Diabeł

Trip reports - czyli opisy z Waszych tripów.
Status:
Gandalf
Wynalazca NZT
Awatar użytkownika
Gandalf
Posty: 4122
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 2036

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Gandalf » 3 lata temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

StaryDziad pisze:
3 lata temu
kolega miał mętlik w głowie, do tego zero jedzenia, odpoczynku, narażenie organizmu na wysiłek poprzez wielogodzinną masturbację te stany są ze sobą mocno powiązane.
Faktycznie - detoksykacja jest niewątpliwie potrzebna, lub przynajmniej przerwy, rzadkie 'zabawy' w RC, dragi, typu raz na 2-3 tygodnie, zdrowe odżywianie itp.
To oczywiście podstawa, o której należy pamiętać, aby swojego organizmu nie zniszczyć, względem neuroprzekaźników itd, które dostają po dupie ostro.
StaryDziad pisze:
3 lata temu
Dla was trip to Homet, 3cmc i po 3 dniach HEX
To raczej gruba sytuacja - większość trzyma się jednej substancji, ewentualnie kilku i rzadko miksuje. ;)
StaryDziad pisze:
3 lata temu
na temat tripów, załamań psychicznych w trakcie, krzywych filmów powiem
Chętnie poczytamy, coś treściwego, oraz na owy temat pokontemplujemy. :)
ZABRONIONE pisanie o: metodach, czasie i kraju wysyłki czy płatności; szczegółach pakowania, nazwach sklepów spoza forum lub innych forach.
Orientacyjna liczba dni lotu/oczekiwania - dozwolona. Daty/dni tygodnia - zabronione!
NIE porównuj sklepów w działach partnerskich. Nie pytaj tam o produkty, których sklepy nie oferują. Są od tego inne działy!
NIE piszemy treści w stylu ktoś coś pomoże czy sprzeda, forum to nie ogłoszenia!
NIE linkuj obrazków! Każdy wrzucany obrazek musi zostać osadzony w odpowiednich tagach lub jako załącznik.
Poradnik dodawania zdjęć | How to add photos?
Rangi na forum | Ranks on forum
Awans na pełnoprawnego użytkownika | Promotion to a full-fledged user
Jak pisać opinie? | How to write reviews?
Zakaz promocji i pisania o marketach z deep webu. | Prohibition of promotion and writing about deep web stores.

Status:
Smith
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 1855
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: -604

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Smith » 3 lata temu

StaryDziad,
StaryDziad pisze:
3 lata temu
Dla was trip to Homet, 3cmc i po 3 dniach HEX niestety ja się tak nigdy nie bawiłem i nie będę
ale kto mowi tu coś o tripie? W przypadku psychodeli jest możliwy trip bo trip to w zasadzie po prostu psychodela. Nie wiem skąd przypuszczenie, że dla nas to i tamto. Zwykle bajki bo nigdy nie nazwałem psychozy czy stanu po stymulantach tripem
StaryDziad pisze:
3 lata temu
Smith, jestem osobą która z psychologią ma wiele wspólnego, jaki kozak? powiedziałem prawdę ja wiem, że ty z różowego i tam jesteś ale nie napisałem nic złego
to pokaż, że masz coś wspólnego, a nie tylko piszesz bo samo napisanie nie doda wiarygodności. No i jeszcze jestem z forum o odżywkach i grach. Jakie to ma znaczenie? Kazdy wie, że mam tam konto, bo otwarcie o tym pisze Sherlocku xD
StaryDziad pisze:
3 lata temu
ZASADA JEST PROSTA WSZYSTKO W TAKIM PRZYPADKU UZALEŻNIONE JEST OD TWOJEJ PSYCHIKI I UMYSŁU
to absolutnie nie jest prawda i już nie chce mi się cytować tego co wcześniej pisales o swoich przeżyciach bo porównywałeś swoje i jego, stąd mapisalem to nie to samo.
StaryDziad pisze:
3 lata temu
Więc kolega miał mętlik w głowie, do tego zero jedzenia, odpoczynku, narażenie organizmu na wysiłek poprzez wielogodzinną masturbację te stany są ze sobą mocno powiązane. bo jak w jednym zawiśniesz to drugi cię dopadnie, jak jednego nie ogarniesz to drugi cię dobije
nawiazaujac tez do poprzedniej części wypowiedzi. Nie jest kwestia psychika, a pośrednio stan organizmu. To i tak nie jest główny powód. Czytałeś co on pisal? 900mg MDPHP to o 30x więcej niż dawka początkowa dla gościa z juz dosyc wyrobiona tolerka. On po prostu przedawkował i tyle. Nic więcej, a to ze miał wyrobiona tą tolerke tak naprawdę pozwoliło mu wyjsc z tego wszystkiego cało.

