Latest post of the previous page:

Kamilwajha wrote: ↑

3 years ago

luki985, i szczerze nie polecam brać tych analogów lipa straszna i totalna

Kiedyś Atomchemicals, Golda miał zajebistego.
Obecnie ten od sandheavens, robi naprawdę dobrą robotę. Na początku sceptycznie do analogów podchodziłem jednak w pewnym stopniu zmieniłem zdanie.

Morrison, wszystko fajnie tylko najlepiej jakbyśmy wiedzieli co tam siedzi na 99 procent to nic innego jak mieszanka - 4cmc, 3mmc, hexa czy nepa w różnych konfiguracjach / proporcjach.
A płacić krocie za to co mamy i sami możemy wymieszać jest trochę bezsensu nie sądzisz ?

Morrison, pierdole ja już żadnych analogów nie kupuje. Kupiłem teraz od aromat a jakieś ścierwo chemione dostałem.... masakra. Już hajsu w takie Głowno nie wtopie

Może ktoś na PW podesłać jakieś sklepy gdzie można dostać 4mmc?

Obawiam się, że prawilnego 4 mmc już nigdzie nie dostaniemy

Trzeba byc dobrej myśli. Ostatnie dobre MMC to chyba Brown było. Ja na szczęście wole CMC od MMC. Ale wiadomo fajnie jakby dobre sorty były każdego odczynnika. Lepiej jest mieć wybór niż być skazany na 1-ną czy tam 2 substancje.

4mmc było za mocne, teraz dzisiejsze 3cmc i inne nie ryją psychy tak jak kiedyś

Chyba udało mi się zdobyć na ulicy od znajomego znajomych "mefa" 4mmc (wszystko na to wskazuje) Nigdy wcześniej nie próbowałem ori więc ciężko powiedzieć, ale 99% faktów na to wskazuje. Próbowałem od 2 lat wszystko od wszystkich V z forum od 3mmc po 4cmc i inne 4mmc analog. To co dostałem rozjebało mnie na łopatki, nie wiem jak to opisać, ale wygląda to na biało przeźroczyste kryształki, które kruszą się bardzo łatwo, podobnie jak 3mmc ale "bardziej twarde" nie tak jak 3cmc. Nie pachnie to chemicznie, pachnie jak by wanilią ? ciężko opisać. Na próbę poszło ok 100-150 w klamke i to co się odjebało po ok 5 min przeszło moje najśmielsze oczekiwania Poziom szczęścia jaki osiągnąłem, nie był dostępny nigdy wcześniej przy tych specyfikach od naszych V. Byłem tak "podniecony" tym stanem i szczęśliwy, że nie potrafię tego opisać, musiałem wstać i pochodzić po pokoju bo nie wierzyłem, że można mieć taki stan, myślałem, że to sen, byłem zadowolony z każdej sytuacji, ziomkowi opowiedziałem historie której nigdy w życiu bym nie powiedział XD od razu telefon w ręke i rozmowa z 5 osobami na raz (gdzie zawsze przy ketonach wolałem siedzieć sam i cieszyć się eufo - taki typ). Przy peaku który trwał ze 40-50 min. dopamina tak wyjebała, że aż piszczało w uszach. Zejście ? hmm po 3 takich liniach (gdzie trwało to od początku testu 4 godziny i pizda była na najwyższym poziomie) bardzo ciekawe, trwało długo i schodziło na tyle stopniowo, że nie czułem takiego nagłego uderzenia spadku nastroju. Chęć na dorzutki duże, da się przeżyć, może też dlatego, że byłem bardzo bardzo zmęczony i chciałem już isc spac i odpocząć - silna wola
Na mordzie w lustrze widać grube ujebanie, ręce się pocą, tętno przyspiesza ale nie jakoś specjalnie, zaraz się zapomina.
Mogę dodać foto, jak ktoś chce, ale wygląda jak coś pomiędzy 3mmc a 3cmc, ale w działaniu to zupełnie coś innego, te nasze 3 to takie 20-30% tego co wczoraj przeżyłem. Wziąłem 5 zostało ponad 4.5 kusi jak chuj xd
Osoby doświadczone, jak sądzicie, ten prawilniak jednak istnieje, napiszcie jakieś doświadczenie, abym miał pewność albo zadajcie mi pytanie czy miałem "ten stan" może u umiem użyć słów do tego co mnie ogarnłęo
Zamówiłem tego tematu 50 gieta starczy na rok przy moich częstotliwościach

Po Twoim opisie można wywnioskować, że faktycznie jest to prawilniak zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę „zapach wanilii”

mariobeng3 wrote: ↑

2 years ago

Chyba udało mi się zdobyć na ulicy od znajomego znajomych "mefa" 4mmc (wszystko na to wskazuje) Nigdy wcześniej nie próbowałem ori więc ciężko

Na 99.99peox to nie mefedron. Gdyby to był mefedron to z tych 5gr zostałby pusty worek.

