Ostatni post z poprzedniej strony:

AMAChill, Napiszesz coś więcej o odstawianiu alko z tym lekiem?

ZrytyBeret, odpiszę za niego bo mam takie prawo jestem czwarty czy piąty dzień bez klonazepamu (tolerka = 4 mg) a zjadłbym i 10 mg i nic bym bardzo nie poczuł a pamiętam jak mnie 2 mg rozjebało na początku.
Wystarczy sztuka czy dwie Amizepinu 200 mg i tak jak z klonami tak samo z etanolem możesz czuć się spokojnie bo wg mp.pl "W badaniach klinicznych zaobserwowano, że karbamazepina oprócz działania przeciwpadaczkowego, wykazuje również działanie psychotropowe, włącznie ze znoszeniem niepokoju i stanów depresyjnych, jak również zmniejszeniem nadmiernej drażliwości i agresywności."
Poza tym ten lek indukuje enzymy cytochromu P450 czyli przyspiesza metabolizm większości leków, w tym benzodiazepin jak i samej karbamazepiny. Szybciej przejdziesz przez to bagno. Na początku jej stosowania czujesz się jakbyś się z deczka napierdolił bo tak specyficznie zaciągasz słowa i lekko się giboczesz ale to mija z czasem.

Dodano po 2 minutach 25 sekundach:
ZrytyBeret, odpiszę za niego bo mam takie prawo jestem czwarty czy piąty dzień bez klonazepamu (tolerka = 4 mg) a zjadłbym i 10 mg i nic bym bardzo nie poczuł a pamiętam jak mnie 2 mg rozjebało na początku.
Wystarczy sztuka czy dwie Amizepinu 200 mg i tak jak z klonami tak samo z etanolem możesz czuć się spokojnie bo wg mp.pl "W badaniach klinicznych zaobserwowano, że karbamazepina oprócz działania przeciwpadaczkowego, wykazuje również działanie psychotropowe, włącznie ze znoszeniem niepokoju i stanów depresyjnych, jak również zmniejszeniem nadmiernej drażliwości i agresywności."
Poza tym ten lek indukuje enzymy cytochromu P450 czyli przyspiesza metabolizm większości leków, w tym benzodiazepin jak i samej karbamazepiny. Szybciej przejdziesz przez to bagno. Na początku jej stosowania czujesz się jakbyś się z deczka napierdolił bo tak specyficznie zaciągasz słowa i lekko się giboczesz ale to mija z czasem.

alkohol musi być, nie wyobrażam sobie imprez bez alkoholu, przecież nie będę siedział przy herbatce wystrzelony kryształem

AMAChill pisze: ↑

3 lata temu

Jeśli ktoś chce rzucić alkohol, polecam spróbować Amizepinu (Karbamazepiny).
Po pierwsze zapobiega objawom odstawiennym, jeśli ktoś już leci grubo, a po drugie sam ma działanie psychoaktywne trochę podobne do alkoholu.
W przeciwieństwie do etanolu, jak i innych agonistów GABA, całkowicie pomija ten system, dając mu się zregenerować.

Karba ma szerokie działanie i pomaga nie tylko przy alko, ja biorę również na odstawianie ketonów. Osobiście biorę dawkę dzienną 600mg na noc, dzięki czemu przesypiam te chujowe otumaniające efekty uboczne.

Karbamazepina jest ogólnie stosowana w detoksyfikacji ze względu na przyspieszanie metabolizmu, działanie przeciwpadaczkowe, trochę przeciwlękowe i to, że jest również stabilizatorem nastroju. 600 mg i jest fajnie. Co do samego alkoholu etylowego no nie przepadam za tym ściekiem bo po paru piwach nie mogę w ogóle spać pomimo prochów nasennych inaczej sprawa ma się kiedy napie*dolę się w trupa wtedy jest zupełnie inaczej. Taka używka dla ubogich. Jednak jak mogę to piję do bogatych zresztą nie należę.

Alkohol etylowy Leonowo Steinerowy. Trzy takie puchy i łeb leci do poduchy. Przynajmniej mój.