Nieprzeczytany post
autor: 22Max » 3 lata temu
Ja przez parę lat nie spałem w ogóle. Raz na kilka dni krótkie drzemki po 1-2h następnie stan czuwania przez 5-6h potrafią z człowieka zrobić wrak. Dodam, że nie używałem żadnych RC, sporadycznie zioło, regularne ćwiczenia nic mi nie pomagało. Żadna melasa, tabletki "na sen" hydroksyzyna na mnie nie działały nie spałem całymi nocami. Problem sie robił kiedy trzeba było przejechać samochodem z rodziną 1500km na wakacje, a ja niewyspany i nie mogłem spać mimo że byłem strasznie zmęczony. Pewien substytut snu przyniósł HemiSync z Instytut Moorea polega to na słuchaniu pewnych dźwięków o określonej częstotliwości bodajże 432 HZ czy MHZ. Czasem słuchanie tego potrafi jakąś część z twego ciała z przenieść po za ciało i podróżować w innej rzeczywistości. Jest to niesamowite uczucie polecam każdemu spróbować jednak zdarza się to dość rzadko ja miałem to raz na 1-2 miesiące, a szkoda bardzo ciekawe i przyjemne uczucie. Jakiś 1,5 roku temu trafiłem na Phenibut (Fenitut) i to był strzał w 10, bierzesz 2-3 miarki, śpisz i rano jesteś zdrowo wyspany sen jest głęboki i budzisz się wypoczęty. Jest też wada nie bierzesz to nie śpisz xD, smak ma tez specyficzny niezbyt przyjemny.
Teraz jestem na etapie testowania Trittico CR zeżarłem połowę z zalecanego minimum czyli 15 tabletek na razie sprawdza się bardzo dobrze. Śpię po 6-8h nawet jak zapomnę 1 dzień wziąć to tez działa. W ulotce pisze, że to działa na serotoninę. Z znajomi mówili, że działa przez jakiś czas też po odstawieniu tabletek.
Jeżeli chodzi o jakość snu dla mnie Phenibut jest nr1 ale jeżeli o sposób działania to Trittico.