Ostatni post z poprzedniej strony:
Smith, zdecyduje sie jednak na 5g chery, 5 3mmc i ogolnie chce wziac 10g ktoregos z 3cmc, nie chce robic dwa razy po 5, ktory bardziej polecilbys?3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Pablo jest 50/50 stim vs eufo, zaś King ma przewagę eufo. Ja akurat pobieram od ChemCentrum, ale ponoć te dwa rodzaje, które on ma, to chodzą gdzie indziej pod nowymi nazwami własnymi. Osobiście wole to co u ChemiK figuruje jako BIG a u SCAM jako Pablo.
Solid State Society
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Rextee, kwestia osobnicza. Ogólnie wydaje mi sie, ze wiecej osob celuje w pablo, wiec jest wieksza szansa, że Tobie bardziej podpasuje.
Pablo Cie bardziej ucpa, faza jest mocniejsza, ale też cięższa. King jest bardziej zywy, bardziej po nim ogarniasz, mozesz się nim dłużej bawic.
Byłbym bardziej ostrożny w opisywaniu subiektywch odczuc wzgledem przewagi stima nad eufo lub na odwrót. Widac nawet po samych reckach, ze te proporcje sa nieraz skrajnie różne. Zalezy od osoby.
Pablo Cie bardziej ucpa, faza jest mocniejsza, ale też cięższa. King jest bardziej zywy, bardziej po nim ogarniasz, mozesz się nim dłużej bawic.
Byłbym bardziej ostrożny w opisywaniu subiektywch odczuc wzgledem przewagi stima nad eufo lub na odwrót. Widac nawet po samych reckach, ze te proporcje sa nieraz skrajnie różne. Zalezy od osoby.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Wiem Smith, że jesteś obrońcą tezy, iż trójki działanie trójek to bardzo osobista sprawa, niemniej wydaje mi się, że przeważają opinie sugerujące, iż po Flex/King nie jest tak energetycznie jak po Big/Pablo. Może Ciebie Pablo bardziej fazuje, ponieważ euforyki średnio na Ciebie działają, zaś Pablo/Big ma więcej speeda niż King/Flex. Mnie na przykład jeślki chodzi o ciężkośc fazy bardziej zrobi Flex/King, ale przeszkadza mi w nim brak tej energi, którą ma Big/King. Po Big moja mobilność na początku jest podkręcona i dopiero później nieco siada, zaś na Flex szybko czuję zaburzenia mobilności, mimo silniejszego doznanawania przyjemnośći pod kopułą.
Solid State Society
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
i to wyrażenie jest kluczem "wydaje mi sie", bo wystarczy wejść na pewne forum również o tematyce RC i tam przeważają opinie osob podzielające moje zdanie.
Czemu tak jest? Nie wiem, nie mam pojęcia. Ale jak mawia pewien znany użytkownik tego forum. "Taka jest prawda i to jest fakt".
Ta "energie", ktora opisujesz, ja odczuwam jako nieogar. To dla mnie dzialanie głównie serotoninowe. To jest głównie ta korba we lbie, to nie jest clearhead. Ja stimy biore duzo częściej niż trojki i bardziej ogarnięta trojka jest dla mnie king, czyli bardziej speedowa, bardziej funkcjonalna jak stimy.
Ostatecznie to nie ma różnicy czy ktoś to odczytuje jako speed, czy jako eufo. Różnica jest taka jaka opisałem. Pablo wchodzi mocniej, bardziej, większy nieogar, mocne przecpanie. King wchodzi subtelniej, jest bardziej funkcjonalny, ma mniej wyrazne dzialanie.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Mam dokładnie na odwrót. Flex (ekwiwalent King u ChemiK) po 50mg sniffem już było na tyle ok, że nie dociągałem, tylko zająłem się montowaniem szprycy; zaś przy Big (ekwialent Pablo u ChemiK) tej samej ilości coś tam poczułem, ale musiałem dociągać drugie tyle aby grało pod kopułą jak przy Flex.
Solid State Society
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
mnie tez bardziej speeduje king. Chyba, ze czegos nie rozumiem przyjmij jedna nazwę, bo jak piszesz ukośnikami to jest to troszkę nieczytelne. Jesli Ciebie speeduje bardziej king, to mam tak samo, jednak dalej sadze, ze pisanie o eufo/speedzie jest tak subiektywne i nieintuicyjne, ze to nie ma sensu.
A nie dobra, teraz rozumiem. Niewazne
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Panowie to po ktorym wtedy wiekszy nieogar lapaliscie bo sam sie juz chyba pogubilem xD
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Rextee, opinie sa podzielone mi tez ciezko juz to rozszyfrować XD
Nie rozumiem jak kwestia dawkowania ma się do tego co ja napisałem względem dzialania i ja juz nie wiem, bo Pyt0n chyba woli pabla, z tego co rozumiem, ale king dziala w 2x mniejszej ilości.
Ostatecznie ja juz nie wiem co Pyt0n woli xD Ciężko mi sie połapać. Bierz pabla i chuj, wedlug mnie ten daje nieogar ale ostra faze.
Nie rozumiem jak kwestia dawkowania ma się do tego co ja napisałem względem dzialania i ja juz nie wiem, bo Pyt0n chyba woli pabla, z tego co rozumiem, ale king dziala w 2x mniejszej ilości.
Ostatecznie ja juz nie wiem co Pyt0n woli xD Ciężko mi sie połapać. Bierz pabla i chuj, wedlug mnie ten daje nieogar ale ostra faze.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Smith, ogolnie najlepiej byloby gdyby sam przetestowal sobie, ale w najblizszym czasie nie mam po prostu takiej mozliwosci. Wezme tego pablo i za jakis czas kinga, i sam sie przekonam
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Smith, łapał większy nieogar po Pablo, a coś pod clearhead przy King. Ja miałem na odwrót czyli nieogar po Flex, a clearhead po Big.
Legenda:
SCAM = ChemCentrum
Flex = King
Big = Pablo
Dodano po 9 godzinach 30 minutach 25 sekundach:
Pablo daje większy + do mobilności i aktywności oraz jeszcze bardziej podkręca libido. Do tego Pablo świetnie nadaje się pod aplikację iv, czy per vagina. King za to dwa razy mocniej oddziaływuje sniffem na ośrodki przyjemności pod kopułą, ale zniekształca nieco mobilność i nie podbija aż tak aktywności - w tym też libido. Co dla mnie również ważne, niestety nie jest za bardzo stworzony do aplikacji iv czy per vagina - wydaje się być bardziej chlorowy.
Solid State Society
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Gdzie zamówię 3mmc? Bo już nie chce mi się czekać na SCAM i predatora...
Żeby to miało ręce i nogi..
Żeby to miało ręce i nogi..
3-MMC - Metafedron, 3-metylometkatynon
Anonano, nie wiem gdzie jeszcze jest. Ja bym czekał na SCAM, bo to pewniak. Zobacz moze jakis V ma jeszcze w ofercie.
Through sin and self destruction I stumble home, never alone