Ostatni post z poprzedniej strony:

Ja myślę że takich rzeczy " jak zerwac z tym na zawsze" trzeba pytać ludzi którym to się udało.... Tylko że takich to trzeba że świecą słuchać, chodzi o to że zerwać z całym cpanie a nie zamienić na miękkie czy na chlanie

Doktor pisze: ↑

5 lata temu

Niech pierwszy żuci kamieniem ten kto nigdy nikomu nic nie proponował mając temat w garści,...

Napierdalaj. Nigdy niepytany swoimi delicjami otoczeniu się nie chwaliłem, chyba, że to zaufana, ogarnięta i świadoma osoba, która spytała.

Wizzair, serdecznie Ci dziękuję za wszystkie uwagi ale.....weź spierdalaj uleczać może zwierzęta w weterynarii albo wybierać gówno spod smoka, i nie sraj tu swoimi doktorskimi wywodami jak zjebany luks na pedalskim

Pozdro dla tych co wiedzą co jest 5

Doktor pisze: ↑

5 lata temu

Pozdro

Wybacz, po prostu lubię wiedzieć czy pisze z kimś kto ma tę 5 klas podstawówki skończone:-)

Jeśli nie jesteś na tyle silny żeby sobie dac z tym spokój ponieważ jesteś uzależniony. Musisz po.pierwsze chcieć sam sobie pomoc. Nastepnie udac sie na leczenie do osrodka ale nie do byle jakiego tylko kurwa do porzdnego gdzie ludzie się na tym znaka i poświęcili swoje życie na poczet takich drago zjadaczy jak my.

Wlodi, to co piszesz to prawda, i niestety w większości przypadków jest poważną przeszkodą w daniu sobie z tym spokoju. Jest bardzo mało takich ośrodków, a i potrzeba pieniędzy do pobytu w nich.

Gdyby ktoś naprawdę potrzebował takiej pomocy i chciałby sam. Chętnie zdotuje taki pobyt.

Niestety, jedyny sposób by rzucić jakiekolwiek uzależnienie to nic innego jak walka z własną psychiką i samym sobą. Fakt faktem - istnieją ośrodki odwykowe które są w stanie pomóc toczyć tą walkę, ale nie oszukujmy się, wszystko jest w naszej bani

Wszystko można rzucić, z dnia na dzień nie potrzebujesz terapii skoro to walka, z samym sobą to uwierz w siebie, że dasz radę po co ci ludzie którzy cię do tego namówią lub zmuszą?
Lepiej sukces zawdzięczać samemu sobie, aby móc sobie w przyszłości powiedzieć dałem radę o własnych siłach - ale że mnie gość! I tak trzymać

yalasek, wiesz nie zawsze jest to takie proste ;D

Boss, masz na to całe życie , wybierz ten moment w którym będzie najłatwiej jeżeli to cel twojego życia , a jeżeli nie to idź rób coś innego.

Najważniejsza jest świadomość, to jest wszystko co mamy... RC i dragi oraz alkohol sprawiają że tą świadomość zaburzamy, zmieniamy jej stan, lub często uświadamiamy sobie coś pod wpływem różnych środków
Problem jest wtedy, gdy nie potrafimy już normalnie żyć i funkcjonować na trzeźwo i chcemy przestać a nie umiemy...
Chcesz przestać brać na zawsze to powiedz najpierw dlaczego? Masz już dość? Masz problemy i jesteś na dnie?
Bo jeśli tak to pamiętaj, że sam sobie z tym nie poradzisz...
Są ośrodki które naprawdę niosą pomoc w takich sytuacjach życiowych i sam wielokrotnie korzystałem z terapii.
Obecnie testuje RC ale nie mam takiego problemu ze nie mogę przestać i robię dłuższe przerwy.
Jak coś to chętnie pomogę
Pozdrawiam

Łatwiej jest dla kogoś albo czegoś. Musimy znaleźć coś co będzie miało dla nas większą wartość/przyjemność niż ćpanie

raczej jedyne wyjście do lekarza psychologa czy na jakies terapię chodzić

Nie przestawaj brać raz na zawsze - "na zawsze" wydaje się być bardzo długo.

Wystarczy, że nie weźmiesz dzisiaj. Szczegolnie wazne, gdy jest mocne parcie.
Niby głupi tekst, a ma w sobie coś.
Bo potrzebujesz tylko plan na dzisiaj: że zorganizujesz sobie coś do zrobienia, wyznaczysz cel, przetrzymasz tylko ten dzień.
Zacznij kiedy możesz i wytrzymaj do następnego nia. I kontynuuj.

Rób wszystko, co Ci utrudni wrócić.
Powiedz rodzinie/bliskim, że miałeś problem ale już nie masz - ale jak mogą dostrzec, że wróciłeś na stary szlak.
Spal mosty z dilerami, kumplami niektórymi, którzy mogą Cie częstować.
A jak to dobrzy kumple, to poproś, by Cie nie wkręcali w to.
Zależy od tej prawdziwej motywacji, która pojawia się gdy naprawde czujesz, że robi się źle.

Jak chcesz to mogę po Tobie jechać za każdym razem jak zobaczę, że wróciłeś do tego, z czym chcesz skończyć

Może powinna być nawet opcja "ODWYK" tu na forum
User wysyła info, że idzie na odwyk, gdy moderator zobaczy wpis, który świadczy, że jednak nie zawiesza mu konto

Tylko na odstawieniu (detox) czuje się bez energii ogólnie człowiek przybity bez jakieś dużej motywacji. Wiem czas leczy rany i z czasem będzie lepiej. Ale te początki detoxu to jest masakra wrogowi nie życzę tego jak się mam gdy nie zjem rc. Sam wybrałem taką drogę a czy wejdę na ten właściwy tor to już straciłem nadzieję.Zyczę wam wszystkim zdrowia bo ono najważniejsze jest w życiu pozdrawiam !