Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Proven methods for the regeneration of the body and discussions on the harmfulness of RC.
Status:
Rathy
Psychonauta
User avatar
Dulcynea
Topic author
Posts: 554
Joined: 5 years ago
Reputation: 353

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Rathy » 5 years ago

Latest post of the previous page:

u mnie występuje ten problem, że nie bardzo umiem trzymać sie jakiś granic i z weekendowych zabaw robił się tydzien, a potem ciąg na dwa tygodnie. spora ilość problemów i stresu - dobra rada, nie ćpaj 😳
zamierzam jeszcze przez dluuuuuugi czas byc czysta i absolutnie niczego nie próbować.
swoja droga - okiełznać lęki i poznać je na terapii to też super pomysł.
jedno zdarzenie otworzyło puszkę pandory 😅
dalej mimo wszystko częściowo winie syf od preda.

lubię świat nierzeczywisty

to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy

Status:
SoulReaver
Ssak
User avatar
Newbie
Posts: 53
Joined: 5 years ago
Reputation: 12

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by SoulReaver » 5 years ago

Siema . Nie jestem lekarzem ani szamanem ale wydaje mi się że bardzo dużo zależy od nas samych tzn od nastawienia i jeśli coś sobie wkręcimy to robi się nieciekawie . Słyszałem że ludzie czasem nawet po zajaraniu trawy mają lęki , kołacze im serce i myślą że zaraz będą umierać . Zapewne przesadziłaś z dawką i poczułaś prawdziwe pierdolnięcie . Sam kiedyś jak waliłem dzień i noc jakieś ketony plus wóda to zemdlałem ( ale po chwili ogarnąłem ) albo bywało tak że miałem tak grubo że musiałem sobie usiąść . Moja rada dla Ciebie księżniczko jest taka , rzuć dragi póki nie pojebie Ci się konkretnie w bani xD . Ja już miałem problemy z chodzeniem , mową , teraz się tylko jąkam i jestem debilem . Pozdrawiam :E

O! i filmik edukacyjny jeszcze :E

Status:
Rathy
Psychonauta
User avatar
Dulcynea
Topic author
Posts: 554
Joined: 5 years ago
Reputation: 353

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Rathy » 5 years ago

SoulReaver, akurat po jaraniu lęki wcale nie są czymś dziwnym i zdarzają się, owszem.
natomiast nic sobie świadomie nie wkręciłam. od razu poczułam dziwne fale zalewające ciało, objawy czysto somatyczne, a potem nastąpił lęk o życie gdy zimny prysznic nie był w stanie mnie chociaż trochę ochłodzić, świat wirował i take take, nie będę powtarzać opisu.
jedyne co było w mojej głowie to to, że 'weszło za mocno, zaraz umre, to nie powinno tak działać, moje ciało świruje i głowa nie ogarnia"
moze nie bylam przygotowana psychicznie ani fizycznie - nikt mi na to nie odpowie. moze to byl jakis syf, moze przekaźniki odmowily mi posłuszeństwa.

widzisz ja nigdy nie cierpiałam na nerwice, nie wiedzialam co to atak paniki - teraz niestety wiem doskonale i robie wszystko aby wyjść na prostą.
już teraz jest duuużo lepiej ale zapewniam, że mam coś na wzór PTSD jak tylko pomyślę o tym co sie dzialo - to mi sie słabo robi, pojawia sie dyskomfort, lęk, napiecie.

oby nie bylo za wiele przypadkow podobnych do mojego bo to naprawde ogromne cierpienie.
naczytalam sie o maniach przesladowczych i psychozach a mnie wykonczył lęk.
lęk... ktory zapewne tłumiłam od długiego czasu. dragi tylko pogorszyły stan psychiczny.

lubię świat nierzeczywisty

to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
User avatar
Użytkownik
Posts: 2068
Joined: 6 years ago
Reputation: 720

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Wizzair » 5 years ago

Rathy wrote:
5 years ago
głowa nie ogarnia"
moze nie bylam przygotowana psychicznie ani fizycznie - nikt mi na to nie odpowie. moze to byl jakis syf, moze przekaźniki odmowily mi posłuszeństwa.
A moze cukier spadl i wprowadzil organizm w stan hipoglikemi?
Opis sie zgadza w 100%.

