Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Luźne dyskusje nie związane bezpośrednio z tematyką forum.
Status:
yakubu86
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 502
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 78

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: yakubu86 » 2 lata temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

:roll: :lol: nie chodzi o szczęście czyli stan w jaki nas wprowadza ten czy inny narkotyk a możliwość dostępu/wyboru tej czy tamten substancji kiedy tylko chcesz. Że masz tą świadomość że możesz mieć kiedy chcesz. Kiedy zbliża się weekend lub np. urlop to wiesz że możesz zaszaleć ze znajomymi czy sam i sama ta świadomość sprawia że jesteś szczęśliwy. Tłumaczyć jak dzieciom widze trzeba.
No może akurat wy tak nie macie lub inni też ale ja tak i wiem że inne osoby też widzą to tak samo. Czasami widać po samej gadce jaką radośc komuś sprawia planując imprezke np. widać czlowieka szczęśliwego wtedy i nikt mi nie powie że tak nie jest.

Status:
yeter
Opiowrak
Newbie
Posty: 455
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 136

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: yeter » 2 lata temu

Chochlik pisze:
2 lata temu
Następne wcielenie powinno być w dechę xD
Kim chciałbyś zostać ? 😅😂

Status:
Chochlik
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Użytkownik
Posty: 165
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 88

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: Chochlik » 2 lata temu

yeter,

Szczerze to swoje życie chetnie bym przeżył od nowa 🙉

Status:
Xeno
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 499
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 129

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: Xeno » 2 lata temu

Po katolicyzmie jedyne w co wierzę jeszcze mniej to reinkarnacja. Twierdzicie, że "dusza" (o ile to nie iluzja działania naszych mózgów) z waszych martwych tkanek, atomów tchnie życie w jakiegoś motyla czy mrówkojada? Twierdzicie w ten sposób, że każdy gatunek nie powstał odrębnie i gdzieś w głębinach oceanu kwantowego lub głębiej każde żyjące stworzenie, niezależnie od skali czy miejsca jest ze sobą fundamentalnie połączone, tak?
Nie twierdzę, że takie lub podobne pola nie istnieją. Cyt. Max Planck "Wszelka materia powstaje i istnieje jedynie przy pomocy pewnej siły... Musimy uznać istnienie poza tą siłą istnienie świadomego i inteligentnego umysłu. Ten umysł jest bowiem matrycą wszelkiej materii"

Jest pewne pole unufikujące (polecam książki Gregg Braden naukowiec próbujący połączyć ją z duchowością) całą istniejącą materię tylko potrzeba spełnić określone warunki aby ta unifikacja zaszła np. niewytłumaczona ogromna nienawiść lub miłość. Wszyscy jesteśmy, żyjemy pośród mnóstwa fal, które mogą się wzajemnie wzmacniać lub znosić, jesteśmy wibracjami, tak wygląda rzeczywistość jakby się w nią zagłębić. Było przeprowadzone doświadczenie gdzieś w USA gdzie z 5000 osób zebranych w jednym miejscu zaczęło odczuwać głęboką, bezinteresowną miłość i dokładnie w tym czasie ilość wypadków, przestępstw spadła drastycznie dlatego od dawna niszczy się tradycyjny model rodziny i wprowadza różne zabiegi psychologiczne typu gender i nawet nie znam reszty tych słów bo to zajeżdża normalnemu człowiekowi stęchlizną z której powstanie sztuczny potwór. Dlaczego nie ma dobrych ludzi u steru? Tam siedzi kupa zatęchłego gnoju mającego korzenie pewnie jeszcze w średniowieczu i ich rytuałami satanistycznymi. Ktoś powinien te kilkaset grubych chwastów wyrwać, resztę może da się nawrócić. Ich trzymają wypasłe biliony dolarów za kurtyną, zgromadzone przez wieki pieniądze są ich bronią defensywną przez co myślą, że mają immunitet i udaje im się taki stan rzeczy utrzymać przez setki lat.
Niepotrzebnie się rozpisałem ale jak sobie przypomnę kto kieruje tą planetą jako całość co może wydawać się zupełnie absurdalne ale to jest kolejna ich linia defensywna. Ile tajnych stowarzyszeń istnieje do dziś, gdzie media (de facto częśc elity finansowej) nie mają wstępu, tworzą skurwysyny sobie co raz bardziej hermetyczny krąg zapewno edukując następców. Oby to całe gówno na planecie zdechło i do władzy doszedł normalny u swych podstaw człowiek a najlepiej kilka i stworzyli prawdziwą unię a na końcu być może rząd globalny bo w obecnych rękach czekają nas śmierć, głód, choroby, klęski żywiołowe jako jedne z atrakacji już w ciągu kilku lat. Myślicie, że na co idą tak potężne wydatki militarne co roku od dekad? Moim zdaniem do masowej eksterminacji lub kontroli i omamenia tłumu a to wymaga środków. Może zbyt daleko wybiegam, w porównaniu do tych co podają dane współrzędne jadącego gdzieś czołgu może do lasu się wysrać. Rzeczywistość pokazała jednak nie raz, jak zostaliśmy wydymani w dupsko i bez wachania będzie to robione na większą skalę bez zastanowienia, wystarczy jeden sygnał, informacja i machina rusza. Machina, która nie powinna istnieć już od dawna.

