Czemu decydujecie się na RC?
Czemu decydujecie się na RC?
Jak w tytule wątku, po prostu przychodzę z zapytaniem; czemu wybieracie RC zamiast ,,klasycznych" n@rkotyków? Np. czemu wybieracie Hex-EN zamiast fety? Jakby nie było, nigdy nie można być pewnym co w badanym towarze siedzi. W dodatku, wracając do poprzedniego przykładu Hex-ENu i fety, ten pierwszy jest po prostu droższy niż np. feta. Czy może znajdujecie w RC coś lepszego niż w ,,klasykach"? Podzielcie się opiniami!
Czemu decydujecie się na RC?
A czy wiadomo co siedzi w fecie ? Też nie wiadomo....
o jest mocniejsze? Bo działa bardziej euforycznie? Bo działa jak kokaina ?
ale ten pierwszy ma dawkowanie 50mg na 4 godziny.
Ja osobiście przeszedłem na RC ponieważ feta mnie męczyła. Bardzo długo siedzi to kurewstwo w organiźmie. nastepnego dnia są duże zjazdy!!! na które nic innego nie pomaga jak tylko kolejna kreska fety.
Dlatego znalazłem 3cmc i nep - towar który jest lepszy od fety. 3CMC = daje cudownego banana na twarzy, metabolizuje się bardzo szybko, nie ma zjazdu - a nawet jak robi się ciągi, to po jednej nocy, nie ma co brać więcej bo po poprostu nic a nic 3cmc nie działa.... Wiec robi się przerwe tydzien-dwa i wraca - ponownie WOW
Znajdz mi fete która 150mg robi tak że latasz po pokoju z uśmiechem na twarsy, słuchasz muzyki z usmiechem, nie spina mieśnie, nie powoduje że zaciskają się tobie naczynia krwionośne - więc nie masz sinych rąk i nóg i nie ma kardiozwały ?
A nep ? NEP to feta doskonała, koka doskonała!
Wszystkie testy substancji prowadzone są poza granicami RP! Moje posty to fikcja, sny i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Uważaj zanim przyjmiesz coś nielegalnego! Zastanów się 3 razy! Narkotyki i RC to zło!
Czemu decydujecie się na RC?
Ten post ma wysoką reputację.
Mój "związek" z RC to jest wogule dzika historia
Pierwszy mój kontakt z klasykami wyglądał tak; raz spróbowałem fety (wtedy mówiło się szuwaks ) i raz paliłem jakieś zielsko. Było to dawno temu , pod koniec lat 90-tych.
Po tych próbach stwierdziłem, że generalnie dragi nie są stworzone dla mnie i miałem do nich bardzo negatywne nastawienie.
Stałem się nawet wrogiem narkotyków jak przez nie zwinęli mojego przyjaciela.
Taki kiedyś byłem. Wrogiem wszystkiego co mogło zaburzyć trzeźwe myślenie.
A było tak ,bo mieszkałem na ulicy. Żeby żyć - kradłem. Były to dla mnie trudne czasy. Non stop na oriencie. Dlatego nic nie brałem. Wymagała tego ode mnie sytuacja w jakiej byłem.
Po latach takiego życia dopadła mnie "ręka sprawiedliwości" - ponad 8 lat spędziłem za kratami. I to właśnie tam ,pod koniec odsiadki ,poznałem co to jest RC.
Na początku była lekka fascynacja -kurwa jakie to dobre -tak sobie o tym myślałem.
I żeby zabić smutki i wszechobecną tam nudę waliłem tego coraz więcej...
A że tam pracowałem to było mnie stać.
Po wyjściu z ZK zamawiałem już RC systematycznie.
Los bywa przewrotny...
Ale w gruncie rzeczy są to MOJE decyzje.
W chwili obecnej mam dostęp do dwóch klasyków: słabej jakości fety i zajebistej jakości koksu.
Nie korzystam z tych źródeł bo koks jest BARDZO drogi a ta feta nie jest warta uwagi.
Ponadto klasyki nie są w stanie zaoferować mi takich wrażeń jak RC Bynajmniej te ,do których mam dostęp.
I właśnie dlatego wybieram RC.
I taka jest moja historia...
Czy czegoś żałuję? Niektórych rzeczy tak.
Czy poszedłbym jeszcze raz drogą RC?
