Ostatni post z poprzedniej strony:
jak dla mnie najlepszy, flualpra to dla mnie kosa ale na 5-6 godzin a potem trzeba dobrać i ciężko się powstrzymać, eti długoterminowy poprawiacz humoru ale też za duże kosmosy się dzieją psychiczne po paru dniach, może ja po prostu nie powinienem brać benzo (tzn. nie radziłbym nikomu, ale jak jesteśmy w tym temacie...) albo coś ale c-lam ma takie działanie limitujące na mnie, że wiem że się upierdalam, może i upierdalam się bardziej niż flualprą ale wiem że się upierdalam bo czuć go fizycznie i też jestem przez to bardziej zadowolony jednorazowo zamiast cisnąć dalej i więcej bo co mi tam. i jest bardziej do relaksu niż działalności mentalnej a z robieniem czegokolwiek intelektualnego na jakichkolweik benzo to i tak jest śmiesznie. poza tym jak zjesz 0.25mg lub nawet 0.125 zależnie od człowieka na zero tolerancji to owszem będziesz spać i obudzisz się ociężaly i stwierdzisz że chooy z tym... benzo RC mają tak moim zdaniem że faktycznie im dłużej je bierzesz to się robi kurwa logarytmicznie bardziej niebezpiecznie dla zdrowia twojego i wszystkich wkoło ale im dłużej je bierzesz tym lepiej działają Że tak powiem, kumulacja w Lotto trwac-lam zmuł owszem, no fakt potkne sie o krzeslo tu itam czy tutaj przysne na krzesle ale benzo to benzo, nie trudno o problemy tego typu z żadnym a przynajmniej "wiem na czym stoję" (albo z czego się spierdoliłem lub o co się potknąłem). zresztą ja go i tak zawsze ostatnio biorę do wyrka włącznie z laptopem, słuchawami i szamką bo gastro nieziemskie po tym jest. to że miorelaksacyjnie działa mocno i super nasennie i amnezyjnie to właśnie jest dla mnie fajne odczucie i plus ze względu na inne problemy zdrowotne między innymi. (tak, amnezyjnie też.) to nie jest imho stworzone do zapierdalania po krzesłach i grubych inbixów. to flualpra/eti bardziej rozluźnia umysł niż ciało jeśli tego szukacie (Albo phenazepam, ale niestety już go chyba nie znajdę chyba że u Ruskich ). porównajcie zresztą apteczny clonazepam do xanaxu i wszystko jasne mimo że każda pochodna benzo/triazo jest definitywnie inna. a kto mówi że c-lam najgorsze benzo to nie jadł chyba flunitrazolamu - działanie tylko i wyłącznie nasenne i mio jakbym jakiś psychotrop w ogóle nie rekreacyjny brał, gdybym nie padał po tym na pysk to bym myślał że nie działa xD, bardzo krótkotrwałe działanie i najgorsze kurwa skręty pod kopułą niebieską a wręcz to podejrzewałbym że fluni POWODUJE drgawki zamiast im zapobiegać
ps. z kodą wjeżdża nieziemsko ale nie róbcie tego w domu