powiem szczerze ciekawi mnie bardzo na jakiej substancji jest zrobiony ten fake hash bo działa bardzo dobrze, w moim przypadku to krótko bo około 30 minut na początku była mała tolerka to była dobra faza, ale potem tolerka rośnie i przybijanie więcej skonczyło się szybkim przegięciem i bad tripem czyli rzygankiem
ale ogólnie z doswiadczenia codziennego jaracza MJ to po tym hashu mam przypływ energi, chęci do zrobienia czegoś, ogólnie też zajebiste rozkminki mi wpadają do głowy po tym stuffie no szok
brakowało mi takiego czegoś bo ostatnimi czasami po MJ mam mega lenia i tylko bym spał,
a po tym HASHU do spania wybudza mnie po 3 godzinach ze snu aby dobić

a po MJ spałbym do rana
fajny fajny, ale można polecieć za grubo generalnie

a potem tolerka rosnie, dużo sortu sie jara i już nie jest fajnie. raz na jakis czas zajebista sprawa, tylko trzeba znaleźć ten umiar