Na 100% TAK
Pierwszy mój kontakt z klasykami wyglądał tak; raz spróbowałem fety (wtedy mówiło się szuwaks ) i raz paliłem jakieś zielsko. Było to dawno temu , pod koniec lat 90-tych.
Po tych próbach stwierdziłem, że generalnie dragi nie są stworzone dla mnie i miałem do nich bardzo negatywne nastawienie.
Stałem się nawet wrogiem narkotyków jak przez nie zwinęli mojego przyjaciela.
Taki kiedyś byłem. Wrogiem wszystkiego co mogło zaburzyć trzeźwe myślenie.
A było tak ,bo mieszkałem na ulicy. Żeby żyć - kradłem. Były to dla mnie trudne czasy. Non stop na oriencie. Dlatego nic nie brałem. Wymagała tego ode mnie sytuacja w jakiej byłem.
Po latach takiego życia dopadła mnie "ręka sprawiedliwości" - ponad 8 lat spędziłem za kratami. I to właśnie tam ,pod koniec odsiadki ,poznałem co to jest RC.
Na początku była lekka fascynacja -kurwa jakie to dobre -tak sobie o tym myślałem.
I żeby zabić smutki i wszechobecną tam nudę waliłem tego coraz więcej...
A że tam pracowałem to było mnie stać.
Po wyjściu z ZK zamawiałem już RC systematycznie.
Los bywa przewrotny...
Ale w gruncie rzeczy są to MOJE decyzje.
W chwili obecnej mam dostęp do dwóch klasyków: słabej jakości fety i zajebistej jakości koksu.
Nie korzystam z tych źródeł bo koks jest BARDZO drogi a ta feta nie jest warta uwagi.
Ponadto klasyki nie są w stanie zaoferować mi takich wrażeń jak RC Bynajmniej te ,do których mam dostęp.
I właśnie dlatego wybieram RC.
I taka jest moja historia...
Czy czegoś żałuję? Niektórych rzeczy tak.
Czy poszedłbym jeszcze raz drogą RC?
Na 100% TAK
Wiosna
Czemu decydujecie się na RC?
Bo z ulicznej fety pozostał tylko zapach i lekko podwyzszone cisnienie. Uliczna feta to ścieki,nie to co 5/10 lat temu ,w sumie można powoli ją podpinać po redd bula xd. ( oczywiscie kazdy klamie ze u niego jest zajebista feta i ile to dni po 0,5 nie spal xD ) gdzies nawet ostatnio czytalem w necie ze z ustalen/badan policji w "amfetaminie" jedt 15% fety xD
I ktoś kto uczy się tych śmieci wrzucać w swój organizm,kiedy zajebie 30mg hexa są problemy i przypał,bo dragów nie ogarnia xD
Czemu decydujecie się na RC?
To akurat kiepski przykład, Hex-EN jest jak na stymulant dosyć euforyczny, bliżej mu do kokainy niż fety. Fetę kupisz może i 20 dychy, a jak jesteś czyimś nowym klientem to możesz na próbę wyłapać od razu całego grama zamiast jednej kreski... No ale kokainy już za cenę Hex-EN'u nie kupisz... A nawet kokaina kupiona za te 250 pln nie koniecznie będzie miała deklarowaną czystość... Jak mam być szczery, w amfetaminie nie widzę żadnego potencjału rekreacyjnego, sięgam po nią tylko jeśli jest to konieczne.
Po to masz testy, ćpając towar uliczny bez testowania też możesz przeżyć niespodzianki. Nie wiem jakie są statystyki w tej kwestii co prawda. Ale ze swojego przypadku jestem bardziej zrażony do klasyków niż do dopalaczy. Nie powiem że nigdy nie zdarzyło mi się dostać innego RC niż zamówiony, jednak zwykle dostarczony towar był bardzo bliski działaniem do towaru zamówionego, nie raz nawet był to produkt lepszy niż deklarowany. Nie powiem ci co zdarzało mi się mieć w "Tabletkach MDMA", bo często substancje są tak namieszane, że wynik testera jedynie pozwala stwierdzić czy MDMA jest czyste czy z dodatkami, określenie ile i jakich tych dodatków jest już wymagałoby dokładniejszej analizy laboratoryjnej... Mogę za to opisać ci co znajdywałem w produkcie sprzedawanym jako "Marihuana", znajdywałem tam cukier, plastelinę, syntetyczne kanna, a kilka razy trafił mi się towar wzbogacany amfetaminą, co już nawet nie było chamskie... A zwyczajnie głupie... Bo po samym zapachu worka było wiadomo co wykaże tester...
