Ostatni post z poprzedniej strony:
idishdsd, co do rozjebki hormonalnej to cos w tym jest. Widze sam po sobie ze po paru dniowym paleniu fake kanna zrobilem sie mega nerwowy. Byle co mnie odpala. Nie ma tu mowy o jakims uzaleznieniu bo w huju mam to palenie. Ale wqrwiam sie na ludzi o byle gowno a najchetniej to bym polowe spoleczenstwa napierdalal po łbie. Nie mialem tego po wszesniejszych thc a juz wogole po zwyklym. A jakis wybitnych ciagów nie mam. Palilem ostatnio 2tyg temu, kolejny raz moze za miesiac, musi byc z kim i gdzie