Ostatni post z poprzedniej strony:

Speeder_96 pisze: ↑

1 rok temu

MeFiuS pisze: ↑

1 rok temu

Ja aktualnie od 3 marca nic a nic nie ruszam 🥺
Nie możliwe stało się możliwe
14 lat (Alko) i 9 lat (Narko i RC)

nic tylko pogratulowac mordo ale ja dla wlasnego zdrowia psychicznego i dla braku pokusy to chyba bym sie wyrejestrowal z takiego forum

No ale skoro nadal jest na forum i daje radę to chyba nie ma problemu

LadyEM pisze: ↑

1 rok temu

Speeder_96 pisze: ↑

1 rok temu

MeFiuS pisze: ↑

1 rok temu

Ja aktualnie od 3 marca nic a nic nie ruszam 🥺
Nie możliwe stało się możliwe
14 lat (Alko) i 9 lat (Narko i RC)

nic tylko pogratulowac mordo ale ja dla wlasnego zdrowia psychicznego i dla braku pokusy to chyba bym sie wyrejestrowal z takiego forum

No ale skoro nadal jest na forum i daje radę to chyba nie ma problemu

Hmm...z jednej strony tak, a z drugiej nie. Według mnie jak chce się zmiany, to trzeba się odciąć całkowicie od tego środowiska. Bo prędzej czy później ulegnie się pokusie...
I można nie brać bardzo długo, ale wystarczy jedno potknięcie i dupa...

Krycha1 pisze: ↑

1 rok temu

LadyEM pisze: ↑

1 rok temu

Speeder_96 pisze: ↑

1 rok temu

nic tylko pogratulowac mordo ale ja dla wlasnego zdrowia psychicznego i dla braku pokusy to chyba bym sie wyrejestrowal z takiego forum

No ale skoro nadal jest na forum i daje radę to chyba nie ma problemu

Hmm...z jednej strony tak, a z drugiej nie. Według mnie jak chce się zmiany, to trzeba się odciąć całkowicie od tego środowiska. Bo prędzej czy później ulegnie się pokusie...
I można nie brać bardzo długo, ale wystarczy jedno potknięcie i dupa...

tez jestem tego zdania ze odciecie sie od tego tematu to klucz do sukcesu
jednak u kazdego moze byc to roznie

Może ma tu znajomych lub lubi ten vibe forum i dlatego tu jest

Speeder_96 pisze: ↑

1 rok temu

tez jestem tego zdania ze odciecie sie od tego tematu to klucz do sukcesu
jednak u kazdego moze byc to roznie

kazdy ma rozne podejscie ja tez robie sobie czasami przerwy ponad miesiac i wchodze normalnie na forum i mnie wcale do tego nie ciagnie, lubie tu pisac

Jak trzeba dużo wypić to ja zawsze ładuje w siebie coś tłustego. To chyba najlepszy sposób a drugi to załadować coś donowego haha

POLSKIbyczek pisze: ↑

1 rok temu

Jak trzeba dużo wypić to ja zawsze ładuje w siebie coś tłustego. To chyba najlepszy sposób a drugi to załadować coś donowego haha

Tłuste jedzonko to dobry przepis na lepszy wynik w piciu... Dlatego na weselach tak dużo idzie wypić.
Człowiek je, wpieprza żarełko, i tańczy co chwilkę. Kurcze, aż bym poszedł na jakiś zakrapiany bal.
Dawno nie piłem, ajaj.

TUP TUP TUP tupie cały klub ;pp Jak to, jak pić żeby się nie upić? Trzeba poszpachlować trochę.

