Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Pytania i odpowiedzi związane z research chemicals.
Status:
kondix
Narkotykacz
Użytkownik
Posty: 317
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 57

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: kondix » 1 rok temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

Leser pisze:
1 rok temu
m3xir pisze:
1 rok temu
Jak dla przyjemnosci to grzech xD
Srutututu majtki z drutu, kto by się czymś takim przejmował w obecnych czasach? :)
A w przeszlosci ktos przejmowal? :D

Status:
Michalrs
Blister
Newbie
Posty: 13
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 3

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: Michalrs » 1 rok temu

Witam serdecznie szanowne grono👍 jestem totalnym nowicjuszem a chciałbym spróbować z partnerką tegoż zjawiska. Więc moje pytanie co na początek dla dwojga tak żeby dodać dzikości dwa dwojga a w moim przypadku żeby sprzęt działał prawidlowo ;) podkreślam dopiero wczytuję się w nazywnictwo i chciałbym się oprzeć np na produktach z chemcentrum. Z góry dzięki za pomoc i wyrozumiałość👍

Status:
Milakobieta
Ssak
Newbie
Posty: 47
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 3

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: Milakobieta » 1 rok temu

Ja polecam 3 cmc albo MDMA lub 6apb do zabaw łóżkowych

Status:
Anetka02
Blister
Newbie
Posty: 11
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 1

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: Anetka02 » 1 rok temu

Milakobieta pisze:
1 rok temu
Ja polecam 3 cmc albo MDMA lub 6apb do zabaw łóżkowych
Ja mam mega ochote po trójeczce ^^ Prawie zawsze po nią sięgam, jak chce się wyszaleć w łóżku. Nie sposób przestać ;3

Status:
everest bolnd
Ssak
Newbie
Posty: 63
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 2

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: everest bolnd » 1 rok temu

Co lepsze do łóżka 3cmc ice czy Milki? Chodzi o większą euforię a nie o speeda .

Status:
cia102a
Szczur
Newbie
Posty: 19
Rejestracja: 1 rok temu
Reputacja: 3

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: cia102a » 1 rok temu

Anetka02 pisze:
1 rok temu
Ja mam mega ochote po trójeczce ^^ Prawie zawsze po nią sięgam, jak chce się wyszaleć w łóżku
A można spytać - gdzie kupujesz? (mam nadzieję, że ewentualna odpowiedź nie złamie regulaminu)

Status:
Gtr
Ssak
Newbie
Posty: 68
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 3

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: Gtr » 1 rok temu

Nie radze wchodzic mocno w chemsex - droga bez powrotu - sam bawilem sie tak przez 4 lata z partnerka finał był taki ze robilismy to co weekend i to było poczatkiem końca związku :) odarazu po rozstaniu skonczylem z RC na wiele lat . Pózniej zwykły seks na trzeźwo nie bedzie fajny - bedziesz za kazdym razem chciał to robić będąc odurzonym , i nie niema na to mocnych . Oczywiscie po odstawieniu RC wszystko wroci do normy ale to trwa lata .

Status:
czopkitrzy
Szczur
Newbie
Posty: 22
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 11

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: czopkitrzy » 11 mies. temu

tez odradzam chemsex za często, będzie ochota robić to co weekend a potem na trzeźwo będziecie rozczarowani.

Status:
Bruce
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 958
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 147

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: Bruce » 11 mies. temu

Bo do tego to trzeba miec umiar traktowac to okazyjnie a nie co tydzien bo wowczas bedzie jak Gtr pisal

Status:
kej
Dopaminator
Awatar użytkownika
Serce Roju
Posty: 1204
Rejestracja: 5 lata temu
Reputacja: 540

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: kej » 11 mies. temu

trojka mocno seksogenna tylko trzeba znac umiar bo jak sie przegnie to nie raz trzeba improwizowac :lol:
Boże, chroń mych ludzi jak głos
Rozsądku nad ranem

Status:
euphoriah
Szczur
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 25
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 4

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: euphoriah » 10 mies. temu

Co z dostępnych teraz zabawek polecacie na chemsex?
Z moją panią kierujemy się ZAWSZE kryteriami wyznaczonymi prze króla (mefa) i wicekróla (metamefa). Tego oczekujemy, tego zawsze poszukujemy. Zaznaczę, że chodzi o zabawkę, która nadaje się do bardzo długiego chemsexu (doba, dwie i powyżej), więc nie mówimy tu o chlorach, które miewaliśmy, ale to nie jest na pewno ten poziom zezwierzęcenia dopaminowego (chociaż euforia momentami naprawdę niezła, ale brakuje w niej tej mefowej dopaminy)

