Ze swojej stroy mogę polecić 2FDCK od
ChemCentrum, zajebisty odczynnik. Mało tego, można nawet zaaplikować go w luźnym gronie wielu osób, gdyż nie jest to aż tak "Intymne'" doświadczenie jak w przypadku innych psychodelików/dysocjantów. Euforia była nieziemska, znieczulenie całego ciała (Substancja oddziaływuję na receptory opioidowe), oraz przyjemne falowanie obrazu ze zmieniającymi się kolorkami.
Dla zaprawionych w boju, weteranów tego sportu mogę polecić O-PCE. Tylko, że trzeba uważać z dawkowaniem, substancja szybko potrafi pokazać swoje "rogi". Dawki rzędu 10mg+ zaprowadzają nas w tajemniczy, dysocjacyjny świat. Ze swoich doświadczeń, polecam dorzucić od tego jakieś benzo, nawet 1mg alprazolamu. Ciężej wtedy o Badtripa. Emocje są odczuwalne o wiele mocniej, i wszystko staje się "udziwnione", ciężej to inaczej opisać.
Ale powtarzam - tylko dla zaprawionych w boju, lub poszukujących grubych wrażeń. Po podaniu 10mg+ znajomym, często musiałem robić za opiekunkę. Ja za to potrafiłem strzelić parę pasów po 10-15mg, i byłem w całkowicie innej krainie. Tajemniczej. Mam wrażenie, że tą substancję się kocha, lub nienawidzi. Ja należę do tych pierwszych osób, i każdemu co szuka wrażeń dysocjacyjnych również polecam. Tylko uważajcie z dorzutkami, odczynnik poprzez podanie donosowe dosyć długo się wkręca, więc warto przeczekać nawet i godzinę, i wtedy dopiero podjąć decyzję o dorzutce. Pozdro