Ostatni post z poprzedniej strony:

Moim skromnym zdaniem należy unikać dopów syntetycznych do jarania.

Jeden buch za dużo i....

unikać dużych dawek hexen szczególnie dla początkujących i bez odpowiednich zabezpieczeń typu jakaś benzodiazepina ( np. etizolam ze sklepu rc albo clonozepan na recepta lub z czarnorynkowego handlu ) plus/lub kilka piw na ustabilizowanie bani plus/lub choćby niewielka ilość 3cmc na wyluzowanie.

Mortos, zgadzam się z tym co napisałeś oprócz ostatniej rzeczy.

Mortos pisze: ↑

3 lata temu

plus/lub choćby niewielka ilość 3cmc na wyluzowanie.

jeśli ktoś chce jakoś pozbyć się zbyt nachalnej stymulacji po hexie branie 3cmc na wyluzowanie jest kategorycznie zabronione xD chyba że ktoś lubi stany przed zawałowe.

Smith, mówię co mi realnie pomogło na spinę po hexie (autopsja a nie teoretyzowanie ) ale masz rację powinienem zwrócić uwagę że różnie ludzie mogą reagować. tu naprawdę trzeba być ostrożnym choć < tak myślę > akurat moja sugestia może komuś pomóc? temat otwarty.
chciałem tylko powiedzieć że uważam że mix hexu z euforykiem jest łatwiejszy do udźwignięcia niż sam hex. ( mówię o większych jego ilościach )

Wiadomość moderatora

Mortos, no skoro na Ciebie podziałało. Ogólnie jest tak, że za duża dawka hexa powoduje przyspieszenie akcji serca co z kolei prowadzi np do tachykardii.

Dodawanie do tego euforyka, który ma jeszcze nieco speedowy profil, to dolewanie oliwy do ognia.

Branie benzodiazepin ze stymulantami też jest niebezpieczne bo serce dostaje sygnał, żeby przyspieszyć i zwolnić jednocześnie, co z kolei prowadzi do problemów.

Alkohol też nie bardzo pasuje, jak wiadomo nie powinno się go popijać energetykiem, a co dopiero łączyć z hexem.

Tak czy siak 2 ostatnie sposoby w krytycznej sytuacji mogą bardziej pomóc niż zaszkodzić, ale 3cmc z hexem jest ekstremalnie niebezpiecznym połączeniem, szczególnie kiedy już z Hexem przesadziliśmy.

Zbijanie chujowego stanu po RC drugim RC.Brzmi sensownie?No kurwa nie

Zdecydowanie odradzam OPIO I nadmierne dawkowanie

Tak jak parę osób wyżej, wszelkie RC canna wyjebałbym na śmietnik. Ich palenie totalnie mija się z logiką, gdy wkoło jest multum opcji na naturalne zielone.
Poza tym odradzam wszelkie "-nyle" i -"ylony". Mógłbym również wymienić benzodiazepiny, jednak w dawkach minimalnych i sporadycznych (czyli RAZ na KWARTAŁ, nie tydzień!!!), w razie potrzeby uspokojenia serducha, mogą pomóc.

Koreczek, nie ma brzmieć sensownie tylko ma sensownie działać, a jak ci się nie podoba branie RC lub robić tego nie umiesz to sobie odpuść

Mortos, Przepraszam.Masz racje.Od dzis bede probowal zbijac faze cmc.Jesli mi nie podejdzie to koncze przygode z RC.Przepraszam jeszcze raz

Kanna są szkodliwe ale bez przesady panowie robiłem maczany takie mixy ze szok po buszku lezałem zazygany albo budziłem sie w szpitalu paliłem ladnych kilka lat fakt przesadzałem, ale sporadyczne palenie kilka lufek w weekend nie jest takie złe

Mortos, zgodzę się z koteczek. W sensie okej ja rozumiem, że np mogłeś szurnąć i poczuć się lepiej psychicznie i fizycznie.

Tętno jednak na pewno przyspieszyło, choć tego nie odczuwałeś (może fartem, może przeprowadziłeś krótkie badania).

Nie zaleca się tutaj po prostu polecać takich rozwiązań, bo ktoś może nie mieć tyle szczęścia lub być w gorszym stanie i zrobić sobie krzywdę.

Tobie osobiście też nie polecam już nigdy używać 3cmc do ogarniania fazy po stymulantach. Bo nawet jeśli przyjmiemy, że 3cmc to czysty euforyk (którym nie jest do konca), to i tak łączenie stymulantów z euforykami powoduje niesamowity wjazd na serce i jest to dość toksyczny mix.

Mieliśmy się wypowiadać praktycznie a nie naukowo teoretyzować. Wg nauki i lekarzy wszystkie RC bez wyjątku są szkodliwe i źle działają na organizm. Jak ktoś mi nie wierzy to prześlę naklejkę bo wasz diler chyba zapomniał : "not for human consumption"

No a nie jest tak?

Opio, benzo, stymulanty ktore sa nie przewidywalne takie jak etylon efyron