Ostatni post z poprzedniej strony:
Animal Flex polecam, moi znajomi też polecają.Miałem suche stawy że podczas obrotu dłoni "pykało " w nadgarstku i ogólnie jakieś przeciążenia to ból, po dwóch opakowaniach ani pykania ani bólu a minęło 3 lata od zjedzenia
a jest zupełnie na odwrót. To właśnie w tabletkach witaminy potrafia być duzo lepiej przyswajalne niż z jedzenia. Co nie znaczy, że lepiej łykać tabletkę zamiast zjesc owoc. Jednak jak mamy jakieś poważne niedobry to suple są dobra opcja
Co ?
to akurat wierutna bzdura (masz wytłumaczone powyżej na przykładzie magnezu, potasu i witamin z grupy B)
nadal suplementy diety w tabletkach POTRAFIĄ byc lepiej przyswajalne niz te z "warzywniaka". Potrafia nie muszą, zależy to od wielu kwestii.
luks masz szeroka wiedzę, a nie umiesz czytać ze zrozumieniem?
Nie tyle co niezalecane (niepolecane lepiej brzmi), ale muszą być przyjmowane w określonych okolicznościach razem z innymi preparatami (naturalnymi lub nie). Jeżeli na opakowaniu suplementu diety wyczytacie, że to 100% RDA to jest to totalna bzdura i głupota. Nie ma takiego suplementu diety, który uzupełni w 100% niedobory. Pogadajcie sobie z pierwszym lepszym z brzegu cukrzykiem (jeśli znacie) i zapytajcie co mu polecił diabetyk. Gwarantuję Wam, że na pewno nie będą to suplementy diety.
Jedno nie wyklucza drugiego. Przyjmowanie słabo przyswajalnych suplementow przy odpowiedniej podaży witamin nie spowoduje uzupełnienia przyjmowanych suplementów.
Przy witaminach rozp w tłuszczach o przy zmianach energetycznych.
Jeśli jesz w miarę normalnie to nie narobisz sobie deficytu Wit b6 bo jest ona wszędzie
To się nazywa synergizm i antagonizm.
Gościu, piszesz w poście, że lepiej łykać chemię niż jedzenie i potem się dziwisz, że jest z tego dym.
tak napisalem? Specjalnie Ci zacytowałem, że nie warto zamieniać jedzenia na chemie, a to ze chemia czasem latwiej uzupełnić jakiś ubytek jest inna sprawa. Tylko, ze taki ubytek musi wynikać z np wyników morfologii. Bo każdy pierdoli o niedoborach, a nikt nie pamięta, ze jak czegoś jest za dużo to też jest źle. Weź Ty naucz się czytać jak chcesz wchodzić w dyskusje xD
Palnales bzdurę i teraz zonglujesz słówkami. No ale dobrze - wymień mi jeden suplement diety lepszy od jedzenia. Gdzie w morfologii wyjda Ci niedobory ?
nie to Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie napisalem, że nie powinno się zmieniać "owocu" na "tabletkę". Masz to jak byk napisane nawet nie musisz czytać między wierszami. Wystarczy umiec czytać. Nawet zacytowałem Ci ten fragment i nie zrobię tego ponownie z wiary w to, że nie jesteś debilem i sam to zauważysz.
poprzez niedokrwistość można stwierdzić niedobór żelaza czy witaminy B12
nie wymienię Ci ani jednego bo nie napisałem niczego takiego.
Chyba wyjdzie tylko brak żelaza, bo np weganie mają morfologię ok a mimo to muszą suplementowac b12Kolego. Problem anemii jest problemem złożonym. Morfologia pokazuje tylko skutek zaniedbań a nie przyczynębeeniepatu pisze: ↑3 lata temujej przyczyna nie sa pewne niedobory, o ktorych wspomnial Smith? Tylko glosno mysle, bo przeciez emotki przy wyglaszanych tezach, czynia je najpewniej prawdziwymi. Wiec nie wchodze nawet w polemike. Wszyscy lekarze musza sie przeciez mylic, i to wie kazdy szanujacy sie np. rodzic.
Piszesz ogólnikami.
To fakt, ale na podstawie samego badania nie da się określić czego i w jakim stopniu brakuje. Przy samej morfologii będzie jedynie małe spektrum. Ale brnąć dalej można diagnozując się pod kątem awitaminozy / hiperwitaminozy. No już o morfologii krwi obwodowej nie wspominam bo powinieneś wiedzieć luki985, że już tam można wyłapać anomalie. Można jeszcze oznaczyć markery i stężenia. Ale co ja tam wiem xD. Ze względu na miejsce przebywania nie narzekam specjalnie na brak witamin i makroelementów, to kwestia diety! Czyżby typowo śródziemnomorskiej?
Żelaza jak najbardziej tak, ale z grupą witamin z rodziny B już niekoniecznie. Jak pisałam potrzebna jest dalsza specjalistyczna diagnostyka.
