Ostatni post z poprzedniej strony:
Feszek, niestety sluzowka w nosie nie ma nieograniczonych zdolnosci samo-regeneracji. Na skutek wielu czynnikow konieczne jest wlaczenie zaawansowanego leczenia laryngologicznego. W przypadku dlugotrwalego niszczenia jej przez dragi, moze sie sama zregenerowac ale bedzie proces dlugotrwaly. To, ze masz czesto katar, moze swiadczyc zarowno ciaglej regeneracji jak i braku mozliwosci zregenerowania. Mysle jednak, ze jak nie zapadasz czesciej na infekcje gornych drog oddechowych, nie masz ciaglych problemow z oddychaniem, z zatokami, to nie jest z Twoim nosem najgorzej. Czas potrzebny. Mozesz tez skorzystac z masci i kropli Rinopanteina - o ile juz nie stosujeszWyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
beeniepatu, na szczęście pojawia się tylko katar zwłaszcza po dłuższym wybieganiu. Dzień, dwa i znika. Chorować praktycznie w ogóle nie choruje, covid też totalnie bezobjawowo. Może kiedyś przyjdzie czas na poradę laryngologa na tym etapie życia myślę, że to nie ma sensu a może i czas zrobi po prostu swoje.
Dzieki za odpowiedź. Wszystkiego dobrego
Dzieki za odpowiedź. Wszystkiego dobrego
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
może zrobie sobie tym tekstem kolejnych wrogów ale powiem co myślę
w rzucaniu stimów ( czy innych narkotyków )
tak naprawde nie chodzi o to żebyś nie ćpał
tylko o to żebyś był czysty ( trzeźwo myślał )
i tu dwie rzeczy do zapamiętania
1. można trzeźwo myśleć nawet będąc naćpany
2. gdy już ci się uda trzeźwo myśleć bez względu na okoliczności ćpanie cię zwyczajnie znudzi
w rzucaniu stimów ( czy innych narkotyków )
tak naprawde nie chodzi o to żebyś nie ćpał
tylko o to żebyś był czysty ( trzeźwo myślał )
i tu dwie rzeczy do zapamiętania
1. można trzeźwo myśleć nawet będąc naćpany
2. gdy już ci się uda trzeźwo myśleć bez względu na okoliczności ćpanie cię zwyczajnie znudzi
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
Ten post ma wysoką reputację.
Zakładając ten temat, chyba sam w to nie wierzyłem że jestem w stanie zrobić ten upragniony maraton ale zapoerdalalem cały rok i mam to! Czas poniżej 4h (wszyscy klepią że zajebisty jak na debiut)
Pojedyncze wpadki jasne zdarzały się ale były tylko epizodem na tle moich treningów. Blisko 2 tys km w 9 msc
Pojedyncze wpadki jasne zdarzały się ale były tylko epizodem na tle moich treningów. Blisko 2 tys km w 9 msc
- Załączniki
-
- IMG_20211013_143402.jpg (3.68 MiB)
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
Feszek, Gratuluje wszelkich sukcesów
Czasem wpadam w ten dział, żeby zobaczyć jak Ci idzie I widzę, że wszystko w najlepszym kierunku idzie
Bevier, Trzeźwe myślenie jest krokiem milowym w rzuceniu używek, ale najważniejsze jest nauczenie się żeby RC były dodatkiem do życia, a nie jego częścią
Pozdrowienia dla Ciebie Feszek,
Czasem wpadam w ten dział, żeby zobaczyć jak Ci idzie I widzę, że wszystko w najlepszym kierunku idzie
Bevier, Trzeźwe myślenie jest krokiem milowym w rzuceniu używek, ale najważniejsze jest nauczenie się żeby RC były dodatkiem do życia, a nie jego częścią
Pozdrowienia dla Ciebie Feszek,
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
slimak, lepiej bym tego nie ujął
wiem że znowu zabrzmi to jak frazes ale warto mieć pasje zainteresowania itp.
ogólną chęć do życia i zafascynowanie nim
samo RC roboty za nas nie zrobi
wiem że znowu zabrzmi to jak frazes ale warto mieć pasje zainteresowania itp.
ogólną chęć do życia i zafascynowanie nim
samo RC roboty za nas nie zrobi
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
Bevier, to absolutnie nie brzmi jak frazesy.
Przejście z życia w którym używki są jego częścią do życia z zaledwie dodatkiem używek, powinno być z wieloma pasjami i zainteresowaniami
Przejście z życia w którym używki są jego częścią do życia z zaledwie dodatkiem używek, powinno być z wieloma pasjami i zainteresowaniami
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
slimak, tak cie polubilem za te dwa proste teksty od serca że aż chętnie bym z tobą poprivovał niestety nie mam takiej możliwości
u mnie dochodzi niestetu dodatkowy problem
gdy długo jestem na czysto jestem tak zblokowany że nawet nie zajmuję się rzeczami
które mnie normalnie interesują
u mnie dochodzi niestetu dodatkowy problem
gdy długo jestem na czysto jestem tak zblokowany że nawet nie zajmuję się rzeczami
które mnie normalnie interesują
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
You must sleep; be patient with yourself. Do not assume the present moment proceeded from the past, breathe deep, think of others....
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
Ja próbuje wyjść mam przerwę miesięczna już lepiej się czuję ale meczyly mnie paralize senne nerwowa jestem ale jakoś daje radę choć czasami bywa ciężko niestety uboki zostały bo dość w życiu się brało niestety mam nadzieje ze wyjdę kiedyś wogole z cpania choć to trudne
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
insanemaid,
Zdecydowanie jest to trudne. Ćpunami będziemy już na zawsze, mniej lub bardziej aktywnymi ale na zawsze będziemy i warto to sobie uświadomić, później jest trochę lżej.
Próbować trzeba bo co zrobisz? Popłyniesz z prądem i co dalej?
Zdecydowanie jest to trudne. Ćpunami będziemy już na zawsze, mniej lub bardziej aktywnymi ale na zawsze będziemy i warto to sobie uświadomić, później jest trochę lżej.
Próbować trzeba bo co zrobisz? Popłyniesz z prądem i co dalej?
Wyszedłeś z ćpania/ próbujesz wyjść opisz swoja historię.
zgodze się że ćpunem będzie się już zawsze ale to nie znaczy że musisz ćpać, znam ludzi którzy imprezowali na studiach z różną intensywnością badań ale zakończyli i od iluś lat są czyści. Może nie jestem dobrze wyedukowany ale to nie jest heroina po której faktycznie trzeba stoczyć heroiczną walkę z pomocą lekarzy. Jak się nie przesadza to nawet uzależnienia fizycznego się nie wytworzy.