Tak sie konczy cpanie w starym stylu majac w nosie picie i jedzenie.

Status:
Rathy
Psychonauta
User avatar
Dulcynea
Topic author
Posts: 554
Joined: 5 years ago
Reputation: 353

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Rathy » 5 years ago

Wizzair, tylko, ze ja jem miedzy cpaniem, zawsze. piłam wode, soki, elektrolity nawet, bralam witaminy, jadlam normalnie kanapki, obiady czy zupy, banany i czasami batoniki.
nieregularnie i czesto syfiascie ale to nie byla glodowka ewentualnie niedozywienie w niektorych momentach.

czemu 4cmc mialoby sie przyczynic do hipoglikemii? akurat po przyjeciu za duzej dawki spadl mi cukier na tyle aby mi odjebalo? zlewne poty nie pasuja bo ja czulam ze sie pale od srodka, pozostaje tez kwestia fal nachodzacych z tylu glowy i łechtaczce. jakby uklad nerwowy dostal piorunem. dodatkowo nie czulam glodu absolutnie.

lubię świat nierzeczywisty

to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy

Status:
Anonim5
Newbie

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Anonim5 » 5 years ago

SoulReaver, ja tam mam. Kiedyś mogłem zapalić 3 wiadra jedno za drugim i nic się złego nie działo. Teraz zapale blanta i już mi się kręci w głowie a serce wali jak szalone. Ostatnio jak zapaliłem wiadro po długiej przerwie to myślałem, że mi głowa wybuchnie.

Status:
Doktor
Odkurzacz
Newbie
Posts: 777
Joined: 6 years ago
Reputation: 349

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Doktor » 5 years ago

Narkotyki to nie zabawki. Trzeba się szanować i zawsze z tyłu głowy mieć tą myśl żeby nie przesadzać. Miałem kilka podobnych akcji po różnych mi ach. Trzeba odpocząć, zregenerować się, ja zmieniłem sorry i dostawcę, teraz charakterystyka działania różnych syntez bardzo zmienia sposób oddziałowywania na organizm.

Bardzo tęsknię za cmckami tymi które pachniały kiszonymi ogórkami, kto już parę lat w tym siedzi będzie wiedział o czym napisałem. Tamte sorty działały bez porównania z obecnymi a dawki sięgały połowy obecnych.

Status:
Gargameli
Wynalazca NZT
User avatar
nIePoCzYtAlNa
Posts: 4985
Joined: 6 years ago
Reputation: 3136

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Gargameli » 5 years ago

Doktor wrote:
5 years ago
tęsknię za cmckami tymi które pachniały kiszonymi ogórkami
heh.... mi to bardziej przypomniało kapustę.... ale to były dobre, udane sorty, dobra synteza, ostatnie takie cudeńko Gienek posiadał
ZABRONIONE pisanie o: metodach, czasie i kraju wysyłki czy płatności; szczegółach pakowania, nazwach sklepów spoza forum lub innych forach.
Orientacyjna liczba dni lotu/oczekiwania - dozwolona. Daty/dni tygodnia - zabronione!
NIE porównuj sklepów w działach partnerskich. Nie pytaj tam o produkty, których sklepy nie oferują. Są od tego inne działy!
NIE piszemy treści w stylu ktoś coś pomoże czy sprzeda, forum to nie ogłoszenia!
NIE linkuj obrazków! Każdy wrzucany obrazek musi zostać osadzony w odpowiednich tagach lub jako załącznik.
Poradnik dodawania zdjęć | How to add photos?
Rangi na forum | Ranks on forum
Awans na pełnoprawnego użytkownika | Promotion to a full-fledged user
Jak pisać opinie? | How to write reviews?
Zakaz promocji i pisania o marketach z deep webu. | Prohibition of promotion and writing about deep web stores.

