Co lepsze na pierwszy raz?

Pytania i odpowiedzi związane z research chemicals.
Status:
bhwolf
Ssak
Awatar użytkownika
Newbie
Autor tematu
Posty: 45
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 0

Co lepsze na pierwszy raz?

Nieprzeczytany post autor: bhwolf » 5 lata temu

Siema, zastanawiam się co lepiej na pierwszy raz, wybrałem te kilka substancji do testów laboratoryjnych. Czytałem trochę ale nadal nie mogę sie zdecydować, proszę o pomoc :)
Wybrałem te: 4CMC, HEXEN, Mary Jane(lemon haze lub white widow), 3CMC, 1P-LSD
Proszę tez o uzasadnienie dlaczego akurat to:)

Status:
Haya666
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 20

Co lepsze na pierwszy raz?

Nieprzeczytany post autor: Haya666 » 5 lata temu

Siemka ;) jeśli chcesz coś spróbować na początek, pomyśl jaki profil działania Ci się najbardziej podoba. 3 i 4CMC to euforyki, w dawkach 200mg połknięte w chusteczce nada się idealnie. Hexen za to, to stymulant. 50mg dla początkującego będzie też odpowiednie. MJ to raczej znasz jaki jest profil działania ;) A 1P-LSD jeden kartonik z osobą obok i dobrą muzyczką też się nada.
Według mnie każda z tych substancji jest godna uwagi, aczkolwiek warto zajrzeć do tematów tych substancji i się dowiedzieć nieco, która Ci się najbardziej spodoba.
Ale nie zachęcam, jak nie brałeś nigdy to nie bierz. Ale jak już koniecznie chcesz, to w odpowiednich dawkach. W razie pytań pisz :)

Status:
Nadmuch
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 34

Co lepsze na pierwszy raz?

Nieprzeczytany post autor: Nadmuch » 5 lata temu

Hex w malych ilosciach do pracy i na party sie nada. 4CMC i 3CMC do domu, muzyczka i heja. 1P tylko z kimś, do lasku na wycieczke. A MJ w moim przypadku tylko przed snem.
Zapalił się
Zgasiła go
Jednym spojrzeniem
Zielonych oczu
I odeszła
Z jego twarzą na plecach
Rozciętą pogardą warkocza

Status:
krpk
Ssak
Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 lata temu
Reputacja: 7

Co lepsze na pierwszy raz?

Nieprzeczytany post autor: krpk » 5 lata temu

Hexen to silny stymulant i ja bym go unikał na pierwszy raz, a najlepiej w ogóle. Jeśli się na niego uprzesz, a nic jeszcze nie brałeś i nie masz tolerancji to na początek bym an pewno nie brał aż 50mg

Status:
DragonJe DMT
Dopaminator
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 1218
Rejestracja: 7 lata temu
Reputacja: 187

Co lepsze na pierwszy raz?

Nieprzeczytany post autor: DragonJe DMT » 5 lata temu

Hex to zależy od sortu są słabsze i mocniejsze .
Euforyczne i nie euforyczne.
50 mg myślę za dużo jak na pierwszy raz.
20 mg myślę, żeby polecieć na wyczucie ocb.
Jak już tak bardzo chcesz tego hexa.

PAMIĘTAJ ZAWSZE O PRÓBIE ALERGICZNEJ KAZDSJ NOWEJ SUBSTANCJI.
10MG I ODCZWKAJ 20 MIN CZY NIC SIĘ NIE DZIEJE!!!!!!!!
HEX JEST AKTYWNY W MNIEJSZYCH ILOŚCIACH TAK WIĘC MNIEJSZA PRÓBA.
---------------------------------------------------------------------------
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
______________________________________________
Jeśli mój post pomógł Ci w jakiś sposób daj plusik :D Nic Cię on nie kosztuje :)

Status:
Nikolas
Szczur
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 25
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 1

Co lepsze na pierwszy raz?

Nieprzeczytany post autor: Nikolas » 5 lata temu

No 3/4 powinna przypaść ci do gustu heniu to mocny stymulant jak na pierwszy raz

Status:
Anonim68
Newbie

Co lepsze na pierwszy raz?

Nieprzeczytany post autor: Anonim68 » 5 lata temu

@bhwolf
Pamiętaj też że to narkotyki są dla ludzi, a nie ludzie dla narkotyków. LSD może pokazać Ci Twoją własną przestrzeń wewnętrzną. Pomóc w eksploracji swoich najlepszych cech, dzięki którym adaptacja do środowiska/społeczeństwa przyniesie Ci same przyjemności. Może też ukazać Ci najgorsze cechy Twojej osobowości i jeśli skupisz się na nich w naturalnym procesie autoterapeutycznym zwanym po prostu medytacją/samoodkrywaniem, będziesz mógł ich pozbyć się z życia co też przyniesie Ci pewne benefity. Ketonowe euforyki 3/4 CMC poza tym że nie są najzdrowsze, bardzo mocno zmieniają proporcje neurotransmiterów w OUN. Kiedy już poczujesz tego spida (3CMC) wraz ze wzmożoną empatią (3/4CMC) pamiętaj, że osiąganie tego na trzeźwo jest o wiele przyjemniejsze i nawet bajera panienek na trzeźwiaka sprawia niebotycznie więcej przyjemności i sukcesów niż podczas serotoninowego rozpierdolu w bani. Stymulantów takich jak HEX nie polecam wcale bo przy małym ogarnięciu badacza moze doprowadzić do totalnego zezwierzęcenia. A MJ, coż tu mógłbym pisać i pisać. Od 14 roku życia jestem uzależniony od marihuany. Dopiero w tym roku (po 17 latach) tak bardzo to do mnie doszło i kiedy przetrawiłem to sobie w tym autoterapeutycznym procesie udało mi się osiągnąć względny spokój i trawy/kanna zacząłem używać od święta tylko do tripów na psychodelikach i dysocjantach. Życzę powodzenia i dobrych wyborów.