Ostatni post z poprzedniej strony:
Broussard, ta mieszaj tydzień po tygodniu/dzien po dniu 3 i 4.3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
maly19robert, spierdolisz tolerke.
4cmc mocniej rusza wszystko od 3cmc.
4cmc mocniej rusza wszystko od 3cmc.
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
maly19robert, Czwórki zjadają ci przede wszystkim dużo serotoniny. Potem po trójce zamiast mieć fazę 60-120 min masz tylko 20-30 min, czujesz eufo, wjazd na dopa ale szybko schodzi. I zajeżdżasz się dużymi ilościami 3-cmc. Bo trójeczka działa dorzucając nawet całą noc, możesz przerobić spokojnie z 5g. Ja do 10g nigdy nie dobiłem ale byłem blisko. Ale to jest efekt wypłukania po czwórkach.
Kiedyś na w miarę zresetowanego miałem jakoś 0.5 g Mikro od kosmity i to było akurat to 10% szans, że doleciał zajebisty sort. To 0.5 g starczyło na 5 godzin mega zajebiste fazy.
Za to co jest fajne w czwórkach to to, że nawet jak nie jesteś do końca zregenerowany, nie miałeś dużej przerwy to zawsze ta pierwsza bombka czy ten pierwszy 1g podziała. Przez to, że zalewa cie serotonina nie czujesz np. że już ci poleciała cała dopamina i lecisz na stresująco pobudzają noradrenalinie. Sero ci to maskuje. To i jest właśnie fajne w czwórkach ale zaraz **ujowe.
Za to żeby poczuć trójkę to trzeba na prawdę zrobić sobie dobry detoks. Po trójce masz mieć euforie i to naprawdę dużą, pobudzenie ale nie takie amfetaminowe tylko euforyczne, kokainowe, i libido wystrzelona na orbitę. Jak tak nie działa to albo towar jest do bani(niestety ciężko o dobre trójki teraz) albo jesteś przerobiony i tyle.
Kiedyś na w miarę zresetowanego miałem jakoś 0.5 g Mikro od kosmity i to było akurat to 10% szans, że doleciał zajebisty sort. To 0.5 g starczyło na 5 godzin mega zajebiste fazy.
Za to co jest fajne w czwórkach to to, że nawet jak nie jesteś do końca zregenerowany, nie miałeś dużej przerwy to zawsze ta pierwsza bombka czy ten pierwszy 1g podziała. Przez to, że zalewa cie serotonina nie czujesz np. że już ci poleciała cała dopamina i lecisz na stresująco pobudzają noradrenalinie. Sero ci to maskuje. To i jest właśnie fajne w czwórkach ale zaraz **ujowe.
Za to żeby poczuć trójkę to trzeba na prawdę zrobić sobie dobry detoks. Po trójce masz mieć euforie i to naprawdę dużą, pobudzenie ale nie takie amfetaminowe tylko euforyczne, kokainowe, i libido wystrzelona na orbitę. Jak tak nie działa to albo towar jest do bani(niestety ciężko o dobre trójki teraz) albo jesteś przerobiony i tyle.
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
GrzybeQ, nie nie zrozumieliscie mnie. Chodzi mi o to czemu wizz sie przypierdzielil skoro broussard nie napisal nic ze miesza 4cmc i 3cmc. Tylko zachwala 4c i3cmc od rchemicals. Typ sie spina z dupy do kazdego zauwazylem.
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
maly19robert, bo lubię i od dawna nikt/malo kto ma do tego zastrzeżenia.
Chłop pisze o dobrej czwórce i trójce więc napisałem tylko, żeby nie mieszał tydzień po tygodniu bo zjebie tolerke.
Resztę wyjaśnił GrzybeQ, czego tu nie rozumiesz?
Chciałeś udowodnić, że się dopierdalam a wyszło jak zawsze.
Dodano po 1 minucie 55 sekundach:
Jak chcesz forum gdzie będą Cię klepać po plecach to źle trafiłeś.
A jak Ci nie pasuje moja osoba to ignoruj ją
Dodano po 2 minutach 9 sekundach:
A co do źródeł to w clearnecie są bodaj 2 czy 3 źródła.
Po cenach rchems patrząc to nie jest jednym z nich.
Chłop pisze o dobrej czwórce i trójce więc napisałem tylko, żeby nie mieszał tydzień po tygodniu bo zjebie tolerke.
Resztę wyjaśnił GrzybeQ, czego tu nie rozumiesz?
Chciałeś udowodnić, że się dopierdalam a wyszło jak zawsze.
Dodano po 1 minucie 55 sekundach:
Jak chcesz forum gdzie będą Cię klepać po plecach to źle trafiłeś.
