Ostatni post z poprzedniej strony:

Wojtqq pisze: ↑

1 rok temu

Pogratulować, niektórzy mają zacięcie. Ja ograniczam stopniowo zamiast trzech piwek, pij3 dwa. Benzo s3 krusz3 na mni3jsz3 części. Mam zamiar jutro chrzanić robotę i odwiedzić dziwkę w lokum, chyba pojdzi3 cala tygodniówka, a miałem s3 kupic¹ nauszn3 se3nnheiSery za 4, 5 stow3k.
Chuj tam, dawno nie było modyfikacji w bzykaniu, w3jd3 w ciasne szparki

Niezle plany u kolegi a mogles isc do roboty i miec i sluchawki i spotkanie na roksie

No gościa poniosła niezła fantazja trzeba przyznać Ciekawe czy zrobił cokolwiek z zaplanowanych rzeczy

wiadomo loty na rc sa fajne, ale czas odpoczynku (na poczatku trudny) jest tez super. jak sobie pomyslisz, ze tak dobrze sie czujesz bez uzywek. robienie przerw jest niezbedne aby dobrze sie bawic i zyc jak czlowiek.

Mirabelka podpisuje się pod tym. Sam staram się po każdych testach zrobić minimum 2 tygodnie przerwy. Nie zawsze wychodzi ale zauważyłem, że im dłuższa przerwa tym potem lepsza zabawa

Gieca, ja bardzo sie ciesze, ze "musze" jechac do bitomatu kawal drogi. jestem tam jakos raz na miesiac wiec robie przymusowo odpoczynek. pierwsze dni detoksu troche martwia ale pozniej z gorki. a jak juz odbiore paczke to tak jak mowisz zabawa lepsza niz w ciagu.

tez sie tak cieszycie jak paczka przyjdzie i ja otwieracie? ja zawsze tak mam i ciesze sie jak z prezentow za dzieciaka na gwiazdke

Gieca, coś wiem po ponad 8 miesiącach przerwy
Ale na mieście słabo lepiej z forum by temat zrobił
Mirabelka, mi też wiele osób bez przerwy znowu się doprowadzisz na zła drogę
waski123, na początku tak miałem 2k15, 2k16, 2k17, 2k18 potem to już rutyna

Abstynencja poszła RC po 8 miesiącach i 8 dni , od alko po 8 miesiącach i 22 dniach
Czy jestem szczęśliwy i czy coś się zmieniło
Szczęśliwy taki jaki byłem taki jestem po prostu mam swój humor
A czy zmieniło tak zmieniło to że głowa na stare tory wraca a tego nie chcę

Pozdro mordki jestem z Wami

Ja przerw nie planuje poki co i podziwiam kazdego który je robi mowie o takich dłuższych a nie że tydzien albo dwa

u mnie 39 dni dzisiaj bez RC. tylko jeden "incydent" z pigula
i jeszcze sie wydluzy bo paka opozniona. moze to i lepiej?

im częstsze przerwy tym odczynniki wydajniejsze pamiętajcie