L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Witam.
Kieruję pytanie do ludzi którzy mają jaką kolwiek wiedzę na ten temat.
Czy jest sens łączyć L-DOPE żeby podnieść poziom dopaminy i jednocześnie brać tryptofan żeby podnieść poziom serotoniny?
Po ostatnim melanż chciałbym odbudować swój organizm jak najbardziej żeby można było polecieć porządnie za jakieś 4 miesiące
Kieruję pytanie do ludzi którzy mają jaką kolwiek wiedzę na ten temat.
Czy jest sens łączyć L-DOPE żeby podnieść poziom dopaminy i jednocześnie brać tryptofan żeby podnieść poziom serotoniny?
Po ostatnim melanż chciałbym odbudować swój organizm jak najbardziej żeby można było polecieć porządnie za jakieś 4 miesiące
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Też bym sie chciała dowiedzieć czy branie takich produktów ma sens? czy naprawde odbudowują szybciej dopamine i serotonine?
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Tryptofan nie zaszkodzi. Jak ma się w planach zabawy z emką warto się nie wspomóc.
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
L dopa słabo działa cudów nie ma . spodziewlem się coś lepszego
(To co pisze to czysta fikcja i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością to sny...!)
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Nie, nie ma. Tryptofanu większość osób ma dość, l-dopa to dodatkowo ciśnięcie zajechanego systemu.
Problem wynika z mylenia dopaminy/serotoniny z które są produkowane lokalnie w mózgu z mechanizmami na ich bazie działającymi. Równie dobrze możecie jeść 3kg czystego białka dziennie i spodziewać się, że będziecie robić 3kg czystej masy mięśniowej dziennie.
Tkanka nerwowa wraca do równowagi swoim typem w zależności od masy enzymów, witamin, kalorii i makroskładników. Takie "hacki" wymyślają "biohackerzy" z FB którzy zazwyczaj pokończyli dietetykę korespondencyjnie i nie mają bladego pojęcia jak działa tkanka nerwowa.
Problem wynika z mylenia dopaminy/serotoniny z które są produkowane lokalnie w mózgu z mechanizmami na ich bazie działającymi. Równie dobrze możecie jeść 3kg czystego białka dziennie i spodziewać się, że będziecie robić 3kg czystej masy mięśniowej dziennie.
Tkanka nerwowa wraca do równowagi swoim typem w zależności od masy enzymów, witamin, kalorii i makroskładników. Takie "hacki" wymyślają "biohackerzy" z FB którzy zazwyczaj pokończyli dietetykę korespondencyjnie i nie mają bladego pojęcia jak działa tkanka nerwowa.
I'm going slightly mad
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
19920705, tak i nie. Zależy co rozumiesz przez działa. Ja ogólnie dementuje przydatność większości supli. Wszystko idzie ogarnąć dietą i zdrowym trybem życia. Jakieś witaminy minerały i ta mistyczna tyrozyna czy tryptofan to są tylko jakby uzupełniacze, a nie magiczne środki na zejscie, czy na zmęczenie organizmu po ciągach xD
Nie mówię tym samym, że nie mamy się wspomagać jakimś magnezem czasem itd, ale ludzie przeceniają raczej znaczenie tych supli. Dużo osób sądzi, że jak ćpa jakieś potworne ketony, ale piją witaminki to prowadzą zdrowy tryb życia xD szkoda tylko, że hepatoksycznosc, neurotoksycznosc, kardiotoksycznosc pozostaje ta sama.
Tryptofan czy tyrozyna wspomagają odnowę organizmu, ale nie zastąpią najważniejszego leku jakim jest czas.
Nie mówię tym samym, że nie mamy się wspomagać jakimś magnezem czasem itd, ale ludzie przeceniają raczej znaczenie tych supli. Dużo osób sądzi, że jak ćpa jakieś potworne ketony, ale piją witaminki to prowadzą zdrowy tryb życia xD szkoda tylko, że hepatoksycznosc, neurotoksycznosc, kardiotoksycznosc pozostaje ta sama.
Tryptofan czy tyrozyna wspomagają odnowę organizmu, ale nie zastąpią najważniejszego leku jakim jest czas.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Smith, masz rację czas leczy rany w moim przypadku to 3 miesiące minimum na dojście do siebie żeby organizm w miarę się zregenerowal.Witaminy i minerały są bardzo potrzebne Ala taka I dopa hmmm stosowalem i pomogło jedynie portfel oczyścić i nic po za tym
(To co pisze to czysta fikcja i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością to sny...!)