Btw ja też wiem kim jesteś. Będę przyzwoity i nie napisze wprost, ale w tym RC siedzisz juz latami. Masz konto tam od zarania dziejów, a dalej ta sama narracja. Dziwny z Ciebie czlowiek. Czasem nawet coś madrze powiesz, ale w taki sposób, że i tak nikt na to nie zwraca uwagi. Nie wojuj tu ze wszystkimi jak tam :D
Through sin and self destruction I stumble home, never alone

Status:
StaryDziad
Sniffiarz
Newbie
Posty: 141
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 46

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: StaryDziad » 3 lata temu

Temat zamykam, człowiek tutaj nie miał żadnej detoksykacji, zmieszał dwie różne substancje o różnorodnym profilu działania ze sobą, i jak chce Gandalf, za dwa dni jako że mam wolne, opowiem swoją przepiękną podróż ;) (naturalną nie chemiczną i jaka piękna była myślę, że ty to rozumiesz :) gdzie będę i co robię nie wiem :) ale to wspaniałe przeżycie bez względu na to co twój umysł rysuje jesteś w świecie który ty sam kreujesz :)

Pozdrawiam
i POWTARZAM walicie wciąż za dużo, wszystkiego i pod rząd, nawet nie wiecie, co to zdrowe odzywianie kroplówka witaminowa czy abstynencja alkoholowa, no ale efekty uboczne wyjdą za jakiś czas wtedy już nie będzie ratunku bo jak was czytam tutaj czy na różowym mówimy wciąż o ludziach co w wieku 16-20 lat zaczęli zarzucać chemię częściej niż rekreacyjnie

Jeszcze raz pozdrawiam

Status:
Schalltanz
Zaklinacz węży
Newbie
Autor tematu
Posty: 951
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 322

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Schalltanz » 3 lata temu

StaryDziad, nie ma co porównywać fazy po psychodelikach a psychozy po RC
Dwie różne bajki

Myślisz że nie potrafię kontrolować tripów po LSD i Grzybach?
Latałem na salvi, changa, DMT

Nie jestem swiezakiem. Mówisz mi że mam słaba psychikę?
Jakbym miał słaba psyche to mnie nie ma dawno na tym świecie.
Przetrwałem takie tripy że głowa mała.
Będę wrzucal co jakiś czas coś ;)

Słaba psychika. Rozbawiłes mnie ale szanuje Twoje zdanie ;)

Status:
StaryDziad
Sniffiarz
Newbie
Posty: 141
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 46

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: StaryDziad » 3 lata temu

Schalltanz, twoje podejście na bad tripa to było posypanie RC (zamiast się z nim zmierzenie) co do którego doradzali ci ludzie z czata nie mam pytań (czyli byłeś na tyle świadomy, że istnieje komputer czy internet a to słaba psychodela)

Zdrówka wam życzę


Moje zdanie, robicie za długie ciągi na symulantach gdy was puszcza, to czujecie 5-10% tego co ma pokazać to WALNIĘCIE WSPANIAŁEJ PODRÓŻY, nigdy w niej nie będziecie bo w waszych organizmach pływa substancja stymulująca czy euforyczna robicie sobie miks z mózgu jak i organizmu

Dla was standard wrzucić hometa, euforyki i hexena

Dla mnie ino debil zarzucał kwasa, potem extasę poprawiając amfą

Tyle na temat dyskusja nie ma sensu bo nawet sam trip się go nie trzymał

Ps i znów przyznałbyś się, że cpałeś za mocno bo trafiłeś do wariatkowa czyli SOR (za co my płacimy i znów karetka )

Zero pokuty w tym największe moje cierpienie

Status:
Schalltanz
Zaklinacz węży
Newbie
Autor tematu
Posty: 951
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 322

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Schalltanz » 3 lata temu

StaryDziad, co ty pierdolisz? :E widzę że Ty dobrze odklejony jesteś.
Jacy ludzie z czata i kto mi co doradzał? :E

Status:
Smith
Wściekły wąż
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 1855
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: -604

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Smith » 3 lata temu

StaryDziad, ty masz racje w kwestii mieszania substancji, za dużych dawek itp, ale co to zmienia?