Serio to nie jest to łatwe
Mam często myśli nawet o piwku żeby wypić, o kresuni nie wspomnę
Ale im dłużej nic a nic tym się też zapomina
Prawda można się potknąć, ale ja mam za dużo do stracenia ( siebie ) przede wszystkim
Wiem że to na chwilę będzie dobre zapomnieć o problemach, ale to tylko na chwilę
Korzystam na trzeźwo z życia i nie mam żadnych problemów
Pokus jest pełno sklepy, ludzie, znajomi, kluby, bary, miejsca, reklamy wyzwalacze zewnętrzne jak i wewnętrzne tęsknota, wspomnienia itp
Chociaż sam w toksyczne sytuację wchodzę, jak ostatnio robiłem linie dla koleżanki i przy mnie dziabala, pytała się czy chce, ja mówię chętnie ale nie trochę czasu nic a nic i niech tak zostanie, wszyscy trzymają kciuki
Szczerze pany i panewy to boję się, że polegnę bo to jest chwila
Za tydzień pół roku
Ciężką pracą uhh
Jak coś to pytać o co chcecie
Mam ochotę coś zajebac ale co tu takiego żeby był legal, kurczę myślę i myślę
Ciężkie życie .....
Na forum z ciekawości wchodzę oczy nacieszyć co piszecie

POLSKIbyczek pisze: ↑

1 rok temu

Jak trzeba dużo wypić to ja zawsze ładuje w siebie coś tłustego. To chyba najlepszy sposób a drugi to załadować coś donowego haha

Ja to czytałem kiedyś o gościu co wpierdalał łyżkę masła zanim pił XDDDD Po to właśnie by dłużej pociągnąć xd

Bigbroother pisze: ↑

1 rok temu

POLSKIbyczek pisze: ↑

1 rok temu

Jak trzeba dużo wypić to ja zawsze ładuje w siebie coś tłustego. To chyba najlepszy sposób a drugi to załadować coś donowego haha

Ja to czytałem kiedyś o gościu co wpierdalał łyżkę masła zanim pił XDDDD Po to właśnie by dłużej pociągnąć xd

Nic dziwnego, większość osób tutaj poleca zjedzenie czegoś sytego(tłustego), żeby poprawić swoje możliwości w piciu. To stara, i znana taktyka.

Ej a ja mam takie pytanko.... po co w ogóle pić żeby się nie upijać? Czy to nie mija się z celem?

LadyEM pisze: ↑

1 rok temu

Ej a ja mam takie pytanko.... po co w ogóle pić żeby się nie upijać? Czy to nie mija się z celem?

Oj kochaniutka jestem drobnej postury i takie sposoby się przydają. :33

LadyEM pisze: ↑

1 rok temu

Ej a ja mam takie pytanko.... po co w ogóle pić żeby się nie upijać? Czy to nie mija się z celem?

hehe dobrze powiedziane! ale niektorzy maja slabe glowy i wiesz slabo jak na weselu moja dziewczyna jako pierwsza odpada xD

Zeempor pisze: ↑

1 rok temu

LadyEM pisze: ↑

1 rok temu

Ej a ja mam takie pytanko.... po co w ogóle pić żeby się nie upijać? Czy to nie mija się z celem?

hehe dobrze powiedziane! ale niektorzy maja slabe glowy i wiesz slabo jak na weselu moja dziewczyna jako pierwsza odpada xD

To poradź jej żeby dużo jadła i piła pół kieliszka a nie cały, ja tak zawsze robię i udaje mi się dotrwać do końca imprezy.

Kleopatra pisze: ↑

1 rok temu

Zeempor pisze: ↑

1 rok temu

LadyEM pisze: ↑

1 rok temu

Ej a ja mam takie pytanko.... po co w ogóle pić żeby się nie upijać? Czy to nie mija się z celem?

hehe dobrze powiedziane! ale niektorzy maja slabe glowy i wiesz slabo jak na weselu moja dziewczyna jako pierwsza odpada xD

To poradź jej żeby dużo jadła i piła pół kieliszka a nie cały, ja tak zawsze robię i udaje mi się dotrwać do końca imprezy.

widzialem tez takie cos jak kieliszek weselny. do niego moze sie zmiescic o polowe mniej wodki niz do tego zwyklego. dobra opcja!