spedzanie wolnego czasu na trzezwo
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
prosty temat i proste pytanie jak w temacie.
dla objasnienia. ja osobiscie biore RC lub jakikolwiek inny narkotyk
po to by odblokowac spontanicznosc kreatywnie zapelnic czas i dobrze sie zabawic.
problem powstaje gdy narkotykow/RC nie ma.
stad pytanie:
co robicie , jak spedzacie wolny czas , jakie sa wasze pasje i zainteresowania
( a z pewnoscia je macie ) jak nie ma RC , macie przerwe , detox lub zwyczajnie
wyjebane.
chetnie poznam wasze sposoby i style zycia.
dziekuje.-+
dla objasnienia. ja osobiscie biore RC lub jakikolwiek inny narkotyk
po to by odblokowac spontanicznosc kreatywnie zapelnic czas i dobrze sie zabawic.
problem powstaje gdy narkotykow/RC nie ma.
stad pytanie:
co robicie , jak spedzacie wolny czas , jakie sa wasze pasje i zainteresowania
( a z pewnoscia je macie ) jak nie ma RC , macie przerwe , detox lub zwyczajnie
wyjebane.
chetnie poznam wasze sposoby i style zycia.
dziekuje.-+
Diabel ubiera sie u Prady.
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Jazda motocyklem, majsterkowanie w garażu, gruzowanie gruza tylko że przy tym palę zazwyczaj mj
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Głównie Sport. Gram w koszykówkę już od 12 lat
Kolorowe kredki w pudełeczku noszę;
Kiedy je poproszę, namalują wszystko to, co chcę!
Kiedy je poproszę, namalują wszystko to, co chcę!
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
A ja to lubie sobie rozmawiać z ludźmi tak to wole w domu siedzieć po takim stimie haha bo mi nawet odkryta roleta przesZkadZa ogolnie czekam aż wszystko pootwierają tez będzie inaczej się chodziło na tripach
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Czasem gram na gitarze lub jeżdżę rowerem wieksze trasy po lesie by odreagować lub ujeżdżam stalowego rumaka-motor
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Od zawsze byłem molem książkowym, więc sporo czytam - ostatnio głównie fantastykę, czasem jednak zdarzają się też jakieś książki branżowe tj. management, problem solving process, komunikacja oraz różne poradniki natury duchowej. Poza tym dużo filmów (dramaty, sf, akcyjniaki, trochę kina artystycznego) i muzyki (tu łatwiej wymienić czego nie słucham: zazwyczaj trzymam się z dala od disco i country, nie przepadam też, za popem, muzyką latynoską itp.). Ostatnio słuchałem trochę płyt winylowych - szczególnie podeszła mi klasyka z przelomu XIX/XX wieku. Kiedyś uprawiałem też dużo twórstwa na polu muzycznym, plastycznym i literackim, z czego obecnie tylko muzycznie czasem zdarzy mi się jakoś uzewnętrznić. Swego czasu regularnie ćwiczyłem (2 razy w tyg.) głównie na przyrządach, bieżni, orbitreku i trochę na ławeczkach (w pozycji siedziącej). Lubię też spacery po parkach, wyprawy po lasach i wycieczki na obrzeże miasta itd. Tyle, że w obecnych czasach to już coraz mniej przyjemne w tym maseczkowym terrorze...
A no i zapomniałbym - czasem coś ugotuje. Przeważnie tworzę sałatki według własnej inwencji, pasty na bazie sera białego lub dania z patelni, rzadko bo rzadko zdarzy się, że machnę coś z przepisu.
A no i zapomniałbym - czasem coś ugotuje. Przeważnie tworzę sałatki według własnej inwencji, pasty na bazie sera białego lub dania z patelni, rzadko bo rzadko zdarzy się, że machnę coś z przepisu.
Solid State Society
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Moja najwieksza pasja jest bycie ojcem i spedzanie czasu z moimi dzkeciakami. Baaaaardzo duzo czytam, a muzyki slucham 24/7. Jestem tez muzykiem sesyjnym, emerytowanym dj'em grajacym benefisy. Do tego na starosc zostalem gastrofreak'iem, wiec codziennie gotuje. Hoduje najostrzejsze papryki i robie z nich ekstremalne sosy. Beergeak'iem tez jestem ale sam piwa nie warze tylko sprawdzam nowosci Gralem tez intesywnie w pilke i squash'a, biegalem, ale 2 lata temu zepsulem sobie powaznie kolano i ten temat jest dla mnie niestety zamkniety.
U mnie dragi sa wiec typowym, rekreacyjnym dodatkiem. Przez staz jednak, mam zarezerwowany czas takze dla nich
U mnie dragi sa wiec typowym, rekreacyjnym dodatkiem. Przez staz jednak, mam zarezerwowany czas takze dla nich
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Szacun, też tak miałem nim nie popierdoliłem sobie życia rodzinnego... Obecnie mam ograniczony kontakt (choć nie prawnie) i w sumie nie wiadomo jak to będzie. Kocham moje dzieci, ale ciężko być tatą na odległość, tym bardziej kiedy nie można mieszkać w domu... Jak to mówią, czas wykażebeeniepatu pisze: ↑3 lata temuMoja najwieksza pasja jest bycie ojcem i spedzanie czasu z moimi dzkeciakami.