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
User avatar
Użytkownik
Posts: 2068
Joined: 6 years ago
Reputation: 720

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Wizzair » 5 years ago

Doktor wrote:
5 years ago
Bardzo tęsknię za cmckami tymi które pachniały kiszonymi ogórkami, kto już parę lat w tym siedzi będzie wiedział o czym napisałem.
Nadal da rade trafic bdb sorty 4cmc.
Z trojkami jest problem ale z 4 jest dobrze.

Dodano po 12 minutach 54 sekundach:
22pit22, Rathy,
Rathy wrote:
5 years ago
Wizzair, tylko, ze ja jem miedzy cpaniem, zawsze. piłam wode, soki, elektrolity nawet, bralam witaminy, jadlam normalnie kanapki, obiady czy zupy, banany i czasami batoniki.
nieregularnie i czesto syfiascie ale to nie byla glodowka ewentualnie niedozywienie w niektorych momentach.

czemu 4cmc mialoby sie przyczynic do hipoglikemii? akurat po przyjeciu za duzej dawki spadl mi cukier na tyle aby mi odjebalo? zlewne poty nie pasuja bo ja czulam ze sie pale od srodka, pozostaje tez kwestia fal nachodzacych z tylu glowy i łechtaczce. jakby uklad nerwowy dostal piorunem. dodatkowo nie czulam glodu absolutnie.
Powoli.
1)Istotne jest nie ile jesz a co jesz.
Jakies kladyczne tłuste obiady, batony czy owoce to kolejna kwestia.
Czesto lepiej wrzucic cos co podniesie cukier np cos glukozowego niz baton czy obiad.

Batony to czesto orzechy - niskie ig, obiad jak np tlusta zupa - tluszcz niskie ig.

2) glod w trakcie hipoglikemii moze wystapic- nie musi.
Mozesz pojesc a cukier nie skoczy patrz wyzej.
Dalej.
Zwiekszona iloac niektorych przekaznikow skutkuje powstaniem stresu a ten uruchomi hormony ktore tlumia glod - np ACTH ten uruchomi kortyzol a ten dziala dalej.
Petla sie zaciska, organizm rozbija bialka miesni i z nich czerpie energie.

3) istotny jest np potas. Pijesz elektrolity- zazwyczaj sod ale bez potasu to tylko 1 ktoras dzialania.

4) bardziej jednak sklaniam sie ku temu, ze organizm wyrobil sobie cos na ksztalt tolerki na pozytywny efekt cpania.
Nastapila tzw sensytyzacja na efekt draga.

Organizm stal sie czuly na dzialanie narkotyku, jednoczesnie inne efekty ulegly downregulacji.
Tu mamy kolejna petle- czyli nie ma efektu pozytywnego, sa uboki, wrzucasz wiecej rosna uboki.

Generalnie Wasza przygoda z dragami sie raczej skonczyla.
Mozna jeszcze oklamywac organizm benzo czy innymi wynalazkami ale to nieuchronne.

Oczywiscie- skoro nastapil efekt downregulicjacji i sensytyzacji mozna to upregulowac i de-sensytyzowac ale jeat to proces dlugotrwaly i wymaga braku cpania oraz szeregu zmian.

No i oczywiscie to oznacza koniec przygody z dragami.

Status:
zaczek571
Sniffiarz
Użytkownik
Posts: 155
Joined: 6 years ago
Reputation: 39

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by zaczek571 » 5 years ago

Wizzair, Jak długo potrwa przywrócenia organizmu do tego stanu by znów odczuwać pozytywne efekty , a nie same negatywne ? 3msc , pół roku ? Rok ?
NIE CHCE KURWA DO OŚRODKA ,VIXA ZJADA MNIE OD ŚRODKA .Wszystko co zostało przez ze mnie opisane , jest fikcją , to tylko wytwory mojej chorej wyobraźni ;)

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
User avatar
Użytkownik
Posts: 2068
Joined: 6 years ago
Reputation: 720

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Wizzair » 5 years ago

:lol: jak wrocisz do cpania rozdupisz cala odbudowe bardzo szybko.
Ciezko tez okreslic ile taki okres moze trwac...