Status:
yeter
Opiowrak
Newbie
Posty: 455
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 136

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: yeter » 2 lata temu

yakubu86 pisze:
2 lata temu
U mnie rządzi sport
A spotykamy się na forum dotyczącym używek...sport i używki? Hah, nie rozśmieszaj mnie.

Dodano po 3 minutach 24 sekundach:
W przerwie między treningami walisz 4mmc? To nieźle 😂 chyba mówiąc "sport" masz na myśli ćpanie. Bo sport i alkohol mija się z celem a co dopiero dragi.

Dobra kończę dyskusje z Tobą bo widzę że nie ma najmniejszego sensu.

Status:
yakubu86
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 502
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 78

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: yakubu86 » 2 lata temu

yeter,
Nie zaczyna się zdania od "A" 😶
Jedno nie wyklucza drugiego jeśli sport dominuje np. ćwiczysz regularnie a tylko raz na miesiąc zaszalejesz. Kumasz? Widać po tym co piszesz że nie 😅
Wszystko można pogodzić tylko trzeba umieć i chcieć chłopaczku.

Status:
Xeno
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 499
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 129

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: Xeno » 2 lata temu

Tu chyba prawie nikt nie czyta tekstu dłuższego niż 3-4 linijki. Ja się mało nie zesrałem pisząc niemalże esej a tu wyjeżdżają panowie z jakimiś prymitywnymi wręcz instynktami bez urazy dla was. No zjechałem trochę z tematu swoją drogą bardzo głębokiego, którym definitywnie nie jest sport ani 4-mmc ani wytykanie sobie, bo mnie poniosło i ciężko pewnie to pociągnąć ale ta jebana pustka kiedy cię wszyscy omijają podkurwia tak jak ja się podkurwiłem pisząc to :)

Status:
yeter
Opiowrak
Newbie
Posty: 455
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 136

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: yeter » 2 lata temu

Xeno, wybacz ale Twój post zupełnie do mnie nie przemawia i po pierwszym akapicie nie byłem w stanie czytać dalej.

Dodano po 1 minucie :
Mamy odmienne poglądy i lepiej nie wchodzić w zbędną dyskusje nie na temat :p

Status:
yakubu86
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 502
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 78

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: yakubu86 » 2 lata temu

yeter, :lol: tak gdzie sie rodzisz? Na planszy Sub-Zero z Mortala i jesteś zwisającym soplem lodu??? :E może jeszcze świadomym swojego istnienia i zimna :D

Status:
yeter
Opiowrak
Newbie
Posty: 455
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 136

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: yeter » 2 lata temu

yakubu86, dobra to sobie ćwicz i ćpaj. I serio już do mnie nie rozmawiaj panie polonistów. Nie miał się do czego przyczepić to znalazł coś takiego 😂 nie pozdrawiam. Sory za offtop

Status:
Xeno
Opiowrak
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 499
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 129

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: Xeno » 2 lata temu

Myślę, że tu nie chodzi o poglądy. Staram się pisać jasno i przejrzyście a chodziło mi tylko o to aby podejść do zagadnienia bardziej naukowo, trochę się zastanowić. Z drugiej strony nie musicie, możecie tu walić trash talkiem na potęgę i tego nie zmienię. Może przy mega poważnym temacie zabawy typu
yeter pisze:
2 lata temu
Kim chciałbyś zostać ? 😅😂
po prostu gdzieś mnie dotknęły a nie powinny. Swoją drogą kaczki to max co może z was być :D Chciałem po prostu na poważnie uderzyć w temat. Przyznam się i przepraszam, że niecelowo ale mnie to wkurwia zjechałem na temat ukrytego rządu światowego jednak stopniowo zaczynając od unifikacji pola, zupełnie niewidocznego, w którym wszystko się znajduje i może oddziaływać ze sobą nawet nieświadomie, co już oznacza, że wszyscy jesteśmy czymś połączeni i można to wykorzystać w odpowiednich warunkach a, to myślę, że jakoś może zachaczać o tematykę do której chciałem jedynie wpompować trochę życia, informacji, jakiegoś ruchu, cokolwiek co miałoby związek z rzeczywistością a nie tylko zabawą.

