Ostatni post z poprzedniej strony:
JUnkie po pierwsze zjebales po całości, bo tego gowna nie wali się sniffem. Nie dość ze jest strasznie nie przyjemny w aplikacji to ma słabsze działanie.O dziwo było parę osób co twierdzili że klex przy sniffie to gowno, a spróbowali oral zmienili swoje zdanie. Ja natomiast nie przepadam za tym odczynników, a porównywanie fazy po tym, a po klefie to inna bajka.
Ja ile bym tego nie połknął, zawsze jest taki niedosyt, czegoś brak.
Substancja dobrze komponuje się z hexem, niweluje uczucie nieprzyjemnego kardio.
Mój mix z ta Substancja to : 400mg 4CEC oral+ 70mg hexa sniff. Najlepiej jedno i drugie od fejkow.
Dwie rady ode mnie:
- Dawki dobieraj pod siebie nie patrz na moje dawkowanie,
- Najpierw oral laduj CECa, dopiero później jak wejdzie CEC ladujesz hexa.
Nie bój się działanie CEC a wydłuża się w mixie z hexem i jest naprawdę solidnie.
Uważaj na oczy, bo można się wystraszyc wytrzeszczu i mocno rozszerzonych zrenic, ale naprawdę po niczym tak nie miałem jak po tym mixie.
Lubię to uczucie, choć na dłuższe ciągi nie polecam - niszczy bardzo.
ja walę w kabelek więc 50-100mg sprawia ( oral 200mg) , że Smakosz jest w siódmym niebie plus do tego troszkę opio (bupra) 
odczynniki only fshop 
4CEC najlepiej oral nawet próbowałem IV i było słabiej i kable pieką, może i oszczędniej, ale szkoda kabelków. Jeden z Ulubionych mixów Smakosza 
). Dałbym 4, ale w pewnym momencie byłem zmęczony działaniem przez jakieś 45-60minut. 3 raz biorę ceca i za każdym razem to samo. Każdy sort od kogoś innego i wyglądały podobnie wszystkie sorty próbowane przeze mnie.