To tak jakbys wszedl na spotkanie AA w białym kitlu i przemówił do wszystkich "waszym problemem jest spożywanie za dużej ilości alkoholu". Większość osób wie, że robi zle, ale właśnie Tak funkcjonuje uzaleznienie i głos "to co robisz jest zle" w tym nie pomoże.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone

Status:
SmokWawelski
Szczur
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 38
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 8

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: SmokWawelski » 3 lata temu

Niesamowita opowieść, wypracowanie na piątkę, sam nie wiem czy po takiej fazie by mi się wszystko nie pomieszało, i później weź to odtwórz by to miało sensowną całość. Gratulacje naprawdę dobra robota :)

Status:
Enchi
Odkurzacz
Awatar użytkownika
EnchiM
Posty: 686
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 812

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Enchi » 3 lata temu

Ten post ma wysoką reputację.

Ja pierdole powinienes dostać jakiś order platynowego bad tripa. Na początku jak spojrzałem na ilość treści to sobie pomyślałem „jak chuj, że to wszystko zapamiętał” a po przeczytaniu stwierdziłem, że czegoś takiego się nie da zapomnieć. Jednak mam nadzieje, że kiedyś Ci się uda, bo historia do kominka to to nie jest a powiedzieć, że to najbardziej pojebana historia jaka w życiu czytałem to jak nic nie powiedzieć. Kosmos się wydaje nudny przy tym. A z tą historią powinienes się zgłosić do jakiejś ekipy uświadamiania i na jej podstawie zrobiliby filmik i puszczali w szkole i tym sposobem Twój ARCYBADTRIP przyczyni się do czegoś dobrego :)
„Łatwiej mieć zasady, kiedy jest się najedzonym".

ZABRONIONE pisanie o: metodach, czasie i kraju wysyłki czy płatności; szczegółach pakowania, nazwach sklepów spoza forum lub innych forach.
Orientacyjna liczba dni lotu/oczekiwania - dozwolona. Daty/dni tygodnia - zabronione!
NIE porównuj sklepów w działach partnerskich. Nie pytaj tam o produkty, których sklepy nie oferują. Są od tego inne działy!
NIE piszemy treści w stylu ktoś coś pomoże czy sprzeda, forum to nie ogłoszenia!
NIE linkuj obrazków! Każdy wrzucany obrazek musi zostać osadzony w odpowiednich tagach lub jako załącznik.
Poradnik dodawania zdjęć | How to add photos?
Rangi na forum | Ranks on forum
Awans na pełnoprawnego użytkownika | Promotion to a full-fledged user
Jak pisać opinie? | How to write reviews?
Zakaz promocji i pisania o marketach z deep webu. | Prohibition of promotion and writing about deep web stores.

Status:
Bevier
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 420
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 78

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Bevier » 3 lata temu

przepraszam nie czytałem wątku tylko od razu odpowiadam
md - php srodek bardzo silny z ktorym trzeba uważać
dawkować inaczej niż inne RC < dawki mniejsze >
również otoczenie proporcjonalnie do siły tego specyfiku powinno być bezpieczniejsze niz przy innych RC

jeżeli przeżyjesz bad tripa po md - php < bo okrutna jest taka prawda że możesz zejść z dwóch powodów albo trzech - ze strachu , z powodów kardiologicznych lub robiąc sobie w jakiś sposób kzywdę >

ja md - php bardzo szanuje ale jednoczesnie się go boje

szczerze mowiac nie wiem jak go brać przydałby się poradnik

a więc jeśli przeżyjesz a dalej cie straszy duża dawka srodkow nasennych < pod warunkiem że dom jest bezpieczny > i przespij zle wspomnienia

srodki neroleptyczne w trakcie bani też trochę mogą poprawić sytuacje

zdecydowanie nie polecam brac md - php jeżeli ma się jakieś głębsze problemy osobiste

i to chyba tyle

Status:
Mackbeath
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 418
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 170

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Mackbeath » 3 lata temu

Schalltanz, oh my god, amazing trip😳

Status:
insanemaid
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
insanemaid
Posty: 946
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 376

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: insanemaid » 3 lata temu

To musiało być straszny stan kiedyś miałam dostać mdphp od vendora ale na szczęście nie wysłał bo mogło się to skończyć tragicznie

Status:
Hujnamorde1000
Dyletant
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 1

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Hujnamorde1000 » 3 lata temu

Rodzice to pewnie do dziś wspominają tą akcje.

