nanawacin, bo w większości jego działalność była pozytywna i profesjonalna...
ale dopóki nie poczuł zapach konkretnego szmalu. Gdy tylko 1/3 (szacunkowa ilość) ruchu Demona odpłynęła w jego kierunku, to wtedy zaczął pokazywać swoje oblicze. Dla mnie Pasjonat to najlepszy przykład tego jak woda sodowa (a w zasadzie kwas siarkowy) potrafi człowiekowi uderzyć do głowy.
Im bliżej końca 2017 tym jego zachowanie stawało się coraz bardziej aroganckie a ilość wałków wzrastała.
Dla mnie największym skur**ństwem w jego odsłonie było pchanie swojej firmowej maczany Czarodzieja bez oznakowania zawartości. Napisz może do SIN i zapytaj jak to wyglądało od strony rodzin osób, które się po niej przekręciły - bo znaczna większość która otrzymuje do ręki maczanę spodziewa się działania kannabinoidów a nie opioidów!
A gdy już zasmakował wyższego poziomu dochodów, to po Demonie postanowił sięgnąć po więcej. A wiadomo, kto w tym czasie miał (naj)więcej na polskiej scenie...
I tylko czekam, aż napiszesz jaki Pasjonat to był wspaniały vendor wielbiący klientów... mam prawie 30mb screenów dokumentujących jego prawdziwe oblicze - od "szacunku" okazywanego klientom, przez zastraszanie po edytowanie i wystawianie sobie komentarzy z multikont (nocami wciągu 5-10min potrafiło iść 20-30 pozytywnych komentarzy a za nimi fala "lajków" - wszystko z jego multikont)
nanawacin pisze: ↑6 lata temu
odniesie się ktoś z was w końcu do tego, że tam większość opinii na tych ~180 stronach jest pozytywna?
jesli chcesz zostać obiektywny to zajrzyj do wątku przeniesionego od połowy czerwca.