Nieprzeczytany post
autor: Pinkman » 3 lata temu
Zgadzam się właściwie ze wszystkim, co zostało już powiedziane. Mimo to, chciałem napisać, żeby podkreślić znaczenie wody (bo to naprawdę ważniejsze niż herbatki) i dodać te parę rzeczy, które jednak jeśli się przewinęły, to nie poświęcono im imo dostatecznie uwagi:
Jabłka - One apple a day keeps the doctor away... W tym sensie może trochę to przesadzone, a jedzenie ich w dużych ilościach nie daje wcale bonusu do siły (nie to co w Gothicu...), ale są ważne. Nie próbowałem nigdy 100% diety jabłkowej, bo wiem, że są takie propozycje. Wydaje mi się to zbyt radykalne. Niemniej doceniam wartość jabłka. Wyczytałem, że: e względu na zawarte w jabłkach kwasy organiczne, eliminują one substancje toksyczne i wspierają utrzymywanie równowagi kwasowo-zasadowej krwi. Dzięki kwercetynie jabłka usuwają też ze skóry wolne rodniki i wiążą część toksycznych metali. Zawarty w jabłkach potas chroni nas natomiast przed obrzękami i przyspiesza usuwanie z organizmu toksyn oraz zbędnych produktów przemiany materii. Są to też owoce łatwo i tanio dostępne, więc spoko opcja.
Natkę pietruszki - Jest ważna, ponieważ: wspomaga proces detoksykacji organizmu i niweluje nieprzyjemny zapach, który bardzo często pojawia się przy zaburzeniach metabolicznych. Natka pietruszki chroni też przed infekcjami dróg moczowych i usuwa metabolity leków z organizmu i tu także dostępność nie stanowi problemu. Nie mam jednak na ten temat zabawnego komentarza, chyba że mam cytować tę żałosną reklamę z "natka jest tylko jedna".
Kasza jaglana - No hejka, co tam się z tobą dzieje? Skąd to zwątpienie? Kasza jaglana daje radę, gdyż: działa zasadotwórczo i odkwaszająco na organizm, dzięki czemu przyspiesza proces oczyszczania, wpływa pozytywnie na trawienie, usuwając z jelit zalegające tam toksyny i resztki pokarmowe.
Dobre są jeszcze buraki, seler, figi, kapusta, cytryna... część z tych rzeczy na pewno padła. Generalnie zdrowe żywienie to jest tak naprawdę to i mogę polecić z czystym sumieniem.