Ostatni post z poprzedniej strony:
Dokładnie tak, trafione w punkt. Widać Cannadyjczycy mają mózg wypalony i sięCzarnyFuriat pisze: ↑2 lata temuTo już nie jest nasza wina, że nie potrafisz ogarnać dobrego jarania.Only Perfect pisze: ↑2 lata temukurwa jaka tragedia
ludzie piszą o jakiejś trawce
buch z dobrej i mocnej maczany = knockout na stojąco a śpi się po tym lepiej niż po benzo
najmocniejszy buch z trawki jaki bym sobie zorganizował nie położył by mnie nawet spaćZapal sobie odmiany z usa albo haszysz lub monrock z holandii. Takie sieje u miejscowych sebastianów się nie nadają nawet do spuszczenia w kiblu ale jarać można na każdy sposób, odmian są tysiące, niektóre skrajnie mocne a niektóre skrajnie słabe. Do tego jest haszysz, moonrocki, tzw. daby czyli czyste thc w formie takiego miodku i to są fajne naturalne używki, które nie powodują spustoszenia w organiźmie a jednocześnie działają jak trzeba.
Syntetyczne kanna to nic dobrego, trucizna dla masochistów, którzy nie mają opcji albo kasy na dobre palenie.
dyskutować nie da z Nimi bo wolą się truć niż palić nature.