Status:
Bevier
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 420
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 78

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Bevier » 3 lata temu

straszyć na dragach generalnie najbardziej mogą nas dwie rzeczy policja i diabeł
oba tripy zaliczamy do złych ciężkich przeżyć ( tzw. bad tripy )
różnie można to traktować właściwie na 3 sposoby
albo że ogólnie ćpanie lub środek byl zły ( uczyniliśmy niewłaściwie i nie zamierzamy powtarzać przynajmniej przez jakiś czas 0
albo że wszystko było ok tylko popełniliśmy jakiś błąd w sztuce ( złe dawkowanie za szybko zły mix złe środowisko złe nastawienie psychiczne ) i próbujemy naprawić błąd techniczny
albo trzecia opcja robimy dalej po swojemu wiedząc że raz na wozie a raz pod wozem i ciężko byłoby ćpać sobie relaksacyjnie nie doświadczając ani razu złej bani
po prostu traktujemy to jako urok ćpania ( jak tłumaczyl mi kolega - dobra schiza nie jest zła )

Status:
AMAChill
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 120
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 24

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: AMAChill » 3 lata temu

:shock: Pewnie bym w to nie uwierzył gdybym sam nie posmakował tego psychotycznego wymiaru.
W ciągu kilku godzin odkurzyłem ponad 2g a-PiHP no po prostu szły grube dawki w krótkich odstępach czasu bo chciałem ciągnąć ten haj jak najdłużej pomimo tego, że hexen wydawał mi się wtedy mocniejszy i fizycznie bardziej by mnie sponiewierał.
Podbicie libido po tej alfie było jednak na tyle satysfakcjonujące, że co nieco skorzystałem i jak zrobiłem przerwę w trakcie której wszedłem do pokoju usłyszałem rozmowę współpracowników z aktualnej wtedy pracy. Miałem głośniki komputerowe 5.1 i każda osoba mówiła z innej satelity a komputer był wyłączony. Mówili wtedy w takim tonie - "o boże on walił konia, o kurwa ja pierdolę ale jest naćpany, wypierdolą go z tej roboty" a z subwoofera unosił się tylko płacz jedynej pracującej tam kobiety i przykucnąłem nad tym subwooferem zacząłem go/ją głaskać i pocieszać.
Było już dość późno więc pomyślałem, że nie będę się tym wiecznie martwił i położyłem się spać zapominając o chociażby 12,5 mg flubromazolamu w kieszeni w postaci tabletek, które towarzyszyły mi do samego końca.
Jak się domyślacie oka nie zmrużyłem do samego rana. Leżąc już w łóżku widziałem w otwartej z jakiegoś powodu szafie pryszczatą babę jagę, która co chwila śmiała się ze mnie szyderczo, zakrywając usta szalikiem. Miałem też wtedy zwyczaj kładąc się do łóżka, kłaść telefon na jego rogu obok siebie. Telefon też miał coś do powiedzenia i pomimo, że leżał zablokowany słyszałem z głośnika jak co chwila jakiś gang w moim mieście nawijał, że wie co zrobiłem i mnie zapierdolą. Nie wiem jak wytrzymałem do rana ale mój mózg nie potrafił tych wszystkich akcji zidentyfikować jako coś nierzeczywistego więc przyjąłem po prostu, że tak było i byłem wystraszony ale jeszcze nie na tyle, żeby panikować.

Następnego dnia po przebudzeniu się zszedłem na dół cokolwiek zjeść i się napić przy czym wciąż słyszałem jak pracownicy firmy rozmawiają tylko w miarę jak się oddalałem od głośników one się podgłaszały i wtedy te głosy nie dochodziły z mojej głowy tylko zamieszkiwały w głośnikach. Zauważyłem jeden szczegół, że z każdej kratki wentylacyjnej słyszę jak jakaś pani komandor wzywa mnie do stawienia się na baczność przy kratce, zasalutowania i złożenia raportu po czym miałem znów zasalutować i odmaszerować. Zrobiłem to w ciągu dnia kilka razy i nie mam pojęcia dlaczego nie zwróciło to chociażby uwagi moich rodziców.
Postanowiłem wrócić do pokoju z głośnikami czyli mojego głównego stanowiska opierdalania się. Kurwa, obgadujący mnie pracownicy firmy, wzywająca mnie pani komandor z kratki wentylacyjnej na dodatek w jednym momencie włączyły się żabki od karniszy, które jedynie śmiały się ze mnie do rozpuku co chwila przerywając śmiech jakimś oszczerstwem w stylu "ale on jest pojebany" ale głównie to kupa śmiechu.
Bardziej przeraziło mnie to co później zobaczyłem za oknem. Rodem z gier czy filmów fantasy ogromne słonie bojowe z łucznikami na grzbiecie, te jebane olbrzymy z gry o tron bo to te czasy były. Maszerujące grupy kilkudziesięciu żołnierzy z mieczami zarówno jak i łucznicy, którzy nie wytrzymując puszczali salwy ognistych strzał w moją stronę. To wszystko żeby mnie zajebać za masturbację.

