Ostatni post z poprzedniej strony:
Pojebani ćpuni to my, nie wiemy co to sny, ani smutne łzy. Jak łzy to z radości i naćpanej szczęśliwości.My pojebani po całości, nawet psu fety dodajemy do kości, niech się zwierzak bawi, odlot niezły sobie sprawi.
Musimy być gotowi na wszystko, nawet jak na chatę wbija psisko.
Jak słyszę, że jutro poniedziałek, to gotuję fety dzbanek.
Posyp tatusiowi kreskę koki w kształcie foki.
Jebać piwo, czy też wino. Dziś krechy walić się powinno.
Walę fete w toalecie, ona siedzi na mym flecie.
Bletki i filterki z OCB, każdy wie, z czym to się je.