Brakuje nam tego, łącznie z efektem wywracania oczu i oczopląsów. Mieliśmy to niesamowite szczęście, że mieliśmy lata temu naprawdę mnóstwo najprawdziwszego mefa i marzy nam się znaleźć coś jak najbardziej zbliżonego. (Chcę się przymierzyć do ogarnięcia z DW, ale rozwala mnie, że to trzeba doktorat zrobić z poszczególnych kroków, a i tak nie mam pojęcia, czy oferowany tam mef jest naprawdę nim.)


Przeglądam raz po raz forum i czytam różne opinie, ale nie odnoszę wrażenia, żeby coś w tej chwili naprawdę było mocno przypominające tamtą jakość. Ciekaw jestem analogów 4-mmc, ale sądząc choćby po cenie, nie sądzę, by nadawały się do długich ciągów i by naprawdę były dobre.

Czytałem o eutylonie przed chwilą i w sumie to nie wiem, czy byłby to dobry wybór, zwłaszcza, że ktoś pisał, że druga wrzuta już nie ma sensu, czyli ciąg odpada. Apihp? Boimy się nieco, bo złe (oprócz dobrych) legendy krążą o potencjale uzależniającym, poza tym rozumiem, że po alfach (żądnych nie próbowaliśmy) nie ma efektu MIAŁ?

OK, może po prostu już się zamknę i poczekam, może ktoś z Was doradzi coś, biorąc pod uwagę obecnie dostępne zabawki (a nota bene jest kurna z tego co widzę coraz biedniej na półkach sklepowych... – musztarda i ocet...)

Status:
VVVV000
Ssak
Newbie
Posty: 77
Rejestracja: 10 mies. temu
Reputacja: 2

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: VVVV000 » 10 mies. temu

euphoriah,

Mojej odpowiedzi nie chcesz a piszę posta tylko po to żeby wyrazić mój mega super szacunek do Ciebie za to, co uważasz za króla i za vicekróla. Uważam dokładnie tak samo.

Eutylone który ostatnio miałem okazję próbować bije na głowe cmcki.

Status:
Graves
Sniffiarz
Newbie
Posty: 101
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 14

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: Graves » 10 mies. temu

euphoriah pisze:
10 mies. temu
Co z dostępnych teraz zabawek polecacie na chemsex?
Z moją panią kierujemy się ZAWSZE kryteriami wyznaczonymi prze króla (mefa) i wicekróla (metamefa). Tego oczekujemy, tego zawsze poszukujemy. Zaznaczę, że chodzi o zabawkę, która nadaje się do bardzo długiego chemsexu (doba, dwie i powyżej), więc nie mówimy tu o chlorach, które miewaliśmy, ale to nie jest na pewno ten poziom zezwierzęcenia dopaminowego (chociaż euforia momentami naprawdę niezła, ale brakuje w niej tej mefowej dopaminy)

Brakuje nam tego, łącznie z efektem wywracania oczu i oczopląsów. Mieliśmy to niesamowite szczęście, że mieliśmy lata temu naprawdę mnóstwo najprawdziwszego mefa i marzy nam się znaleźć coś jak najbardziej zbliżonego. (Chcę się przymierzyć do ogarnięcia z DW, ale rozwala mnie, że to trzeba doktorat zrobić z poszczególnych kroków, a i tak nie mam pojęcia, czy oferowany tam mef jest naprawdę nim.)


Przeglądam raz po raz forum i czytam różne opinie, ale nie odnoszę wrażenia, żeby coś w tej chwili naprawdę było mocno przypominające tamtą jakość. Ciekaw jestem analogów 4-mmc, ale sądząc choćby po cenie, nie sądzę, by nadawały się do długich ciągów i by naprawdę były dobre.

Czytałem o eutylonie przed chwilą i w sumie to nie wiem, czy byłby to dobry wybór, zwłaszcza, że ktoś pisał, że druga wrzuta już nie ma sensu, czyli ciąg odpada. Apihp? Boimy się nieco, bo złe (oprócz dobrych) legendy krążą o potencjale uzależniającym, poza tym rozumiem, że po alfach (żądnych nie próbowaliśmy) nie ma efektu MIAŁ?

