Czy istnieje jakis sposob na odmierzenie dawki miprocynki bez posiadania wagi? Myślałem żeby rozpuścić 100 mg w 100ml wody i np. dla dawki 40mg odmierzyc 40ml, ale tu chyba tez trzeba wyliczyc rozpuszczalnosc ktorej nie znam.

Pomysł z wodą to jedyny słuszny pomysł. Ale ja dla ułatwienia i pewności że wszystko ładnie się rozpuści daję 2ml wody na 1mg. Wtedy standardowe typowe 25mg idealnie do kieklonka 50 ml. A potem toast za kaktusa i paproci kwiat które zaraz na głowie wyrosną

Ja znalazlem w domu kapsółki w których znajdowalo się ileś mg jakiegos leku, wysypalem ten lek i kapse uzupelnilem chomikiem stad wiedzialem ile mipto zzaaplikowalem.Ale ogolbie z opio i psajko zalecal bym wagę.to juz nie ketony

Gruszka, naczy, ogólnie wiesz że chomik i ten lek różnią się gęstością i tzw masą(?) nasypową i jeżeli tego leku było powiedzmy 20mg w ampułce to wcale nie oznacza że miprocyny było tyle samo xD

Okiem patrząc to i to drobny pył.dla tego mówię żeby z psajko i opio kierowac najlepiej się tarą

Można też zrobić to standardowo formując linię z całości i wydzielić dawkę którą chcesz

pannaAnna pisze: ↑

6 lata temu

Pomysł z wodą to jedyny słuszny pomysł.

Chciałbym tylko przypomnieć że HOMiPT w wodzie się rozpada, więc jest to cieńka opcja.
Wciąż waga najlepsza opcja. Metoda z wodą to raczej do fenyloetyloamin.

NieZwyczajnie, to prawda że się rozpada. Ale wagi z dokładnością do 0,001 są mega drogie. A te tańsze z 0,01 i tak w chuja często lecą na końcówce. Więc ja bawiąc się z owym kolegą zbierałam grupę by szła od razu setka. Ktorą rozpuszcza łam w 200 ml soczku I działało w mojej opinii jak należy. Nie trzymałam tego w tej wodzie miesiącami. A od razu siuup.
A wydaje mi się że trzymane w zamrażarce w alkoholu nie powinno się rozpadać zbyt szybko. Nigdy nie miałam powodu sprawdzać. Raczej nie będę mieć.
Odniosę się też do wypowiedzi wyżej z braniem proporcjonalnej części długości całej lini. Mi chomik strasznie kleił się do pulpitu i po takich operacjach dało się zeskrobać nawet na dwa tripy, a raz ziomek tą metodą działając był nazbyt pozytywnie zaskoczony działaniem. Po wrzuceniu pozostałości worka. Na wagę wyszło że wziął dwa razy więcej niż planował.

pannaAnna pisze: ↑

5 lata temu

Więc ja bawiąc się z owym kolegą zbierałam grupę by szła od razu setka. Ktorą rozpuszcza łam w 200 ml soczku I działało w mojej opinii jak należy.

Jak walisz od razu to woda się sprawdzi.

pannaAnna pisze: ↑

5 lata temu

A wydaje mi się że trzymane w zamrażarce w alkoholu nie powinno się rozpadać zbyt szybko.

W spirycie 4-HO-MiPT spokojnie może kawałek czasu leżeć, a już zwłaszcza w zamrażalniku.

pannaAnna pisze: ↑

5 lata temu

dokładnością do 0,001 są mega drogie.

Gemini-20 od 30 usd na amazonie czy innych stronach, czesto ja polecaja.
Edit: w sumie trzeba uwazac na podroby ale oryginaly chodza juz od ~45usd+
Aby wazyc takie male ilosci trzeba wage skalibrowac i rozgrzac, uzywajac nowych baterii.
Najlepiej wazyc wraz z jakims ciezarem i nie zerowac. Np. kladziemy monete 3000mg i na to sypiemy homika uzyskujac np. 3025mg. Tym sposobem ta waga podobno waha sie w granicy bledu ~1mg.

Nigdy nie miałem chęci na tego typu substancje. Nigdy jeszcze nie próbowałem. Nie powiem z czasem może się człowiek skusi ale nikt jakoś mnie jeszcze nie zachęcił:D

Wlodi Jak spróbujesz doświadczysz rzeczy, które po innych narkotykach ci się nawet nie marzyły... Zachęcony?

No raczej Tylko wolałbym żeby ze mną był ktoś doświadczony czuł bym się wtedy pewnie.
Zjadłem kiedyś 100 grzybów i o dziwo wytrzymałem ta banie to było coś niesamowitego. Czy to zbliżona faza ?

Wlodi, tak zblizona, chociaz nieco inna.
Grzybki i trufle zawieraja psylocybine, ludzki organizm metabolizuje ja w psylocyne (4-HO-DMT), ktora jest tryptamina.
Odmiany tryptamin sa "dopalaczami" bazujacymi wlasnie na niej.
Tak samo jak beta ketony maja wspolnego ojca "khat", ale sie roznia. Tak samo tryptaminy sie delikatnie roznia, ale maja podobny mechanizm dzialania.

Polecam Ja tez nie bralem nigdy przed 30 haha, a teraz lubie sobie wrzucic
Kiedys probowalem tez grzyby i tez zjadlem za duzo ale jakos przezylem, wiec mamy podobne doswiadczenia.

Lepiej miec kogos kto sie zna, choc ja wrzucilem pierwsza tryptamine sam haha i tez bylo fajnie.
Trzeba uwazac na dawke, byc wypoczetym... liczy sie nastawienie i "set and setting" czyli przygotuj sie zanim wezmiesz. Najlepiej miec duzo czasu, wziasc w naturze, ale w domu tez jest fajnie.

Zanim sie zdecydujesz to wal smialo, NieZwyczajnie pewnie lepiej doradzi ode mnie, bo ma wiecej doswiadczenia, ale ja tez pomoge co moge

aras pisze: ↑

5 lata temu

Najlepiej miec duzo czasu, wziasc w naturze, ale w domu tez jest fajnie.

To kwestia mocno indywidualna. Ja osobiście nie lubię wychodzić pod wpływem 4-HO-MiPT'u, zbyt łatwo dostaję wtedy ataków lęku, co za tym idzie, badtripa.
Wlodi Na pierwszego tripa na syntetycznych tryptaminach powinieneś się dobrze przygotować. Kup sobie trochę ulubionego, lekkiego jedzenia, upewnij się że wody ci nie zabraknie, przygotuj sobie Playlistę z jakąś muzyką, jakiś film do obejrzenia czy dwa, usuń z otoczenia wszystko co wywołuje w tobie negatywne emocje i zaproś jakiegoś rozgarniętego znajomego w razie w. Na wszelki wypadek, miej pod ręką jakieś benzo, bo to pomaga jak złapie cię krzywa jazda. Na doświadczenie zarezerwój sobie cały dzień, trip trwa 2-6 godzin, ale dojście do siebie po nim wymaga chwili, zwłaszcza jeśli masz małe doświadczenie z psycho.
Miłej podróży