Zdecydowałem się wyjść na dwór, na spacer ok 2 km. Momentalnie gdy wyszedłem z domu oczywiście żadnych wojsk nie było ale jak grom z nieba, zaczęli do mnie przemawiać pracownicy. Teraz słyszałem ich już wyraźnie i z takim pogłosem jakby faktycznie byli gdzieś wysoko. Byłem przekonany, że to się dzieje na prawdę więc idąc po drodze jak normalny człowiek odpowiadałem, prowadziłem konwersację z kimś tam w chuj wysoko. Nic specjalnego się nie wydarzyło gdy wróciłem do domu nie licząc tego, że po drzewach zaczęli skakać żołnierze, prawdopodobnie zwiadowcy obserwując co właśnie robię.
Od pani komandor z kratki wentylacyjnej dowiedziałem się, że z Rosji została wysłana do mnie grupa zawodowych najemników oczywiście żeby mnie kill. W takim chorym klimacie zapadł zmierzch i w ciemnościach zacząłem dostrzegać (bo to zima była) żołnierzy w białym moro ciągnących coś na saniach, wokół nich szły psy no ogółem kolumna kilkunastu zawodowych zabójców zapierdalająca prosto w moją stronę. Nie wiedziałem co robić więc po prostu siedziałem i kumulowałem w sobie powoli już rozpierdalający mnie od środka strach, lęk z zalążkami paniki.

Z czasem zaczęli wchodzić na pobliskie drzewa aż w pewnym momencie wparował mi jeden na balkon a ja odruchowo schyliłem się i usiadłem pod biurkiem gdzie chwilę spędziłem. Postanowiłem, że schylony spróbuję zejść niżej do matuli, która oglądała tv w półmroku na moje nieszczęście. Pomyślałem, że co im ona zawiniła? Zabiją mnie przy niej? Usiadłem obok na kanapie wystraszony w trzy dupy i pech chciał, że przy tamtym pomieszczeniu również był balkon. Pamiętam, że wtedy jedyny raz w życiu powiedziałem, że ją kocham. Po chwili zebrało się ich tam czterech i jeden z nich, ten najbardziej oddalony zaczął mierzyć laserowym celownikiem na przemian w mój łeb i moje jaja. Nie trwało to dłużej niż dwie minuty gdy nie wytrzymując napięcia spokojnie wstałem, zszedłem na dół do drzwi wyjściowych, po których otwarciu, będąc w samych skarpetach dostałem największego kopa w życiu. Od razu przeskoczyłem blisko dwumetrowy betonowy płot, dzielący mnie od szczerego pola i zacząłem biec jak pojebany. Wyprzedziłbym nie jedno auto w tamtym stanie. Zbiegłem z górki bo to pole od połowy gdzieś miało spadek, gdzie się kończyło więc przeskoczyłem płot po raz drugi i zacząłem znowu biec sprintem po oświetlonym chodniku jakbym zapomniał ile ważę, czy jestem zmęczony czy nie, biegłem no nie dużo bo może z 1,5 km. Odwróciłem się i widziałem jak na wzgórzu, jeszcze na tym polu kręci się jasnej karnacji pies i rozstawia snajper. Nie wiem dlaczego ale wyjąłem telefon, wyłączyłem go, wyjąłem baterię i wyrzuciłem wszystko w innych kierunkach. Potem zobaczyłem zbliżających się do mnie rodziców.

To był pierwszy i ostatni raz z pochodnymi alfy.
Myślałem, że to będzie taki bardziej euforyczny hexen i tyle a zwidy po hexie też miałem i nie podobał mi się taki finisz ale byłem w stanie ponieść tego typu ryzyko. To co się jednak stało przerosło mnie ogromnie.
Chociaż z samym diabłem nie rozmawiałem i nie śmiem się porównywać do doświadczeń autora to opisałem swoją, mniejszego kalibru historię gdyby ktoś pomyślał, że to są bajki. Nie są.