OK, może po prostu już się zamknę i poczekam, może ktoś z Was doradzi coś, biorąc pod uwagę obecnie dostępne zabawki (a nota bene jest kurna z tego co widzę coraz biedniej na półkach sklepowych... – musztarda i ocet...)
Za dużego wyboru to nie masz. Tutejsze zaufane sklepy oferują głównie chlory, niektóre są naprawdę dobrej jakości ale do chemsexu to mogę polecić 3CMC. Jeżeli chodzi o analogi 4MMC to przeważnie jest to jakiś mix 3/4CMC. Nie masz też za bardzo co liczyć na "tamtą jakość" te czasy minęły i trzeba się zadowolić tym co jest lub znaleźć wąskie źródło prawilnego mefedronu. :smoke:

Status:
euphoriah
Szczur
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 25
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 4

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: euphoriah » 10 mies. temu

VVVV000, dzięki za odpowiedź. Wiesz... to jest logiczne. Jeśli ktoś w czasach jeszcze legalu, czy też nieco po banie, miał okazję stykać się z tym prawdziwym, oryginalnym (a ja miałem go 100g pudru i 100g cukru – który kurna wyglądał nie do podrobienia), to nie ma innej możliwości, bo wtedy człowiek wie, czym jest to jebitne MIAU, które aż wywala oczy o 180 stopni, kolana robią się miękkie i dobrze stać przy ścianie, bo wtedy sobie można po niej ładnie zjechać ;)
I ten doskonały i niepodrabialny balans dopa/sero. Nie wiem.... może niektórym udało się osiągnąć coś podobnego w miksach. Ja jakoś nigdy nie robiłem takich eksperymentów... Ale i tak nie wierzę, żeby można było to osiągnąć inaczej, niż poprzez prawdziwy 4-MMC.
I szlag mnie trafia, jak ludzie (np. standuperzy, idioci) mówią o tym, co jest obecnie "mefedron". Edukować się kmiotki! Betaketony, albo kryształ ewentualnie, a nie mefedron. Mefedronu, to wielu używających tej nazwy nawet nie widziało nigdy na oczy.

Jeśli chodzi o chemsex, to owszem, da się osiągnąć to "zwierzęce jebanie", "stawanie się maszyną porno" po innych dragach:
– MDPV, wiem z autopsji
– alf nie znam, ale przypuszczam, że tak
– klefy (oba, zależy od sortów, bo generalnie 3-CMC, ale bywało, że 4-CMC było super, a czasem żałosne)
– hex-en – po przeczekaniu kardio-terroru....
i co tam jeszcze.... nie chce mi się myśleć

Ale tak czy owak nic nie dorówna prawdziwemu 4-MMC.

Graves, dzuęki za rozwianie wątpliwości co do analogów Króla, bo łudziłem się momentami.

VVVV000, Graves, obecnie się edukuję (za późno kurna i nie zdążę przed feriami, kiedy to mamy zamiar zrobić jakąś około 48h sesję) w "ciemnych zakamarkach". Czuję, jakbym doktorat robił, bo jest sporo różnych kwestii, poczynając od tego, żeby wybrać właściwy market. No i wszystkie kwestie techniczne związane z krypto, szyfrowaniem wiadomości itd. Przydałby się ktoś zaufany obok mnie przy biurku, żeby wszystko pokazał krok po kroku, a tak, to powoli muszę to zgłębiać. Nie zdążę pewnie do ferii, więc rozglądam się znowu po vendorach. Ale mam już tego dość, zwłaszcza, jak patrzę, jaka coraz większa bida....

BTW, jeszcze inna sprawa, to zorientować się na jakichś redditach czy gdzieś, co ludzie piszą na ten temat "Czy w ogóle jest dostępny ten prawdziwy mef.". Bo jak patrzyłem wstępnie na trzech marketch na zdjęcia, to właściwie żaden drag opisany jako prawilny, prawdziwy, oryginalny, czy też pre-ban, nie wyglądał tak, jak to, co ja miałem kiedyś. Jeden mój domysł to to, że może jak ludzie robią jakoś chałupniczo, to być może wygląda inaczej (nie biały, tylko np. żółtawy, jak brefedron), bo nie jest do końca czysty, czy coś. Drugi domysł jest oczywisty i straszny... że jakieś chuje kupują RC w normalnych sklepach i sprzedają je w "ciemnej" JAKO mefedron. A informacje zwrotne od userów są po pierwsze rzadkie, a po drugie nawet, jeśli ktoś napisał, że był bardzo zadowolony, to po pierwsze może być podstawiony (fałszywa opinia), albo też może to być ktoś, kto nigdy nie znał prawdziwego mefa, więc zadowala się byle czym i myśli, że to jest max możliwości.
Więc nieciekawie... No i pozostaje się douczyć i w końcu kieyś zaryzykować, poszukać... szczęścia ;)

