Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Grupa substancji o działaniu głównie euforycznym jak: 3-cmc, 4-cmc, 3-mmc, 4-mmc, 4-cec.
Status:
Gieca
Odkurzacz
Awatar użytkownika
Gieca
Posty: 678
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 172

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Gieca » 1 rok temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

BendfellsTM pisze:
1 rok temu
Patrząc na to, że np. CMC-ki są tak mocno żrące, to nie chce sobie nawet wyobrażać co muszą z żyłami robić. :shock:
No to chyba tak nie działa, że Ci żyły wypali czy ale kiedyś miałem taki sam tok myślenia :D

Status:
Pronto
Opiowrak
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 478
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 92

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Pronto » 1 rok temu

No nie jest to najmądrzejsze i odradzam wszystkim...

Status:
xXkrystianXx99
Sniffiarz
Użytkownik
Posty: 84
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 13

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: xXkrystianXx99 » 1 rok temu

Gieca pisze:
1 rok temu
BendfellsTM pisze:
1 rok temu
Patrząc na to, że np. CMC-ki są tak mocno żrące, to nie chce sobie nawet wyobrażać co muszą z żyłami robić. :shock:
No to chyba tak nie działa, że Ci żyły wypali czy ale kiedyś miałem taki sam tok myślenia :D
Ciekawi mnie właśnie to czy działa to tak, jak byczek to napisał. Cały czas uważałem, i uważam dalej że takie chlory mega destrukcyjnie muszą działać na żyły. Nie aplikowałem w nie nic nigdy, więc w tym temacie mam zerowe doświadczenie. Jednak logika podpowiada mi, że musi to być naprawdę inwazyjne. :eh:

Status:
Ambasador95
Narkotykacz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 288
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 43

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Ambasador95 » 1 rok temu

xXkrystianXx99 pisze:
1 rok temu
i uważam dalej że takie chlory mega destrukcyjnie muszą działać na żyły.
tez jestem tego zdania przeciez to zrace jest, zreszta co by sie nie ladowalo w instalacje to instalacja potem jest juz "zuzyta". Przeciez widac co sie dzieje z tymi co biora inne rzeczy a co dopiero takie zrace 3cmc

Status:
LadyEM
Opiowrak
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 370
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 74

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: LadyEM » 1 rok temu

Jakkowiek by fajnie nie było to nigdy się nie zniżę żeby sobie cokolwiek podawać dożylnie. Nie ma nawet najmniejszej możliwości swojego faceta też bym za to zabiła.

Status:
gostintheshell
Blister
Newbie
Posty: 5
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 1

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: gostintheshell » 1 rok temu

Cmc musi być rozcieńczony znacznie bardziej niż mmc. W przeciwnym razie żyła w pewnym momencie się zamknie.

Nie należy rozpoczynać podawania dożylnego. A jeśli to zrobisz, a twoje życie prywatne lub zdrowie zacznie cierpieć. Skorzystaj z pomocy. Porady dotyczące narkotyków są dostępne anonimowo w Internecie i wielu aptekach.


Dla wszystkich użytkowników iv:

Mogę mieć doświadczenie ze starym 3mmc, obecnym 3cmc i obecnym 4mmc.

3mmc wcześniej: około 60-90 minut efektu i bardzo ciepłe i libido wzrasta. Silna potrzeba doładowania. Wysoki puls, jak się przesadzi to są problemy z organizmem. Ale tak jest ze wszystkim. Człowiek powinien pić wystarczająco dużo, żołądek nie powinien być całkowicie pusty i robić wystarczająco dużo przerw oraz wcześniej ustalić ilość i czas trwania.


Dobre 3cmc: 20-45 minut. Szkodliwy dla żył, może być często uzupełniany. Znacznie zimniejszy i szybszy niż 3mmc. Bardzo wysokie tak, chęć doładowania. Podobny do 3mmc, ale mniej sero.

4mmc: nie znam starego. Najlepszy 4mmc wydawał się gorszy 3mmc i zły 4mmc nie działa w ogóle dla mnie. Dożylnie, pamiętaj.


Wszystkie trzy zwiększają libido. 3mmc najbardziej. Następnie 3cmc, a następnie 4mmc.

Czarownice: nie są dla mnie dobre. Krótki pozytywny czas działania, 20 minut. Pieczenie żył, wysoki puls i lekkie uczucie niepokoju.

Jeśli ktoś z was zna coś, co zbliża się do starego 3mmc pod względem zwiększania libido, może mnie to zainteresować. Chętnie zdam relację.

Dla tych, którzy nie mają doświadczenia dożylnego. Proszę, nie używaj tego. Ujemne punkty i ryzyko nie są tego warte.

Obiecuję 🤞

Status:
Kleopatra
Narkotykacz
Awatar użytkownika
Moderator
Posty: 265
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 79

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Kleopatra » 1 rok temu

Przecież aplikacja do nosa już jest średnio przyjemna a co dopiero takie coś podawać w żyłę. To na pewno się odbije negatywnie na zdrowiu i na stanie żył. :?

Status:
Pronto
Opiowrak
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 478
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 92

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Pronto » 1 rok temu

gostintheshell pisze:
1 rok temu
Nie należy rozpoczynać podawania dożylnego. A jeśli to zrobisz, a twoje życie prywatne lub zdrowie zacznie cierpieć. Skorzystaj z pomocy. Porady dotyczące narkotyków są dostępne anonimowo w Internecie i wielu aptekach.
Do jakich aptek chodzisz że znajdujesz tam porady dotyczące narkotyków? :)

Status:
Krycha1
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 24

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Krycha1 » 1 rok temu

Kleopatra pisze:
1 rok temu
Przecież aplikacja do nosa już jest średnio przyjemna a co dopiero takie coś podawać w żyłę. To na pewno się odbije negatywnie na zdrowiu i na stanie żył. :?
Widzisz, niektórzy są w stanie bardzo wiele zrobić dla samej fazy...
Mnie co prawda ciekawi to jak jest po takim podaniu dożylnym, ale nigdy tego nie zrobię. :crazy:
Uznałbym to za mój upadek..

Status:
Ambasador95
Narkotykacz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 288
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 43

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Ambasador95 » 1 rok temu

Kleopatra pisze:
1 rok temu
Przecież aplikacja do nosa już jest średnio przyjemna
Co ty gadasz to jest wlasnie najlepsze caly ten rytual robienie kreski i wciaganie ahhh to wlasnie uwielbiam najbardziej w calej tej zabawie no i oczywiscie moment wejscia na chwile po wciagnieciu :D

Status:
Speeder_96
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 35

Ketony/betaketony w podaniu dożylnym

Nieprzeczytany post autor: Speeder_96 » 1 rok temu

Ambasador95 pisze:
1 rok temu
Kleopatra pisze:
1 rok temu
Przecież aplikacja do nosa już jest średnio przyjemna
Co ty gadasz to jest wlasnie najlepsze caly ten rytual robienie kreski i wciaganie ahhh to wlasnie uwielbiam najbardziej w calej tej zabawie no i oczywiscie moment wejscia na chwile po wciagnieciu :D
tak jak mowisz to jest rytulal ja np. lubie nie tylko ta faze ale tez po prostu przyjebac cos po nosie
poczuc jak to szczypie itd. tak jak z papierosami to jest ze nie jest sie uzalezionym tylko od nikotyny
ale tez od puszczenia chmurki przyjebania w pluco itd.