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Smith, To nie do końca prawda. Pisałeś, że coś cię słabo klepie ostatnio. To opisze jak to u mnie wygląda. Ja już praktycznie 2 lata temu powinienen nic nie czuć a cały czasy łotam 3/4-cmc. Stopki nie miałem ze 4 lata Podstawa to sobie nie szkodzić czyli dużo alko i papierosy a zdrowo żyć i jeść. Widzisz wrzuciłem ze 3 gram 4-cmc, nie spałem nic i zarzuciłem mix na włosy-paznokcie (prawie jak multi, dobry bo ma b-complex, cynk), magnez, +7 mg cynku + łyżka tranu(dużo wit D i A) przespałem 10 godzin i... mógłbym dalej się bawić a to tylko 1 DZIEŃ Ty tam pisałeś, że 3 tygodnie a i tak słabo klepie. Wczoraj np. zjadłem 2 obiady wysokobiałkowe a potem węgle na sen żeby się dobrze spało. Może masz za mało białka w diecie? Dorzuć cynk, on jest bardzo ważny dla receptorów, dorzuć coś z b-complex i wrzucaj raz na czas, magnez na sen no i zakup TRAN z Molersa, zwykły, jest bardzo smaczny i łyżeczka codziennie. Myśle, że po 2 tygodniach wystrzeli cie na orbitę
PS. Pamiętajcie serotonina to tryptofan a dopamina to fenyloalanina czyli aminokwasy a zatem po prostu dobra micha ;]
PS. Pamiętajcie serotonina to tryptofan a dopamina to fenyloalanina czyli aminokwasy a zatem po prostu dobra micha ;]
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
GrzybeQ, oj kolego, ale wyrwałeś to zupełnie z kontekstu. Ja mam rozjebana gospodarkę neuroprzekaźników głównie po psychotropach kiedyś. Z resztą mylisz się bo nieważne ile zjesz cynku czy wypijesz tranu, moja półroczna przerwa od JAKICHKOLWIEK używek powinna naprawić ten stan, ale nie naprawiła.
Pamiętajcie ingerencja w gospodarkę neuroprzekaźników (mowa głównie tutaj o serotoninie) to zawsze, ale to zawsze swoisty eksperyment. W każdej chwili możecie sobie zaburzyć jej działanie czy wydzielanie. Branie czegokolwiek co smyra sero wymaga mega ostrożności i odpowiednich przerw między badaniami. Uwierzcie jeśli rozjebiecie sobie tą gospodarkę to żadne witaminy, minerały, trany ani uzupełniacze nie naprawia szkód. To nie magia a serotonina jest produkowana w jelitach, lecz zależy od pracy mózgu. Naprawdę na to nie mają wpływu żadne suple
Zacznijmy dzielić szkody na te, które odczuwamy przez zmęczenie organizmu, oraz na szkody czysto wywołane przez jakąś zmianę struktury biochemicznej. SUPLEMENTY UZUPELNIAJA BRAKI, nie naprawiają trwałych szkód, które naprawdę bardzo łatwo sobie wyrządzić.
Pamiętajcie ingerencja w gospodarkę neuroprzekaźników (mowa głównie tutaj o serotoninie) to zawsze, ale to zawsze swoisty eksperyment. W każdej chwili możecie sobie zaburzyć jej działanie czy wydzielanie. Branie czegokolwiek co smyra sero wymaga mega ostrożności i odpowiednich przerw między badaniami. Uwierzcie jeśli rozjebiecie sobie tą gospodarkę to żadne witaminy, minerały, trany ani uzupełniacze nie naprawia szkód. To nie magia a serotonina jest produkowana w jelitach, lecz zależy od pracy mózgu. Naprawdę na to nie mają wpływu żadne suple
Zacznijmy dzielić szkody na te, które odczuwamy przez zmęczenie organizmu, oraz na szkody czysto wywołane przez jakąś zmianę struktury biochemicznej. SUPLEMENTY UZUPELNIAJA BRAKI, nie naprawiają trwałych szkód, które naprawdę bardzo łatwo sobie wyrządzić.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Smith, A jak ze słońcem, dużo się opalałeś? Może szwankuje ci gospodarka wapniem i ona wszystko zaburza. Ja po pierwszym dobrym opalaniu w tym roku dopiero poczułem dobre działanie sero po 4-cmc. Po witaminie D ze słońca w organizmie od razu poszedł dopalacz wapniowy i aktywował procesy. Faszeruj się 2 tygodnie tym co napisałem, będziesz tylko zdrowszy a nuż może coś się oprawi
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
GrzybeQ, ale co ma słońce czy jakieś witaminy do gospodarki ośrodków nagrody. Ja zupełnie nie rozumiem, bazujesz na tym, że każdy organizm matematycznie uzupełnia Ci ubytki sero i dopaminy.
Wyobraź sobie sytuację gdzie przez wzmożone wydzielanie tych neuroprzekaźników ten mechanizm został zaburzony. Organizm stracił możliwość prawidłowego ich uwalniania. Co wtedy?