Status:
zaczek571
Sniffiarz
Użytkownik
Posts: 155
Joined: 6 years ago
Reputation: 39

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by zaczek571 » 5 years ago

WizzairAle jest to możliwe ta ? Czy to na prawdę definitywny koniec z zabawami z RC ?
NIE CHCE KURWA DO OŚRODKA ,VIXA ZJADA MNIE OD ŚRODKA .Wszystko co zostało przez ze mnie opisane , jest fikcją , to tylko wytwory mojej chorej wyobraźni ;)

Status:
Anonim5
Newbie

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Anonim5 » 5 years ago

Wizzair, u mnie to ma podłoże psychiczne a nie somatyczne

Dodano po 3 minutach 15 sekundach:
zaczek571, zrób sobie długą przerwę i zobacz za jakiś czas jak to będzie wyglądało. Rc nie uciekną a zdrówko może bardzo szybko.

Status:
Rathy
Psychonauta
User avatar
Dulcynea
Topic author
Posts: 554
Joined: 5 years ago
Reputation: 353

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Rathy » 5 years ago

Wizzair, jejku, dziękuję za tak długą i merytoryczną wypowiedź!
faktycznie to co piszesz brzmi bardzo sensownie jeśli oba czynniki połączymy.
działanie oczywiście po tych kilku miesiącach zabaw zawsze spadało, dawek nie zwiększałam przesadnie, bo chciałam dbać i o tolerkę i "zdrowie" powiedzmy, co było dość złudne.
jakby wszystko szło normalną drogą wyglądałoby by to tak, że nie czułabym za bardzo pobudzenia i radości, a uboki by się nasilały czyli np. zmęczenie, ból głowy, depresja. na pewno działanie słabło ale nie na tyle aby juz mi to przeszkadzało. czy moglam źle odebrac to co czułam? nie wiem. nie spodziwalam sie niczego innego jak po prostu braku efektów. ta pomyłka przy ważeniu wciaz wydaje mi sie glownym czynnikiem. najwiekszym bledem. puder przeciez jest leciutki, moglam zle go umiescic, moglam sie bardzo pomylic. moze działanie bylo tak mocne, ze 'przegrzało' mi styki, zaskoczylo mnie, obezwładnilo.
jednak zaszła sytuacja, która wydaje mi sie bardzo nietypowa, w każdym razie nie znajduję tu innej definicji jak przedawkowanie/atak paniki wywołany rc. tak to nazywam, szczególnie, ze nie spodziewalam sie, że lęk napadowy to taki koszmar i jest sie naprawde stuprocentowo przekonanym, że sie umiera.
obecnie walczę jedynie z niepokojem, ataki powracały kikukrotnie. podjęłam wszystkie możliwe działania aby o siebie realnie zadbać. nie chce po prostu pisac o wszystkich szczegółach. mam problem z glukozą (za wysoki poziom we krwi, co może łączyc sie z nadwagą i gównianym stylem zycia) oraz tarczycą. tyle z krwi, jak narazie.

boje się ćpania. boję się momentu w którym 'wchodzi', kojarzę to bardzo źle. nie wspominam już nawet tego jak było super fajnie czuć empatię i euforię, pozostał strach.
jedyny element uzależnienia jaki odczuwam - pragnę ucieczki od trzeźwości i problemów życia codziennego - ale potem znowu pojawia sie strach, który mnie stawia do pionu, ze gdybym tylko spróbowała - zapewne bym umarła czego zdecydowanie nie chce.

nie chce juz sie cofać, pragnę iść naprzód - bo czułam co mogę stracić.

nie wszystko rozumiem i troszkę mnie to uwiera, stąd te posty. po prostu chciałabym zyskać pewność i całkowitą świadomość tego co sie stało.


chciałabym też zrozumieć dlaczego JESTEM NADWRAŻLIWA NA KOFEINĘ. nie moge pic kawy, telepie mnie, czuje jak wali mi serce, dłonie i stopy sie pocą oraz czuje rozdrażnienie i ogolny dyskomfort.
na alkohol rowniez stalam sie bardzo wrazliwa, wypijam polowe piwa i czuje jak ciało mnie mrowi i staje sie ociezale ;)
jedyne na czym mi zalezy to ta jebana kawa :D
obecnie piję bezkofeinową, ktorej raczej w starbuniu nie podają.