Może co raz mniej jest takich RC, ale są przypadki takich które nie mają jakiś zauważalnych różnic w działaniu, a są legalne. Lepiej dostać od policjanta pałą po łbie za marnowanie czasu, niż od współwięźnia chuja w dupę za schylenie się po mydło...
Innym przypadkiem są środki takie jak Ketamina i FDCK, są od siebie bardzo inne i może FDCK nie daje przyjemniejszych doznań... Ale ma podobne ceny, mimo 4 razy dłuższego działania... Może i fajnie raz na jakiś czas dla odmiany walnąć tą oryginalną, to często jednak FDCK jest lepszym wyborem... Chociażby gdy chcesz sobie pójść do kina gdzie nie będziesz mógł 4 razy w ciągu filmu lecieć do kibla na kolejną kreskę, a chcąc mieć lot cały seans przy klasycznej, musiałbyś tak zrobić... Przy FDCK, walisz raz i jesteś na highu cały film...
Krótko mówiąc, klasyki nie są lepsze od RC, nie są gorsze od RC(nielicząc jeszcze nie do końca zbadanych kwestii zdrowotnych), RC są po prostu nieco inne. Osobiście lubię i jedno i drugie, a wybierając które w danej sytuacji chcę przyjąć, kieruję się tym które będzie w ów sytuacji bardziej praktyczne...
Czemu decydujecie się na RC?
Wybralem NEPa od koksu bo jest o wiele tanszy oraz mocniejszy od ulicznego koksu (stary nep, nie nowy "cep").
Uboki przesloniete cena nepa
Wybralem 1p-lsd od ulicznego kwasa bo:
- latwy dostep
- mam jakies 90% pewnosci ze to ta substancja, bez testow, co najwyzej mozna polizac papier testujac
- 100ug to najprawdopodobniej tyle, a nie losowa ilosc w kwasie ulicznym "400 ug"
6-apb >>> mdma podobnie jak wyzej
A co do reszty to mialem hobby probowanie substancji i jakos tak wyszlo ze pare polubialem
Uboki przesloniete cena nepa
Wybralem 1p-lsd od ulicznego kwasa bo:
- latwy dostep
- mam jakies 90% pewnosci ze to ta substancja, bez testow, co najwyzej mozna polizac papier testujac
- 100ug to najprawdopodobniej tyle, a nie losowa ilosc w kwasie ulicznym "400 ug"
6-apb >>> mdma podobnie jak wyzej
A co do reszty to mialem hobby probowanie substancji i jakos tak wyszlo ze pare polubialem
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
Czemu decydujecie się na RC?
Ja wybrałem RC ponieważ żaden narkotyk nie da mi takiej euforii jak 4cmc
***
Masz wolny wybór,
ale nie jesteś wolny
od konsekwencji
swojego wyboru.
***
Masz wolny wybór,
ale nie jesteś wolny
od konsekwencji
swojego wyboru.
***
Czemu decydujecie się na RC?
Rc bardziej mi odpowiada wole jakoś dobrą trójkę niz przemieloną przez chuj wie co fete xd a po rc sie lepiej czuje nawet na nastepny dzien zjesc mozna normalnie a pozatym trojka to dla mnie takie idealne rozgraniczenie lekkiego eufo i wyjebki heh poprostu znalazlem w tym cos swojego co mi odpowiada i wiem ze nie jest beltane jak syf z ulicy z chuj wie czym haha
Czemu decydujecie się na RC?
W RC widzę jakość cena jest nie jednokrotnie wyższa lecz jakość może nie zawsze ale często jest o niebo lepsza.
Na ulicy nigdy nie wiesz co dostaniesz nawet jeśli znasz dilera jakiś czas nawet jeśli zawsze było dobrze to zawsze może wjechać coś od czego w najlepszym przypadku wylądujesz na "iomie" a w przypadku RC jeszcze się nie zawiodłem.
