Ostatni post z poprzedniej strony:
Dla zabawyCzemu decydujecie się na RC?
Czemu decydujecie się na RC?
Futro sie nie nudzi mordo 
Mowa oczywiście o władzie starej receptury, rzadko spotykanym aktualnie, ale te cmcki wkręcają też to fakt, sam znów lecę za długo już na trójce
Pozdro
Mowa oczywiście o władzie starej receptury, rzadko spotykanym aktualnie, ale te cmcki wkręcają też to fakt, sam znów lecę za długo już na trójce
Pozdro
Czemu decydujecie się na RC?
Dla mnie futer nie ma tego czegoś co ma cmc/mmc. Zawsze czułem niedosyt po fecie
Czemu decydujecie się na RC?
Ci co od fety zaczynali, kiedy jeszcze trzymała poziom wiedzą o czym mówię 
Kryształy spozywa się tylko rekreacyjnie dla zabawy a Włada walisz i możesz wszystko.
Kryształy spozywa się tylko rekreacyjnie dla zabawy a Włada walisz i możesz wszystko.
Czemu decydujecie się na RC?
Polemizował bym. Do roboty i na długie ciągi nep się nie nadaje, takie moje zdanie mordo
Czemu decydujecie się na RC?
To takie doswiadczenia chyba najlepiej po sajko
Czemu decydujecie się na RC?
Na RC zdecydowałem się z czystej ciekawości. Potem jak jeden z moich przyjaciół się dowiedział wtedy że aplikuję, to waliliśmy wspólne nocki czasem u niego w chacie a czasem on u mnie, pamiętam jak pobrałem 3-MMC od nieistniejącego już vendora z tego forum to przejebaliśmy rozmowę 7 godzinną w nocy o sobie od praktycznie urodzenia do obecnego wieku gapiąc się prawie cały czas w oczy i tylko gadając 
Pięknie powspominać ale z czasem już bania nie ta sama niestety. 4 miesięcy jestem czysty, on też stwierdził że pyknie sobie detox i mam wrażenie że derealizacja mnie sięgneła, bo większość czasu dzień w dzień gdy patrzę na świat to mam wrażenie że nie widzę go realistycznie ale tak jakby "był namalowany na papierze" - wizyty u psychiatry co jakiś czas wkrótce
Pięknie powspominać ale z czasem już bania nie ta sama niestety. 4 miesięcy jestem czysty, on też stwierdził że pyknie sobie detox i mam wrażenie że derealizacja mnie sięgneła, bo większość czasu dzień w dzień gdy patrzę na świat to mam wrażenie że nie widzę go realistycznie ale tak jakby "był namalowany na papierze" - wizyty u psychiatry co jakiś czas wkrótce
