Jeśli chodzi o stimy w użytkowaniu okazjonalnym (tzn nie częściej jak 1x na tydzień, nie dłużej jak dwa dni w ciągu) to dla mnie feta > NEP > Hexen NEEDLES > cała reszta substancji udających stimy (tylko trzeba mieć na prawdę dobrą fetę, taka gdzie setka wyjebie cię na orbitę (z reguły taką mam i ja osobiście wolę jechać po 50mg ale dorzucać jak czuję smaczek))
NEP jest spoko do ciągów i okazjonalnie. Jak ciągi dla mnie to max 4-5 dni bo później już nie działa jak trzeba, zamiast robić jak należy, dać symulacje, poprawić humor, pchnąć do działania, to robi bałagan w głowie, włącza się nieogar, głowa robi się ciężka, niby jesteś pobudzony, ale dalej nie pójedziesz. Smutny stan.
Po takim odrzuceniu mój organizm bardzo dobrze przyjmuje HEXEN NEEDLES. Na tym (mimo braku jakiejś euforii, miłego wejścia) przedłużyłem ciąg na NEPie z 5 dni do 21 dni. Tylko HEXEN to zdradliwa bestia. Trzeba się z nim poznać, i dobrać sobie dawkę. Dla mnie 20-30mg to tak ideolo, można dorzucać co 2-3h jeśli trzeba. Nie brać później niż 6h przed godziną o której chciałbyś zasnąć (jeśli nie masz benzo).
HEXEN łatwo przegiąć... Trzeba uważać i nie gonić za złotym gralem PIERDOLNIĘCIA. Nigdy nie będzie jak za pierwszym razem
Im bliżej końca ciągu tym lepiej już wchodził mix, 20mg Hexen i 10mg nep na raz, albo 20mg NEP i jak wchodziło to 10mg HEXEN (NEEDLES) żeby dojechać stymulację dopaminą. Wszystko zależy u mnie od samopoczucia. Fakt że trzeba jeść, śpac i suplementować się To już kompletnie pomijam. Magnez, potas, cynk, witaminy z grupy B, białko (komuś może się wydać głupie, ale tak, białko). Ogólnie jeśli miałbym miałbym wybór, to okazjonalnie NEP + troszkę HEXENu , ewentualnie bardzo dobra krajowa. W ciągu żeby żyć, działać jak należy, pracować (na pewno umysłowa) to na początku nep, później szukać co pasuje, żeby osiągnąć swój złoty środek (dzisiaj ostatni dzień ciągu, to ja osobiście zacząłem po śniadaniu od NEPa, koło południa poszło 30mg Hexenu, później mikrodawkowanie NEP+Hexen, po robocie depresant (czyt. 200ml czystej 40%) na rozluźnienie po niepotrzebnej dorzutce Hexenu. Po ustabilizowaniu fazy do końca wieczoru szedł mix Hexen+feta+NEP (20mg+25mg+lekkie opruszenie z wierzchu, nie więcej jak 15mg).
Ale to wszystko ja.
Nie zalecam mixować stimów jak ja.
Może się to tragicznie skończyć, szczególnie dla niewprawionych w boju.
Dawno podane, to dawki dla mnie, każdy jest inny, zachęcam zachować ostrożność!
Stimy to zło, niszczą ludzi i ich uczucia