Ten post ma wysoką reputację.
Testa miałem zrobić na weekendzie, ale że sobie przypomniałem o urlopie na żądanie to skorzystałem
EUTYLONE STONE - empatyczne cudeńko
Od:
ChemCentrum,
Zamówienie: 10g
Wygląd: (dokładnie taki jak na zamieszczonym zdjęciu poniżej opisu)
Droga podania: ORAL 150mg
Czas działania: ~ 2 godziny
Odważone 150mg, zapakowane w żelatynową kapsułkę. Połknięte po sowitym posiłku przygotowanym przez Murzynicę, Posiłek był na bazie manioku i lokalnego mchu, zapite Karpackim Mocnym. Czekam jakieś 30 minut. W moich murzyńskich kichach pojawiają się ciepłe drgania. Zaczyna się kurwa fazka. Jako przedstawiciel rasy ciemnej nie powinienem odczuwać takiego ciepła i motyli na ciele, ale zaczyna się fantastycznie. Jest tak gorąco niczym w mojej chatce ze słomy oblepionej gównem krokuty cętkowanej. Empatia jest na poziomie zajebiście kosmicznym, nigdy tak nie pałałem miłością do ludzi. Nawet moja Murzynica wydaje się być ciekawym kąskiem mimo, że z nią ku złości innych jestem już 15 lat. Może uda mi się ją wyrypać bo faza zaczęła iść w dobrym kierunku. Libido jest tak wysokie, że jak Murzynica nie odczyta moich sygnałów to idę do samotnej sąsiadki
Do tego dochodzi lekkie pobudzenie, które momentami jest silne. Latam po chatce i chcę gadać ze wszystkimi na każdy temat. Puls i ciśnienie w normie. Jedynie oczy pokazują, że jestem porobiony. I tak około 2h. Faza się kończy pomału, a ja Wam piszę o murzyńskich odczuciach po przyjebaniu Eutylonu. Temat mocno aktywny, ale nie dla amatorów. Z dozą uwagi doradzam podejść do tego sortu. Dużo miałem do czynienia z tym odczynnikiem i daję mu mocne 8,5/10 w czarnej skali obywatela RPA. Nic niepokojącego i uboków nie odczuwam.
P.S.
Udało mi się wyrypać Murzynicę
Kolejnej wrzuty nie robię bo przy tym odczynniku to nie ma sensu. Polecam sort i sklep
ChemCentrum,