Odpowiem też na trochę inne kwestie - fakt, że mam dostęp do danego narkotyku czyni mnie fizycznie i mentalnie zdestabilizowaną marionetką i za tym nie stoi żadna magia. Możesz myśleć inaczej, możesz żyć w tej iluzji i nikt Ci tego nie zabroni. Twój wybór, jesteś wolny.
Chochlik pisze:
2 lata temu
Po śmierci uważam, że jest round two, czyli krótko mówiać reinkarnacja
Tutaj chciałem Cię pocisnąć ale po namyśle stwierdzam, że na swój sposób to ma sens. Bo są dwie moim zdaniem realne hipotezy może nie śmierci ale końca wszystkiego i teraz uważajcie bo mózgi mogą trzaskać:

1.Wielkie Rozerwanie
Wszechświat nieustannie się rozszerza i mało tego ciągle przyspiesza. Z biegiem czasu, którego jednak musi upłynąć bardzo dużo tempo rozszerzania się przekroczy tempo poruszania się światła w próżni, wtedy po prostu zniknie nam z oczu obserwowalny wszechświat z wyjątkiem lokalnych obiektów. Dalsza granica to gdy tempo to przekroczy siły utrzymujące struktury atomów, czyli całej materii przynajmniej obserwowalnej, wtedy nagle, wszystko co znaliśmy, co kochamy w jednym momencie nie wiem czy eksploduje czy bezszelestnie anihiluje ale na pewno zakończy swoje istnienie bezpowrotnie. Jak na razie to tempo się zwiększa.

2.Śmierć Cieplna Wszechświata
To jest dość smutna teoria lecz najbardziej realna. Wiemy, ze przestrzeń nieustannie przyspieszając się rozszerza więc kiedyś wszystko co widzimy po prostu oddali się od siebie na tyle, że nic nie będzie widoczne. Z biegiem czasu gwiazdy zaczną puchnąć a następnie wybuchać poprzez mega energetyczne eksplozje czyli super/hipernowe zmieniając się potem w gęstsze, dużo dłużej żywotne białe karły, które jednak również świecą więc spalają materię z której się składają. Dojdzie w końcu do ich wypalenia tak jak za kilkadziesiąt rzędów wielkości lat później wyparują ostatnie czarne dziury i wszechświat osiągnie entropię doskonałą. Nie będzie pojedynczego fotonu, żadnej cząstki, temperatura zera absolutnego w każdym możliwym miejscu, zero energii, zero masy.

Co ciekawe w każdym z tych scenariuszy okres czasu w jakim one się odbywają jest na tyle obszerny, że ewidentnie dojdzie tam wielokrotnie do narodzin i upadków cywilizacji i pewnie tryliardów nie wyobrażalnych dla nas istnień czyli narodzin albo zwolenników reinkarnacji albo po prostu konsekwencji samego istnienia i postrzegania otoczenia na co osobiście obstawiam. Jeśli dobrze pamiętam, reinkarnacja polega na tym, że im kto lepsze, bliższe Bogu prowadził życie tym jakby wyższym czy nadrzędnym bytem narodzi się po śmierci. Można sobie gdybać, nie da się tego udowodnić, to jest po prostu fikcja nawet nie naukowa, w którą wierzą pewni ludzie. Czy znamy jakiś byt nad człowiekiem aktualnie? To wierzenie jeśli już działa to chyba tylko w dół.

Status:
lovelyday
Szczur
Newbie
Posty: 19
Rejestracja: 2 lata temu
Reputacja: 2

Co jest po śmierci? Czym jest dla Ciebie szczęście?

Nieprzeczytany post autor: lovelyday » 2 lata temu

In our legend, you will go to the underworld when you die, and you will be judged by the Lord of hell for your crimes, and when you finished the punishment, then go to the bridge, an old woman will give you a bowl of soup, and forget everything, finally, you will be reincarnated, maybe human, dog, cat or other things
It's a little bit like Dante's Divine Comedy