Noo Nep też ma pazur z Nepem jest jak z dzikim koniem ciężko go opanować podczas jazdy galopem , dla wytrawnych badaczy Nep to sztosik(Oczywiście od tego V nr1 na czasie) ale dla amatorów jazdy konnej Nep jest dziki i zastanawiam się nad strong czy właśnie pójdzie w stronę miłej atmosfery w stajni czy jak po Nepie dzikiej jazdy heh
Tak samo polecam Vapo bo mega się topi i daje mega dużo białego gęstego dymu mocno kopie.
Sniff też robi robotę mega.
Najlepszy zamiennik Coco loco na rynku
zjedzone jakies 50mg dokominowo, tutaj troche mocniej popieklo niz przy tej slabszej wersji (ale ostatnio nosek mnie boli )
smako-zapach taki mocno chemiczny, lekko drazniacy, nawet lezka pocieknie ale idzie wytrzymac, szybka mija.
chwile po aplikacji poczulem delikatnie poprawiony nastroj, pobudzenie i checi do dzialania, do gadki.
bez jakiegos chuj wie jakiego wystrzalu ale wydaje sie mocniejsze od tej wersji bez strong w nazwie, dziala jakbyt dluzej i pozniej przychodzi chec na dorzutke.
generalnie to mialem bardzo ograniczone mozliwosci badan wiec skonczyly sie na tym 1 sniffie wiec za duzo powiedziec na ten temat nie moge
co tu pisac raczej nie napisze nic, co by nie zostalo napisane przed poprzednikow.
dla mnie to po prostu mocniejsza wersja sync colombiany, mocna i jak najbardziej aktywna, warta uwagi
polecam i pozdro
kej, az mi smaka zrobiles keju fajna masz lyzeczke biureczko i proszek tez fajny wszystko fajne pozdrowki sle tobie i kolejny raz wierze ze cos mocniej posmakujesz bo taki 1 sniff to jest dopiero poczatek poczatku
Ostania z pakietu Nep, Alfa ( macie moje recenzje w działach o tych produkrach ) została wizięta na warsztat: STRONG SYNTHCAINE COLOMBIA od ChemCentrum,
Tutaj wersja bardziej w pigule.
Pod kartą przy rozcieraniu słychac lekkie "strzelanie"- proch z mikro igiełkami błyszczący .
Zaczynajcie z małymi dawkami 20mg - 30 mg potrafi już zrobić robotę.
Czyli wyostrzenie zmysłów,lekko podbite libido, większe skupienie i kreatywnosć.
Po aplikacji też czuć lekkie znieczulenie, co nie jest bez znaczenia nawiązując do nazwy.
Dla mnie działała bardzo ciekawie, stymulacja, którą można opanować w sensie,wyjście z domu i coś załatwić, nie miałem jakiejś mega ochoty na dorzutkę.
Profil, który ma potencajał na microdosing np.w pracy, człowiek nie jest tak mega pobudzony, że faza go przerasta, tylko w stosunku do wspmnianego nepa i alfy bardziej do opanowania.
Spodziwałem się lekko innego profilu, jenak ten pozytywnie mnie zaskoczył idealnie wypełnia lukę między dostępnymi stimami.
strong to zajebisty sprzęt który kopie już w małych ilościach.
Tak jak kolega wyżej napsiał, microdosing można stosować przez co nawet w pracy by się sprawdziło te coco.
Przy czym nie widać po nas wystrzału, o ile nie przesadzi się z ilością.
Konkretny stymulant, który w umiarze nie wprowadza zbędnego nieogaru.