Dodano po 4 minutach 19 sekundach:
VVVV000, Aha, mam nadzieję, że ten post się automatycznie dołączy.
Słuchaj... chcę poznać Twoją opinię. Dawaj. No i ok, ciekawe, intrygujące z eutylonem. Ale czy będzie działał przez 2 doby? Bo po opisach wydawało mi się, że to trochę jak np. 6-APB, czyli trochę jak MDMA, a więc dorzutek wiele robić się nie da. Jak pamiętam, to jak braliśmy pixy z przyjaciółmi, to tak do trzech dorzutek w ciągu jednej nocy i dalej już byłaby to tylko strata substancji.

Status:
Gtr
Ssak
Newbie
Posty: 68
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 3

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: Gtr » 9 mies. temu

euphoriah pisze:
10 mies. temu
VVVV000, dzięki za odpowiedź. Wiesz... to jest logiczne. Jeśli ktoś w czasach jeszcze legalu, czy też nieco po banie, miał okazję stykać się z tym prawdziwym, oryginalnym (a ja miałem go 100g pudru i 100g cukru – który kurna wyglądał nie do podrobienia), to nie ma innej możliwości, bo wtedy człowiek wie, czym jest to jebitne MIAU, które aż wywala oczy o 180 stopni, kolana robią się miękkie i dobrze stać przy ścianie, bo wtedy sobie można po niej ładnie zjechać ;)
I ten doskonały i niepodrabialny balans dopa/sero. Nie wiem.... może niektórym udało się osiągnąć coś podobnego w miksach. Ja jakoś nigdy nie robiłem takich eksperymentów... Ale i tak nie wierzę, żeby można było to osiągnąć inaczej, niż poprzez prawdziwy 4-MMC.
I szlag mnie trafia, jak ludzie (np. standuperzy, idioci) mówią o tym, co jest obecnie "mefedron". Edukować się kmiotki! Betaketony, albo kryształ ewentualnie, a nie mefedron. Mefedronu, to wielu używających tej nazwy nawet nie widziało nigdy na oczy.

Jeśli chodzi o chemsex, to owszem, da się osiągnąć to "zwierzęce jebanie", "stawanie się maszyną porno" po innych dragach:
– MDPV, wiem z autopsji
– alf nie znam, ale przypuszczam, że tak
– klefy (oba, zależy od sortów, bo generalnie 3-CMC, ale bywało, że 4-CMC było super, a czasem żałosne)
– hex-en – po przeczekaniu kardio-terroru....
i co tam jeszcze.... nie chce mi się myśleć

Ale tak czy owak nic nie dorówna prawdziwemu 4-MMC.

Graves, dzuęki za rozwianie wątpliwości co do analogów Króla, bo łudziłem się momentami.

VVVV000, Graves, obecnie się edukuję (za późno kurna i nie zdążę przed feriami, kiedy to mamy zamiar zrobić jakąś około 48h sesję) w "ciemnych zakamarkach". Czuję, jakbym doktorat robił, bo jest sporo różnych kwestii, poczynając od tego, żeby wybrać właściwy market. No i wszystkie kwestie techniczne związane z krypto, szyfrowaniem wiadomości itd. Przydałby się ktoś zaufany obok mnie przy biurku, żeby wszystko pokazał krok po kroku, a tak, to powoli muszę to zgłębiać. Nie zdążę pewnie do ferii, więc rozglądam się znowu po vendorach. Ale mam już tego dość, zwłaszcza, jak patrzę, jaka coraz większa bida....