Status:
Schalltanz
Zaklinacz węży
Newbie
Autor tematu
Posty: 951
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 322

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Schalltanz » 3 lata temu

AMAChill, hahha dobre dobre.. To są wlasnie te Stany.
Ale. Najbardziej niewiarygodne psychozy mialem po apvp. Ciągach
Bo jednego wchodzila jakas schiza do łba i ona się powoli rozkręcała. Drugiego dnia już byla na wyższym lvl i już dochodzily do niej kolejne tematy.
Trzeciego dnia nadal można było jeszcze ogarnąć że. To schiza.
Czwartego dnia coś się wydarzało, jakas zwykla na pozór sytuacja ale na takiej bani i 4dniach lotki bez snu
Ten jeden aspekt łączył się z całą opowieścią sprzed trzech dni nadając tempa rozgrywce i już mozna było się ostro tutaj pogubić.
Piatwgo dnia już jakby schiza nas wchłaniala jak do filmu.. Stawalismy się już aktorem w filmie a nie widzem w. Kinie.
Szostego dnia stawalem się już popierdolcem który nie ogarnial co jest prawda a co schiza
Siódmego dnia odpierdalalem już takie akcje że potrafiłem cała noc jeździć autem aledzac auta które śledzą mnie hahaha. Zatrzymywalem je zajeżdżajac im droge. Wyskakiwałem z auta, otwieralen drzwi przestraszonym osobom mówiąc skończcie mnie kurwa śledzić!!! Ja wszystko wiem.
Jadąc i patrzac na ludzi słyszalem
Patrz jaki naćpany, jak ktoś akurat gadał przez telefon to słyszalem......
Wlasnie przejechał obok mnie, jedzie tam i tam bla bla hahahahna
Ósmego dnia potrafilem nocą 160 kmh zapierdalać polną drogą uciekając przed CBŚ, helikopterami. Wjebałem się w pole kukurydzy hahaha zostawiłem auto i z buta kilka kilometrów czaiłem się do domu.. Wchodząc kurwa przez dach na balkon i oknem do pokoju hahahaha
Dziewiąty, dziesiąty dzien to już biegał po ulicy diabel ogromny na 20m, szklanki w domu się trzęsły. Potem zmienial formę i wpadał mi na chatę z buta rozkurwiajac drzwi wejściowe. Matka Krzyczala. Mordował. Ją, gwałcił. Ojca mordował. Tortury, Krzyki, płacz godzinami. Warczeniieeee, Sapal mi pod drzwiami.
Jedenastyy, dwunasty dzień. To przez balkon połowę pokoju wyjebalem na ogródek. Księżyc tańczył na niebie i gadał do mnie Bóg. Ze to dla. Mnie spektakl.
Diabły stały pod drzwiami chciały wejść i mnie zabić. Atmosfera napięta jak struna.
Drzwi zabarykadowałem krzesłami, lozkiem, stolem.gdzies mam fotę jak znajdę to wrzucę.
Trzynastego dnia lotki na apvp bez snu.
Wjebali mi się do pokoju. Mało pamiętam juz
Wiem że wybieglem. Na balkon i bez zastanowienia na szczupaka wyskoczylem przez barierki na podwórko o 6 rano hahaha
Wjebalem się w choinkę.
Diabły zaczely wtapiać się w dom. I przybierac wygląda muru. Ale po chwili wychodzili ze ścian.
Wiem że w samych skarpetkach wskoczyłem na rower, siekiera do ręki i Pojechalem na osiedle.
Hahahha
Diabły były wszędzie. Skonczylo się przyjazdem policji. Smialem się z nich. Mówiąc kurwa wy do mnie się czepiacie a tam stoja diabły i się z was śmieją
Oni pytają gdzie stoja???
Ja pokazuje o tam.... Stały trzy postacie.
Oni patrzą, nic nie widzą, patrzą na mnie,..... Wtf
Ja mówię kurwa nie widzicie ich bo oni tak chcą. Robią was w chuj jak chcą
. Jetescie niczym dla nich. Mają władze nad waszymi umysłami.. To. Inny poziom świadomości inna częstotliwość mózgu. Kurwa
Przyjechała karetka.
Jada ze mną, oczywiście lekarzowi zaprzeczylem że jakieś diabły były. Ze jestem przemeczony, długo nie spalem, pijany i na benzo mam zwidy przez to.
Zawieźli mnie na oddział. To tam pomagałem pielęgniarka przy pacjentach. Pojadlem, dostałem. Kroplówkę i benzo jakieś, kimnalem parę godzin i się wypisałem hahahaha
Wrocilem.na chatę, chwila ogar i dalej Lota na apvp

:E