Ostatni post z poprzedniej strony:
to jest takie bardziej mentalne wejście - czuć jakby fala poszła jak obręcz z centrum głowy i od razu włącza się jarzenie oraz przyjemność, ta jednak szybko znika wyparta przez korbę. Człowiek się w coś wkręca i już zapierdalają w głowie pomysły, dywagacje, rozkimny i tak wkręconym czas zaiwania jak szalony.