Solid State Society
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Pyt0n, a wyprostowales się ? Trzeba walczyc zwłaszcza o własną rodzinę.
Co do głównego wątku, biegam nałogowo w tym roku planuje zaliczyć pierwszy maraton (polmaratonow parę mam) wkręcony także w słuchanie audiobooków, storytel to najlepiej wydane pieniądze.
Co do głównego wątku, biegam nałogowo w tym roku planuje zaliczyć pierwszy maraton (polmaratonow parę mam) wkręcony także w słuchanie audiobooków, storytel to najlepiej wydane pieniądze.
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
beeniepatu, Sam jestem kucharzem i też lubię bardzo ostre sosy ale nigdy nie podjąłem się przygotowania czegoś extremalnie ostrego:) Z czystej ciekawości chciałbym wiedzieć z jakich papryczek robisz sosy? Ostatnio kupiłem sos który ma ponad 1milion w skali Scovilla i idealnie wchodzi (w małych ilościach oczywiście bo dla mnie to już i tak hardcore) na tosty czy pizze
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Enchi, wiekszosc sosow robie z fermentowanego habanero - bo jednak maja byc do zjedzenia I tak jest to ostrosc gdzie dodajesz do potrawy pol lyzeczki i laik nie bedzie w stanie zjesc. Ale zawsze robie tez hardcore'y z moruga scorpionow i bhut jolokii - tu juz jest dawkowanie na poziomie koncowki lyzeczki do herbaty. Uzywam tez caroliny reaper ale jej akurat do slabszych rzeczy jak pikantny ketchup, harissa i ogorkowy relish. Z fermentowanego jalapeno zrobilem w tym roku pierwszy raz tabasco - czerwone i zielone Takze rozpietosc na skali SHU duza
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
beeniepatu, najwięcej sosów kupuje właśnie na bazie papryczek habanero. Mają zazwyczaj idealną ostrość dla mnie ale dla lajków i tak będą za ostre Zauważyłem, że między sosami robionych z papryczek Habanero a tych które są od Habanero ostrzejsze np. Carolina Reaper czy Trinidad Scorpion jest ogromna przepaść. Jak kocham ostre jedzenie tak próbowałem raz sos z mix tych dwóch papryczek i już praktycznie 0 przyjemności.
Powiem Ci że zainspirowałeś mnie teraz żeby samemu zrobić taki ostry sosik
Zaraz zamówię jakieś ziarna i biorę się do hodowania
Powiem Ci że zainspirowałeś mnie teraz żeby samemu zrobić taki ostry sosik
Zaraz zamówię jakieś ziarna i biorę się do hodowania
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Jeszcze długa do tego droga i wiele znaków zapytania. Na razie to co mogę to następujące kroki: ośrodek, psychoterapia, a następnie być może zmiana pracy. Gdzieś między krokiem pierwszym a drugim powinienem dowiedzieć się czy możliwe jest odbudowanie relacji z drugą połową czy już po frytkach...
W sumie mam taki rozdźwięk między tym co dzieje się pomiedzy warstwą rozumową a emocjonalną, że na ten moment ciężko mi realnie rozmawiać o przyszłości. Potrzebuję trzymać się planu, a dalsze szczegóły jakoś się ułożą.
Solid State Society
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Pyt0n, jestem na podobnym etapie swojego życia, również rozjebalem sobie życie z tymże my nie mieliśmy dzieci.
Ja pracę na emocjami zaczynam jak małe dziecko, wszystko od początku. Powoli trzeba się uczyć wszystkiego na nowo bo nie ma co się oszukiwać wszystko zostało zatarte a jeśli emocje się pojawiały to tylko te negatywne.
Zdecydowałeś się na ośrodek ? Krótkoterminowy?
Czas leczy rany ale też niestety trzeba się pogodzić z myślą, że druga połowa nie musi czekać, ba nie powinno czekać na przemianę kogoś kto tak naprawdę z pewnością wiele razy zawiódł.
Ja na początku uprawiałem coś co można prawie nazwać stalkingiem dziś już puściłem ja wolno, chodzę na terapię i próbuje wstać z kolan czego i Tobie życzę.
Ja pracę na emocjami zaczynam jak małe dziecko, wszystko od początku. Powoli trzeba się uczyć wszystkiego na nowo bo nie ma co się oszukiwać wszystko zostało zatarte a jeśli emocje się pojawiały to tylko te negatywne.
Zdecydowałeś się na ośrodek ? Krótkoterminowy?
Czas leczy rany ale też niestety trzeba się pogodzić z myślą, że druga połowa nie musi czekać, ba nie powinno czekać na przemianę kogoś kto tak naprawdę z pewnością wiele razy zawiódł.
Ja na początku uprawiałem coś co można prawie nazwać stalkingiem dziś już puściłem ja wolno, chodzę na terapię i próbuje wstać z kolan czego i Tobie życzę.
spedzanie wolnego czasu na trzezwo
Tak krótkoterminowy.
Nie robię sobie nadziei. Idę na terapię dla siebie i dzieci, bo na ten moment ciężko mi myśleć o budowaniu tego związku na nowo. Po terapii wierzę, że już na tyle poukładam sobie w głowie aby wiedzieć co i jak chcę w kontekście możliwych opcji.
Solid State Society