Poza tym scaliles mój post z postem gościa, który również napisał o tym, że przerwa mu nic nie daje. Organizm nie działa według algorytmu. Każdy jest inny, inaczej reaguje na bodźce jak i toksyny.
Tak samo 5htp czy tryptofan to nie jest po prostu serotonina, a tyrozyna to nie jest po prostu dopamina. To nie jest tak, że jesteś wyzerowany i nagle magicznie suplementy dostarcza Ci tego, czego potrzebujesz. Istnieje kwestia przyswajalności, reakcji układu nerwowego i tylu innych czynników, że głowa mała.
Są ludzie podatni na pewne urazy, są też tacy, którzy nie są. Podajesz w swoich wypowiedziach przykłady z autopsji, które wobec ogółu są mało warte, bo każdy jest inny i inaczej reaguje co już pisałem. Twoja teoria działa na 1 osobę spośród 7 miliardów innych, a i tak możliwe, że do czasu. Kto wie co się może stać za tydzień, miesiąc czy rok.
Wyobraź sobie sytuację gdzie przez wzmożone wydzielanie tych neuroprzekaźników ten mechanizm został zaburzony. Organizm stracił możliwość prawidłowego ich uwalniania. Co wtedy?
Poza tym scaliles mój post z postem gościa, który również napisał o tym, że przerwa mu nic nie daje. Organizm nie działa według algorytmu. Każdy jest inny, inaczej reaguje na bodźce jak i toksyny.
Tak samo 5htp czy tryptofan to nie jest po prostu serotonina, a tyrozyna to nie jest po prostu dopamina. To nie jest tak, że jesteś wyzerowany i nagle magicznie suplementy dostarcza Ci tego, czego potrzebujesz. Istnieje kwestia przyswajalności, reakcji układu nerwowego i tylu innych czynników, że głowa mała.
Są ludzie podatni na pewne urazy, są też tacy, którzy nie są. Podajesz w swoich wypowiedziach przykłady z autopsji, które wobec ogółu są mało warte, bo każdy jest inny i inaczej reaguje co już pisałem. Twoja teoria działa na 1 osobę spośród 7 miliardów innych, a i tak możliwe, że do czasu. Kto wie co się może stać za tydzień, miesiąc czy rok.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
Smith, Ja to rozumiem, ale podaje ci o u mnie działa żebyś mógł skorzystać, może u ciebie zadziała. Słońce ma to, że południowcy są wybuchowi a skandynawowie stonowani ;] Witamina D i gospodarka wapniem mam wielkie znaczenie, to jest wszystko połączone. U mnie to wygląda dokładnie tak jak napisałem, po zimowym wypłukaniu dopiero jak się poopalam z 8-10 godzin to bomba serotoninowa z 4-cmc się wkręca. Może się spierdoliłeś już na amen a może jest szansa, że po prostu masz deficyty. Warto się nafaszerować, może pomoże ;P
L-DOPA i TRYPTOFAN czy to ma sens?
GrzybeQ, wybacz, ale co do witaminy D i opalania się to fanzolisz trochę.
Witamina D w ludzkiej skórze jest produkowana w skórze przez przekształcenie z cholesterolu pod wpływem promieniowania UVB. W Polsce oznacza to godziny między 11 a 13 w miesiącach letnich. Poza tymi godzinami ilość promieniowania UVB jest prawie żadna, a ilość witaminy D z takiej ekspozycji starczy na ~1 dzień. Słaby zwrot z inwestycji czasu. Ponadto promieniowanie UVB powoduje raka skóry ORAZ kremy z filtrem zatrzymują promieniowanie UV - więc albo fundujesz sobie czerwone spalone mięsko, albo nie łapiesz witamin i tracisz czas.
Dla porównania, dobry suplement witaminy D na miesiąc kosztuje 20pln.
Poza tym - co to znaczy, że szwankuje gospodarka wapniem i co ty wapń ma do rzeczy?
Witamina D w ludzkiej skórze jest produkowana w skórze przez przekształcenie z cholesterolu pod wpływem promieniowania UVB. W Polsce oznacza to godziny między 11 a 13 w miesiącach letnich. Poza tymi godzinami ilość promieniowania UVB jest prawie żadna, a ilość witaminy D z takiej ekspozycji starczy na ~1 dzień. Słaby zwrot z inwestycji czasu. Ponadto promieniowanie UVB powoduje raka skóry ORAZ kremy z filtrem zatrzymują promieniowanie UV - więc albo fundujesz sobie czerwone spalone mięsko, albo nie łapiesz witamin i tracisz czas.
Dla porównania, dobry suplement witaminy D na miesiąc kosztuje 20pln.
Poza tym - co to znaczy, że szwankuje gospodarka wapniem i co ty wapń ma do rzeczy?
I'm going slightly mad