Szkoda. Zbadałbys testami kolorymetrycznymi i miałbyś obraz tego co mniej więcej masz.

Ps a jeśli chcesz na 100pfocenf wiedzieć to mefedron obecnie kosztuje od 120zl za gram. A i to cena do której koleś z ulicy musi dolozyc swoją marzę.

Jacpan wrote: ↑

2 years ago

zapach wanilii”

Smak, zapach jak i wygląd nie mają najmniejszego znaczenia.

Jakiś czas temu na rynku był mefedron w pudrze o bardzo słabym zapachu.

Swoją drogą, że Wy się nie boicie kupować na ulicy...

Dodano po 2 minutach 26 sekundach:

movelylovely wrote: ↑

2 years ago

4mmc było za mocne, teraz dzisiejsze 3cmc i inne nie ryją psychy tak jak kiedyś

Spoko tylko, że wszystkie badania mówią, że mef ma podobną siłę działania co np klef.
Od trójek jest słabszy.
Pamiętaj, że ketony mocno tyrają tolerke. Bez odpowiedniego podejścia po ćpaniu tolerka będzie się zerowac miesiącami.
Po 150mg MDMA tolerka zeruje się miesiąc to ile się zeruje po 5gr cmc ? Czy mmc ?

mariobeng3 wrote: ↑

2 years ago

Zamówiłem tego tematu 50 gieta starczy na rok przy moich częstotliwościach

po tym jak opisujesz swoje podniecenie, wnioskuję, że nie wystarczy ; )

luki985 wrote: ↑

2 years ago

Gdyby to był mefedron to z tych 5gr zostałby pusty worek

zgadzam się. Ponoć autor jest wyjadaczem, więc zapewne kuma jak to jest z "lizaniem wora" po dobrym sorcie.

mariobeng3, jak weźmiesz próbkę na dziąsło to znieczula?

Witam, co do pustego wora, tak by było gdyby nie fakt, ze nie mogłem sobie na to pozwolić - sprawy osobiste, a po powrocie na chatę miałem tylko jedno w głowie dobrze wiecie co. Co do ceny nie napisałem ile wydałem na to, w moim przypadku na szczęście/nieszczęście kasa nie gra żadnej roli, może kosztować 1000/g nieistotne, kosztowało to więcej niż te 120 powiedzmy. Dalej - Nie brał bym nic z ulicy, tylko moim założeniem, było znalezienie tego „prawdziwego”. Nagle dostaje info od bliskiej mi osoby, ze jak nadal szukam, lata dobry temat na mieście i czy załatwić taka historia
Co do znieczulenia, napisze jutro, muszę tylko liznąć

luki985, co ty porównujesz Głowno do twarogu waliłem mefa i 3cmc nie ma nawet cierc podejścia do najsłabszego mega jakiego jadłem w życiu.

Kamilwajha wrote: ↑

2 years ago

luki985, co ty porównujesz Głowno do twarogu waliłem mefa i 3cmc nie ma nawet cierc podejścia do najsłabszego mega jakiego jadłem w życiu.

Co ? Głowno to jakaś miejscowość ?

mefedron to raczej nie jest. Ketony walą zawsze chemicznym ogórem,a 4mmc ma taki zapach jak zasikana i zasrana kuweta - nie do pomylenia. Jestem starym dziadem i pamiętam go ze stacjonarek.
Po za tym po mefie jest takie ciśnienie że na pewno opróżnił byś worek. Pamietam że ludzie zostawiali w zastaw wszystko co się da po kolejną "porcję".

co ty porównujesz Głowno do twarogu waliłem mefa i 3cmc nie ma nawet cierc podejścia do najsłabszego mega jakiego jadłem w życiu.

Napisz to jeszcze raz z sensem ,ciężko się to czyta. Nie wiadomo o co chodzi.

szczęście/nieszczęście kasa nie gra żadnej roli,

Jeśli jeszcze masz pieniądze to lepiej zostaw narkotyki, lepiej w coś zainwestować niż przepieprzyć to na ćpanie ,ale to Twój wybór.