OomAmee, wystarczy traumatyczne przejście i kilka czynników, żeby się to skomplikowała.
Tutaj w 1 kolejności trzeba zająć się stresem.
A stres to hormony i przekaźniki i podporządkowanie organizmu pod konkretne procesy.
Ludzie myślą, że to kwestia serotoniny czy GABA... Uja prawda to złożony schemat w którym każdy tryb musi pracować dobrze.
NIE bardzo dobrze a dobrze.
Tryby trzeba smarować, oliwic i o nie dbać.
Inaczej mechanizm się zatrze.
Co najciekawsze w organizmie są tryby które mogą przejąć rolę, zatartych trybikow.
Wszystko sprowadza się do kilku prostych rzeczy które zaniedbujemy.
Powodów zaniedbań mamy setki, ale mózgowi nie powiesz- słuchaj Stary dziś nie ma tego czy tamtego bo mi smutno.
Mózg zmienia bieg i kompensuje sobie to czego mu brakuje w inny sposob- często uruchamiając żelazNe rezerwy.
Dodano po 2 minutach 9 sekundach:
I można sobie tłumaczyć i mówić, że winę za taki czy inny stan ponoszą narkotyki, śmierć bliskiej osoby, susza na Fidżi czy brak bliskich.
W życiu albo idziemy na przód albo stoimy...