luki985 pisze: ↑3 lata temu
Prawda jest taka, że legitnego Henia od 2018 na rynku nie było zbyt dużo
Faktycznie - jednak sprawy się unormowały, w wielu sklepach.
luki985 pisze: ↑3 lata temu
A teraz ? A teraz wrzucacie 100mg i mówicie, że lajtowy stymulant
Ja jestem hurtownikiem - nie zamawiam chujstwa, po którym ćpaki nie będą zadowolone.
Moje szczury mówią lajtowe, jak wchodzi 50-60mg i nie ma tachykardii, lub paniki, bo 50-60mg na prawilnego henia, to naprawdę dużo.
Są tacy, co 100mg walą czasami, ale rzadko.
Aktualnie czekam na kolejną dostawę pół kilo tego hexenu od
sandheavens, gdyż po prostu u mnie dobrze schodził i chwalili sobie ćpaki.
Wiesz, ja wolę dać porządny temat w obrót, aby ludzie wracali i zawsze sugeruję się ich opinią.
Chcą mocniejsze? Szukam innego źródła.
Były wtopi, ze strony pakowaczy, oraz dostawcy? Zrobiłem duży rabat, tak że wyszedłem bardzo delikatnie na plus, ale zarobiłem niewiele, gdyż swoich biegaczy musiałem również opłacić.
Taki biznes - nie wszystko jest zależne od sklepu, czy sprzedawcy, bo chemik może się pierdolnąć w syntezie, a dostawca nie powiedzieć o tym fakcie, podczas sprzedaży.
Trzeba się z tym liczyć - to syntetyczne dragi i tutaj błąd w syntezie może powstać przez naprawdę drobnostkę.
Skoro futro się zrobiło chujowe, gdzie synteza jest naprawdę prosta, to spójrzcie jak starają się i wylewają poty, przy mefedronach, hexenach itp.
Dojdźcie do własnych wniosków - ja do swoich doszedłem, jednakże jestem świadom, jak ten biznes wygląda od zaplecza, od kuchni.
Tak, jakby to moja wina była, że dostawca się pierdolnął -
sandheavens, jest takim samym sprzedawcą, handlowcem, jak ja i wielu pewnie z Nas, nawet Ci, którzy zamawiają minimum i pół sprzedają, aby wyjść na zero, lub nawet zarobić.
Osobiście na ten moment jestem zadowolony z zakupów u Sanda, a jak wspomniałem, ja nie wydaję 200-600 złotych, tylko troszeczkę więcej, bo zakupy robię średnio raz-dwa razy w tygodniu po pół kilo, więc policzyć można sobie łatwo.
Poza tym z nim można się dogadać, jak jest lipny temat, ale z umiarem i dobrym smakiem - ja, oraz wielu zapewne innych właśnie dzięki temu wyszło na plus, albo wyrównało to, co "wtopili", więc można powiedzieć, że nie wtopili nic, ale trzeba rozmawiać i być człowiekiem, i nie myśleć że przez błąd jakiegoś Bogusława w kaloszach, spod Ząbkowic Śląskich, który pierdolnął się w zamówieniach, albo był łasy na temat - nie martw się, bo niedługo wypierdoli się na głupi ryj, bo to wyjdzie, idzie do tego dojść.
To samo z chemikami, którzy popełnili błąd - to dostawca, producent oberwie, ale niejednokrotnie Sand ładnie to wyrównywał.
Co do Hexenu - wkrótce i u mnie dostawa, więc podzielę się opinią swoją, oraz moich szczurków.
Swoją, bo jakoś polubiłem temat, całkiem smaczny i wydajny.