czy ja w ogole chciałabym wrocic do cpania? nie. czy kiedys sprobuje czegos? dopuszczam możliwość, za rok, moze dwa, po terapii, po regeneracji, po diecie i cwiczeniach. ale to mnie przeraza, wole o tym nie myslec.
czy zle sie czuje z tym, ze to moze byc koniec doświadczeń tego typu? troszke. tak jakbym została wykluczona. nie jest to dla mnie problem, ale czuje sie faktycznie dziwnie. jak "stereotypowy" ćpun czy alkoholik, który nie może przekroczyć granicy.

pisalam tez, ze wzielam "uspokajacze" w amoku, na zakładkę, byle tylko "zbić" przerażające efekty. wszystko co mialam pod ręką.
obecnie niczego nie stosuje, nawet hydroksyzyny (nie uspokaja, dziala slabo nasennie)
rozważam w porozumieniu z lekarzem oraz terapeutą xanax doraźnie. i z pelnym przekonaniem poinformowalam ich, ze znam potencjał uzalezniajacy, boje sie tego leku ale to moze byc moje... namacalne poczucie bezpieczeństwa podczas ataku paniki. tylko tyle i az tyle.
dążę do rozwiązania problemów na trzeźwo, wiec w przypadku odmowy nie bede miala pretensji. wiem, ze wszystko zalezy odemnie. nikt nie ma ataków paniki do konca zycia :)

ah, troszke juz zgubilam wątek, wychodzi ze mnie fakt, ze nie do konca mam z kim porozmawiac :P
dyskusja tutaj podnosi mnie na duchu. dziekuje wam, ze dostarczacie mi poszlak, o ktorych chetnie wiecej poczytam i bede starac sie sklejac fakty ze soba ;)

tylko.. co z tą kofeiną? :D

lubię świat nierzeczywisty

to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy

Status:
Wizzair
Wściekły wąż
User avatar
Użytkownik
Posts: 2068
Joined: 6 years ago
Reputation: 720

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Wizzair » 5 years ago

Rathy wrote:
5 years ago
oraz tarczycą.
Rathy wrote:
5 years ago
tylko.. co z tą kofeiną?
Sama sobie wyjasnilas :-)

Tarczyca reguluje wydzielanie katecholamin.
Rathy wrote:
5 years ago
problem z glukozą (za wysoki poziom we krwi, co może łączyc sie z nadwagą i gównianym stylem zycia)
Popros lekarza o badania w kierunku hipoglikemii reaktywnej i insulinoopornosci.

Pierwszy problem - cukier skacze- nagle spada.
Po spozyciu czegos co mocno dzwiga cukier nastepuje chwilowy przyplyw energii i potem nagly spadek.

To by tłumaczyło problem z alkoholem.
Mozesz tez sama kupic glukometr (ok 40zl) i badac.

Ja jak dziabnalem 2 browary zajadlem hambkiem to cukier mialem 160 a po 2h spadl do 73.
Teraz jak piije to umiejetnie ale to trzeba sporo kombinowac.

Insulinooporrnosc to jeszcze inna para kapci i jeszcze inne postepowanie.

Generalnie mozesz cyknac caly panel hormonalny.

Dodano po 1 minucie 38 sekundach:
A z Kofeina bym sie pozegnal poki nie przebadasz hormonow.
Na Mnie nawet kola w pewnym momencie zle dzialala.

Status:
Boss
Wynalazca NZT
Boss
Posts: 6347
Joined: 6 years ago
Reputation: 3094

Przedawkowanie oraz jego konsekwencje

Unread post by Boss » 5 years ago

jak odbudowac glowe psychike od hexa nepa ? juz mnie zycie nie cieszy zbytnio motywacja spadla troche
(To co pisze to czysta fikcja i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością to sny...!)