A jak Ci nie pasuje moja osoba to ignoruj ją
Dodano po 2 minutach 9 sekundach:
A co do źródeł to w clearnecie są bodaj 2 czy 3 źródła.
Po cenach rchems patrząc to nie jest jednym z nich.
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
Nie nie oczekuje ze ktos mnie bedzie klepal po plecach tylko strasznie mnie drazni Twoja arogancja i chamstwo. Nic nie chcialem udowodnic. I sobie czegos takiego gosciu nie dopowiadaj. Tak samo nie dopowiadaj, ze mu czegos odradziles, bo to bardziej wyglada na zaczepke z Twojej strony.
Wszystko przekrecasz
Wszystko przekrecasz
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
*przeczytaj raz jeszcze posty i wróć.maly19robert pisze: ↑5 lata temuTak samo nie dopowiadaj, ze mu czegos odradziles, bo to bardziej wyglada na zaczepke z Twojej strony.
*Ze zrozumieniem.
To tyle nie będę kontynuował off topa.
I więcej czytania mniej rozdrażnienia.
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
Hi, Im waiting on powder form. Does anyone know if this is similar to 3fpm(one of my fav stims)?
Translation - Cześć, czekam na formularz w proszku. Czy ktoś wie, czy jest to podobne do 3 fpm (jeden z moich ulubionych ulubionych)?
Translation - Cześć, czekam na formularz w proszku. Czy ktoś wie, czy jest to podobne do 3 fpm (jeden z moich ulubionych ulubionych)?
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
cccloser2god, Yes its pretty similiar to 3fpm, although lasts a littl shorter.
Can be little more or little less euphoric (usually little more).
Also seems to work better after a short break.
Can be little more or little less euphoric (usually little more).
Also seems to work better after a short break.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
Aras thank you so much for your quick response. This has really helped ease my mind.
Thanks again
Thanks again
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
Z trójkami jest obecnie taki problem, że niezależnie od tolerancji czy przerw między przyjmowaniem to działanie zamyka się w nawet 40 minutach. 25/20 minut fajnego rusha, rozluźnienie i jednocześnie motywacja do działania, a potem już tylko speed, na koniec już po tych 40 minutach pozostaje on pusty, bez większego znaczenia dla stanu umysłu i trwa z 30 minut. To już jest początek zejścia. Nie wiem jak wy robicie dorzutki ale dla mnie po 30 czy właśnie 40 minutach to konieczność. Nie wiem czy jakość sortów z miesiąca na miesiąc spada w dół czy faktycznie po pewnym czasie stajemy się "przerobieni" ale dogonić ideał, te pierwsze doświadczenia... Wydaje się wprost nieosiągalne. Przypomni mi ktoś na co dokładnie wpływa trójka?
Zastanawia mnie różniez czy 3cmc po jednym czy dwóch dniach pozbawia nas całkowicie wszelakich zapasów skoro przestaje ona później działać w ogóle czy ma to związek z czymś innym może.
Zastanawia mnie różniez czy 3cmc po jednym czy dwóch dniach pozbawia nas całkowicie wszelakich zapasów skoro przestaje ona później działać w ogóle czy ma to związek z czymś innym może.
lubię świat nierzeczywisty
to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
Glownie na dopamine i delikatnie na serotonine.
Dzialanie zamyka sie w moim przypadku w ok. 1h, mowie o pierwszej wrzucie po ok. 2-3 tyg. Przerwy od czegokolwiek.
Kazda kolejna dorzutka oczywiscie coraz krocej, a zarzucajac 2-3 razy dziennie ok. 0.5-1g, po 3-4 dniach nie czuc prawie nic.
Jest to tez zwiazek z zanikiem sluzowki, bo szczypanie czuc coraz mniej.
3cmc moge porownac do 3-fpm bo dziala podobnie - po 2-3 dniach to nie daje juz kompletnie zadnego haju, ale pali tak samo mocno.
Dzialanie 4cmc tez jest tak do godziny, ale potrzeba o wiele dluzszej przerwy bo dziala glownie na serotonine.
Jak pierwszy raz walilem 4cmc to tez czulem przez jakies 50 min., Mimo ze bylem praktycznie czysty przez ostatni rok.
Widocznie taka juz natura dzisiejszych cmckow i ich okres poltrwania.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
aras, Ja wiem, że to trochę nie w temacie ale... sama mam doświadczenie z 4cmc i drugiego dnia nie czuć prawie nic ale jeszcze można wejść w pluszowy stan. Potem jest kompletny brak reakcji ze strony organizmu i naturalnie potrzebna jest przerwa.
