyki dla dzieci nic mi nie dają.

To po co zadajesz takie pytanie. Jak wiesz jak to działa, bierz. Rob co chcesz tylko nie daj się złapać i zdaj!

pawoleh Do nauki sobie wal jak chcesz, ale przychodzenie na egzamin pod wpływem to zły pomysł. Możesz mieć napad paniki, będziesz się pocił a potrzeba walnięcia kolejnej kreski gdy jesteś w trakcie egzaminu to już wgl dramat.

NieZwyczajnie pisze: ↑

5 lata temu

pawoleh Do nauki sobie wal jak chcesz, ale przychodzenie na egzamin pod wpływem to zły pomysł. Możesz mieć napad paniki, będziesz się pocił a potrzeba walnięcia kolejnej kreski gdy jesteś w trakcie egzaminu to już wgl dramat.

Myślałem raczej o jakiejś małej dawce p.o. żeby poprawić działanie głowy, wiesz o co chodzi chyba. Tolerkę zbiłem nawet, dlatego tak o tym sobie pomyślałem. Niemniej jednak, dzięki!

No ta meta to jak dla mnie zły pomysł, bo głowa będzie stymulowana, ale nie koniecznie w jednym kierunku, bo jak się odkręci bania to popiszesz jakieś bzdury

Premixon pisze: ↑

5 lata temu

No ta meta to jak dla mnie zły pomysł, bo głowa będzie stymulowana, ale nie koniecznie w jednym kierunku, bo jak się odkręci bania to popiszesz jakieś bzdury

racja.. nie pomyślałem o tym w sumie, dzięki!

Ja powiem tak. Na ustna z polskiego podszedlem w ten sposob. Godzina 00:00 a na 9 maturka. Nigdy wczesniej nie uczylem sie pracy wiec zerknalem na prace. Nacpalem sie feta i po 4 godzinach nauki zamykalem oczy i widzialem matryce laptopa i recytowalem z pamieci calutka prace.
Potem dojadalem mniejsze dawki zeby wytrwac i zdalem.
Material mialem z nl wiec byl kozacki.
Tyle ze roznica w moim przypadku jest taka iz zdawalem stara mature z polskiego

josiek pisze: ↑

5 lata temu

pawoleh pisze: ↑

5 lata temu

Piszesz tak jakbym pierwszy raz w życiu chciał zażywać metę. Btw, chodzi o METĘ, nie f*tę bo to gowno. Energetyki dla dzieci nic mi nie dają.

To po co zadajesz takie pytanie. Jak wiesz jak to działa, bierz. Rob co chcesz tylko nie daj się złapać i zdaj!

wiem jak działa ale nigdy w życiu nawet nie byłem na ciągu metamfetaminowym, bo wystrzegam się teraz wszelakich ciągów mimo tego, że czasami już bywa ciężko. Weteranem więc jakimś nie jestem, a pomyślałem że ktoś tu może być z większym obyciem.

pawoleh, Moim zdaniem jak kolega wyżej napisał chcesz to wal do nauki jak ci to pomaga. (ale uważaj z tym bo to mimo wszystko gówno )Ale pójdź w 100% trzeźwy dla własnego bezpieczeństwa.

Chyba zrobię swego rodzaju coming out, ale gdy zdawałem maturę, a było to jeszcze wtedy jak nie było gimnazjów, to mój koleżka pisał polski pod wpływem X, a ja jak to ja byłem