Ostatni post z poprzedniej strony:
GrzybeQ, czasem mam wrazenie, ze tlumaczenie Ci pewnycj rzeczy mija sie z celem.Mieszkam niedaleko duzych miast i o prace za 3 na reke jest bardzo ciezko. A jesli już jest to pensja okupiona jest setka wymogów- brak l4, wyrobienie normy, praca na 3, 6 lub 18 zmian itd.
Ba jedna z firm wymyslila sobie, ze jak pracownik chce dostawac 2800 to musi otworzyc wlasna dzialalnosc.
No i oczywiscie najlepiej zaczac od 2400 na reke z opcja podwyzki o 3% co rok.
Do tego dochodzi fskt galopujacych cen i nie mow mi o utrzymaniu sie za te sama kase co 3 lata temu bo ja np nie kupuje warzyw w marketach bo gowna nie jem. To nawet gnic nie chce jak polezy dlugo. Pisalem Ci juz kiedys tanieja pasci dla plebsu marki biedronka w których kupuje sie produkty czekoladopodobne zamiast czekolady, produkty szynkopodobne czy seropodobne ktorych oryginały kosztuja krocie.
Paradoksalnie Twoje obecne 3000 jest o wiele mniej warte niz 2500 jeszcze 3-4 lata temu.
Z tym, ze kasa traci wartosc wladza sie nie kryje, bo docelowo mamy zarabiac jak europejczycy a ceny juz dawno mamy W PRZELICZENIU NA KONKRETNY PRODUKT mamy wyzsze nic np Niemiec.
Tylko nie wypierdolcie mi, ze Niemiec ma chleb po 6,5zl, bo Niemiec zarabia w euro. I jesli chcemy utrzymac przelicznik to albo cene i dochód liczymy w euro (1500euro byle pracownik a chleb po 1,5 euro) albo w zlotowkach (6300zl a chleb po 6,5zl).
A co do sklepu.
Ma dwie opcje. I hurt i detal.
Sklep bez detalu ma ciezko funkcjonowac, bo hurtownicy z rzadka sprawdzaja swój towar a i po forach rzadko sie wypowiadaja.
No chyba, ze hurtownikiem jest typ co bierze 1kg %-)
Dodano po 4 minutach 25 sekundach:
Wprowadz 1 dzien w tygodniu bez progu minimalnego %-) albo prog minimalny 50zl.predatorRC pisze: ↑5 lata temuPytanie do Was, czy próg minimalny jest za wysoki? patrząc na koszty wysyłki?