BTW, jeszcze inna sprawa, to zorientować się na jakichś redditach czy gdzieś, co ludzie piszą na ten temat "Czy w ogóle jest dostępny ten prawdziwy mef.". Bo jak patrzyłem wstępnie na trzech marketch na zdjęcia, to właściwie żaden drag opisany jako prawilny, prawdziwy, oryginalny, czy też pre-ban, nie wyglądał tak, jak to, co ja miałem kiedyś. Jeden mój domysł to to, że może jak ludzie robią jakoś chałupniczo, to być może wygląda inaczej (nie biały, tylko np. żółtawy, jak brefedron), bo nie jest do końca czysty, czy coś. Drugi domysł jest oczywisty i straszny... że jakieś chuje kupują RC w normalnych sklepach i sprzedają je w "ciemnej" JAKO mefedron. A informacje zwrotne od userów są po pierwsze rzadkie, a po drugie nawet, jeśli ktoś napisał, że był bardzo zadowolony, to po pierwsze może być podstawiony (fałszywa opinia), albo też może to być ktoś, kto nigdy nie znał prawdziwego mefa, więc zadowala się byle czym i myśli, że to jest max możliwości.
Więc nieciekawie... No i pozostaje się douczyć i w końcu kieyś zaryzykować, poszukać... szczęścia ;)

Dodano po 4 minutach 19 sekundach:
VVVV000, Aha, mam nadzieję, że ten post się automatycznie dołączy.
Słuchaj... chcę poznać Twoją opinię. Dawaj. No i ok, ciekawe, intrygujące z eutylonem. Ale czy będzie działał przez 2 doby? Bo po opisach wydawało mi się, że to trochę jak np. 6-APB, czyli trochę jak MDMA, a więc dorzutek wiele robić się nie da. Jak pamiętam, to jak braliśmy pixy z przyjaciółmi, to tak do trzech dorzutek w ciągu jednej nocy i dalej już byłaby to tylko strata substancji.
Jak chcesz porzadnego libido i zabawy to najlepszy odczynnik który ja kiedyś użwałem do chemsexu to 3MMC chyba najlepsze bo masz pol na pol stymulacje i euforie . Bedzie niedlugo dostepna w jednym ze sklepów ;)

Status:
euphoriah
Szczur
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 25
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 4

Chemsex - jakie są Wasze doświadczenia

Nieprzeczytany post autor: euphoriah » 9 mies. temu

Gtr pisze:
9 mies. temu
Jak chcesz porzadnego libido i zabawy to najlepszy odczynnik który ja kiedyś użwałem do chemsexu to 3MMC chyba najlepsze bo masz pol na pol stymulacje i euforie . Bedzie niedlugo dostepna w jednym ze sklepów ;)
MI tego nie musisz mówić. Do chemsexu najlepsze są tylko dwa związki i reszta im tak naprawdę nie dorasta do pięt: 4-MMC i 3-MMC. Moim zdaniem mef jest bezkonkurencyjny, ale trójka była jego jedynym godnym następcą. Nie mówię o kokainie, bo nigdy do tej pory nie próbowałem. Ale mówiąc szczerze, wątpię (trochę na podstawie różnych wypowiedzi na forach), aby była tak dobra jak mef. Tak czy owak, jest ona tak kurewsko droga, że nie nawet, jeśli ktoś normalny (nie bogaty celebryta z Kaliforni) się wykosztuje na 1 gram, to powiedz mi.... co to jest gram... Ja do jednego piwa nie siadam. Jak już, to robię dłuższe sesje, a wręcz ciągi. Lubię po tego typu związkach być non-stop przez np. 2 doby. A to jest przy chlorach praktycznie nie osiągalne, bo przestają działać na człowieka.

Wiem, że będzie w jednym ze sklepów. Pytanie tylko, czy to będzie prawdziwe 3-MMC, to które znam z początków, jak tylko się pojawił na "scenie" RC, czy to będzie tak naprawdę jakieś najlepsze z możliwych 3-CMC, z doklejoną etykietką "3-MMC". Około rok temu od bolka miałem 3-MMC w pudrze (wtedy tylko takie było, w formie kryształu już lub chwilowo nie było) – i to nie było to, co pamiętam z czasów świetności.
Wiem, że będzie i czekam z wielką nadzieją. Jak tylko się o tym dowiedziałem w ten weekend, to zmieniłem długo przygotowywane plany na przyszły tydzień, czyli nie zrobiłem tego zamówienia, które miałem zrobić, bo czekam na tę trójkę, przebierając nóżkami ;) (Jeśli będzie to prawdziwa trójka, to poznam choćby właśnie po tym, o czym wyżej wspomniałem: jeśli będzie działać drugą i trzecią dobę, to będzie znaczyło, że to Ona, ta Jedyna ;) )