Na ulicy nigdy nie wiesz co dostaniesz nawet jeśli znasz dilera jakiś czas nawet jeśli zawsze było dobrze to zawsze może wjechać coś od czego w najlepszym przypadku wylądujesz na "iomie" a w przypadku RC jeszcze się nie zawiodłem.
Czemu decydujecie się na RC?
Jak byłem młody na ulicy słyszało się tylko o hroinie, kompocie czasem o trawie, na przełomie szkoły średniej pojawił się butapren i nitro, bieluń, aviomarin, zioło kupowało się na szuflady (pudełka po zapalkach) a później to już tylko z górki i tak do dziś, jest już chyba nie wiele rzeczy których nie próbowałem w życiu..
Zawsze sztywniutko, prosto, z głową, ukarałem się wiele razy ale nigdy jak dotąd nie korzystałem z numerów alarmowych, nie powiem bo kiedyś po hexenach już miałem wzywać do siebie wojsko i skakać z balkonu xd takie były shizy
Zawsze sztywniutko, prosto, z głową, ukarałem się wiele razy ale nigdy jak dotąd nie korzystałem z numerów alarmowych, nie powiem bo kiedyś po hexenach już miałem wzywać do siebie wojsko i skakać z balkonu xd takie były shizy
Czemu decydujecie się na RC?
Najlepsze schizy po apvp psy w oknach pod nogami nad głową za drzwiami w krzakach w sklepie, podsłuchy w ścianach i patrzone przez "judasza" przez 2 godziny czy ktoś nie stoi
Czemu decydujecie się na RC?
Powiem ci że nie zawsze
Teraz 6-APB dostać trudno. MDMA zawsze łatwo idzie dostać.
Z jakością faktycznie bywa różnie, bo możesz trafić u randomowego typka na całkowicie czysty towar, a możesz u szanowanego handlarza dostać towar który nawet nie jest chemicznie z MDMA spokrewniony.
Jeśli chodzi o ceny, 6-APB potrafi na ten moment kosztować 20-40 € per giet, a osobiście za gram prawdziwego MDMA(które na prawdę zawierało faktyczne, dosyć czyste MDMA) nigdy nie zapłaciłem więcej niż 80 pln.
A powiem ci nawet, że jeśli na prawdę dobrze się zakręcisz i masz farta, to zdarza się że dostaniesz w cenie 30 pln za grama. Raz w życiu nawet wychaczyłem w cenie 20 pln za gram, wsm decyzja była rozrzutnym pomysłem narąbanej głowy i byłem przekonany że towar jest lewy... Wyobraź sobie moje zaskoczenie gdy towar kupiony za tą cenę okazał się MDMA o 80% czystości
Więc MDMA lubi być od tej reguły wyjątkiem
Czemu decydujecie się na RC?
NieZwyczajnie, zawsze
6-apb trzyma 6-8h, 350mg robi mnie na jakies 12h.
Natomiast kazda wrzutka mdma po jakies 100-150mg moze ze 2h?
Wiec cenowo jak narazie 6-apb wyjdzie lepiej, ale tak jak mowisz jest coraz gorzej z dostepem i ceny rosna.
Mdma tez jest fajne oczywiscie i zazwyczaj jego jakosc jest dobra.
6-apb trzyma 6-8h, 350mg robi mnie na jakies 12h.
Natomiast kazda wrzutka mdma po jakies 100-150mg moze ze 2h?
Wiec cenowo jak narazie 6-apb wyjdzie lepiej, ale tak jak mowisz jest coraz gorzej z dostepem i ceny rosna.
Mdma tez jest fajne oczywiscie i zazwyczaj jego jakosc jest dobra.
Psychodela, psychodeliczny styl!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
My walczymy dla niego, my walczymy wraz z nim!
Czemu decydujecie się na RC?
MDMA trzyma średnio koło 4 h, legendy mówią że potrafi nawet 7 godzin trzymać, u mnie rekordem było 6.
Oczywiście, różni ludzie mają różny metabolizm iwgl. Plus jak masz tolerkę to faktycznie prawdziwe MDMA może ci dać trip trwający może godzinę, a przy innych empatogenach/euforykach spadek czasu działania przez tolerkę jest o wiele mniejszy... Jednak jeśli jesteś po odpowiednio długiej przerwie i jeszcze się suplementujesz w przerwach, no to spokojnie możesz liczyć na lot przekraczający nawet te 4 h.