4cmc w takim razie wyrzuca więcej serotoniny jak rozumiem - a wiec jakim cudem MDMA potrafi klepnąć na drugi dzień albo na trzeci z jednym dniem przerwy? Ponoć kompletnie zeruje serotonine (stąd nie tyle zjazd, a pojawia się obniżony nastrój) bo wyrzut jest tak ogromny... Pytam bo akurat mam znajomego, który tego na emce doświadczył.
Po euforykach może dojść do ataku paniki i o tym przekonałam się na własnej skórze niestety na 4cmc. MDMA niesie za sobą to samo ryzyko. Kurde chciałabym wiedzieć, jak to dokładnie działa od strony biochemicznej.
4cmc w takim razie wyrzuca więcej serotoniny jak rozumiem - a wiec jakim cudem MDMA potrafi klepnąć na drugi dzień albo na trzeci z jednym dniem przerwy? Ponoć kompletnie zeruje serotonine (stąd nie tyle zjazd, a pojawia się obniżony nastrój) bo wyrzut jest tak ogromny... Pytam bo akurat mam znajomego, który tego na emce doświadczył.
Po euforykach może dojść do ataku paniki i o tym przekonałam się na własnej skórze niestety na 4cmc. MDMA niesie za sobą to samo ryzyko. Kurde chciałabym wiedzieć, jak to dokładnie działa od strony biochemicznej.
lubię świat nierzeczywisty
to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
Widocznie mocniej wali po receptorach.
6-apb tez na mnie dziala 2 dni pod rzad i to na dodatek tak z 80-90% mocy drugiego dnia
MDMA niesie ze soba zdecydowanie wieksze ryzyko niz 4cmc przy czestych podejsciach wlasnie z tego tez wzgledu.
Dlatego tez po alfach i innych mocnych stimach wystepuja paranoje, a po tych lzejszych glownie rozdraznienie czy cos w tym stylu.
Poczytaj dyskusje Wizzair i innych na forum, on czesto sie udzielal w takich tematach.
Wejdzmy spowrotem na temat 3cmc bo robi sie offtop.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
3-CMC - Metaklefedron, 3-chlorometkatynon
Pamiętam, że ja zawsze 3CMC miałem takie 50/50 speed/euforia lub więcej speeda, a o wiele mniej euforii.
Podawanie raczej tylko sniff, ale jak kto woli. Jak ktoś chce większej euforii i podanie oralne, to raczej polecałbym 4CMC. Jak ktoś lubi stymulacje pomieszaną z euforią z przewagą speeda, to myślę, że się nie zawiedzie. No i należy pamiętać, żeby bardzo dokładnie rozkruszyć każdy sort.. bo o ile dobrze pamiętam dość ciężko się to kruszyło, a później się znajdywało kryształki w nosie
Większość styczności z 3CMC wspominam miło. Problemy były tylko przez moją głupotę, jak nie potrafiłem sobie odmówić.
Większość sortów niestety mocno niszczy nos.. a miałem sytuacje kiedy za mocno przesadziłem i jak udało mi się odstawić, to 1 stronę podniebienia miałem wypaloną Więc polecam uważać i nie przesadzać z tym.
Co do zjazdu jakiś tam jest.. ale na następny dzień już powinno być ok. Ja zawsze jadłem dużo witamin.. magnezu i piłem dużo wody pewnie też dlatego, tak szybko wstawałem na nogi.
Największe minusy 3CMC, to jak dla mnie zatkany i bolący nos.
Polecam też sobie kupić jakiś lek do nosa, żeby zawsze się poratować, jak nos cały zatkany
Podawanie raczej tylko sniff, ale jak kto woli. Jak ktoś chce większej euforii i podanie oralne, to raczej polecałbym 4CMC. Jak ktoś lubi stymulacje pomieszaną z euforią z przewagą speeda, to myślę, że się nie zawiedzie. No i należy pamiętać, żeby bardzo dokładnie rozkruszyć każdy sort.. bo o ile dobrze pamiętam dość ciężko się to kruszyło, a później się znajdywało kryształki w nosie
Większość styczności z 3CMC wspominam miło. Problemy były tylko przez moją głupotę, jak nie potrafiłem sobie odmówić.
Większość sortów niestety mocno niszczy nos.. a miałem sytuacje kiedy za mocno przesadziłem i jak udało mi się odstawić, to 1 stronę podniebienia miałem wypaloną Więc polecam uważać i nie przesadzać z tym.
Co do zjazdu jakiś tam jest.. ale na następny dzień już powinno być ok. Ja zawsze jadłem dużo witamin.. magnezu i piłem dużo wody pewnie też dlatego, tak szybko wstawałem na nogi.
Największe minusy 3CMC, to jak dla mnie zatkany i bolący nos.
Polecam też sobie kupić jakiś lek do nosa, żeby zawsze się poratować, jak nos cały zatkany