Jeśli mowa o RC to zanim stary właściciel
ChemCentrum, zaczął odpierdalać kaszanę, to był mix metaklefedronu z metafedronem w proporcjach 2:5 lub 1:3. Później jakość 3mmc tam spadła i nie było już możliwości takiego odjazdu. Aktualnie po zmianie właściciela jest ponoć znów zajebiscie tyle, że ostatnio odszedłem od płatności krypto, więc jeszcze tam z aktualnego menu nic nie zamawiałem.
Co do innych V to
sandheavens, miał zeszełgo lata kozacką trójkę - szkoda, że szybko zszedł batch i później już tego nie było. Podobnie z analogiem 4mmc micro od
Mefisto, który przy wyższych dawkach (400mg+) też wywalał należycie z butów.
Oczywiście wszystkie dawkowania dotyczą aplikacji iv.
Z klasyków to speedball był najprzyjemniejszą jazdą, no i prawilne polskie grzybki czyli łysiczka lancetowata, która w wywarze potrafiła dać niesamowite wrażenia. Pixy różowe serduszka też były zajebiste, szczególnie przy sniffie.