Po pierwsze - opisujecie działanie "obecnych sortów".
Po drugie - obecnie nie ma reguły co do działania bo cały rynek jest rozwalony.
Jedni sprzedają 3CMC jako 4CMC a inni sprzedają 4CMC jako 3CMC.
Pomijam już tych wałkarzy którzy sprzedają wam CEC'a, czyli totalny shit, albo inne wynalazki.
Jak było kiedyś:
-3CMC działało mocno euforycznie i wywoływało pobudzenie, występowało albo uczucie zimna (tak że nóżki marzły) albo uczucie ciepła i lekką potliwość, chciało się rozmawiać, śpiewać, tańczyć i cała reszte
-4CMC działało tak, że pojawiał się szczękościsk, obraz falował, kolory były mocno wyostrzone, ogólnie wszystkie zmysły były bardziej wyostrzone, idealnie słuchało się muzyki itp, łatwiej też było się skupić na jakiejś wykonywanej czynności.
Jak jest teraz:
-LOTERIA - nie ma już na pewno tego uczucia chłodu, nie ma już na pewno tej euforii, nie ma tego falowania obrazu - raz się pocisz jak świniak, raz chce ci się spać, raz cię dopadnie jakaś pusta stymulacja, do tego dochodzą te wszystkie uboki
Ogólnie większość sortów to padaka w porównaniu do tego co było jeszcze rok, dwa lata temu.
Jest to zastanawiające, że w Chinach produkowali takie dobre sorty CMC a w Europie nie potrafią tego powtórzyć.
Inną sprawą jest to, że wszelkie sorty typu powder albo te niby kryształy co rozwalają się jak kreda to tak na prawdę nie CMC tylko EMC albo inne wynalazki, które właśnie nie powodują euforii a wywołują pustą stymulację, gonitwe myśli i ogólnie cieżko potem się ogarnąć.
A jeśli już traficie kryształ CMC to to co Was tak spiduje to nie samo CMC tylko zanieczyszczenia które w nim siedzą
Amen.