Nieprzeczytany post
autor: animeversa » 5 lata temu
ostrzegam fifarafo co wy to nie wciagniecie przed tą instalką hexenem lucyferem jak biblia przed złem
15:00 50mg
17:00 50mg
19:00 20mg
22:30-24:00 wieczorna toaleta, wc, kolacja, papieros, przygotowanie do snu
24 sen
zZz...
.
.
.
.
w morde jeża co tak długo
.
.
.
long story short otwieram oczy
4:20(hehe) gdy zaczalem dostrzegac widno za oknem, to mnie kurwica zlapala!
sort snieznobialy, wilgotny, mieciutki, dobrze, wręcz bardzo dobrze rozpuszcza sie w sluzowce nosa, nie wchodzi na serce, dopaminowy "rush", brak pustej stymulacji przy takich ilosciach
nie czuje zadnych ubokow na ta chwile, moge isc zjesc kanapki, kawe wypic albo wyjsc do ludzi(!) bez zepsutej glowy, wszystkio minelo jakos kolo 23:30 chwile po kolacji
ale rush pozostal, czuje stymulacje, lecz nie pustą, z nutką dopaminy
10/10
Dodano po 3 godzinach 37 minutach 2 sekundach:
8:10 co tam
to jest popierdolone, jak juz slonce calkowicie wyszlo za horyzont to stwierdziłem, ze nie ma sensu produkowac melatonine i wstałem
dopiero pisząc ten post, zaczęły docierać do mnie sygnały z brzucha - głód
zaczęły też mi się ręce pocić
oczy mam cięższe (moze od swiatla?) jakby chciały odpoczynku, ale mózg dalej z orient expressu nie wyszedł
chyba dopiero kurestwo przestaje działać, zrobiłem przerwe 5m na poranny kibel i mnie ciut zmuliło, jeszcze 3h do otwarcia pizzeri anime wytrzymasz
stimwagon
JUNKIE TO SEKTA