Diabeł

Trip reports - czyli opisy z Waszych tripów.
Status:
Schalltanz
Zaklinacz węży
Newbie
Autor tematu
Posty: 951
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 322

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Schalltanz » 3 lata temu

Ostatni post z poprzedniej strony:

AMAChill, hahha dobre dobre.. To są wlasnie te Stany.
Ale. Najbardziej niewiarygodne psychozy mialem po apvp. Ciągach
Bo jednego wchodzila jakas schiza do łba i ona się powoli rozkręcała. Drugiego dnia już byla na wyższym lvl i już dochodzily do niej kolejne tematy.
Trzeciego dnia nadal można było jeszcze ogarnąć że. To schiza.
Czwartego dnia coś się wydarzało, jakas zwykla na pozór sytuacja ale na takiej bani i 4dniach lotki bez snu
Ten jeden aspekt łączył się z całą opowieścią sprzed trzech dni nadając tempa rozgrywce i już mozna było się ostro tutaj pogubić.
Piatwgo dnia już jakby schiza nas wchłaniala jak do filmu.. Stawalismy się już aktorem w filmie a nie widzem w. Kinie.
Szostego dnia stawalem się już popierdolcem który nie ogarnial co jest prawda a co schiza
Siódmego dnia odpierdalalem już takie akcje że potrafiłem cała noc jeździć autem aledzac auta które śledzą mnie hahaha. Zatrzymywalem je zajeżdżajac im droge. Wyskakiwałem z auta, otwieralen drzwi przestraszonym osobom mówiąc skończcie mnie kurwa śledzić!!! Ja wszystko wiem.
Jadąc i patrzac na ludzi słyszalem
Patrz jaki naćpany, jak ktoś akurat gadał przez telefon to słyszalem......
Wlasnie przejechał obok mnie, jedzie tam i tam bla bla hahahahna
Ósmego dnia potrafilem nocą 160 kmh zapierdalać polną drogą uciekając przed CBŚ, helikopterami. Wjebałem się w pole kukurydzy hahaha zostawiłem auto i z buta kilka kilometrów czaiłem się do domu.. Wchodząc kurwa przez dach na balkon i oknem do pokoju hahahaha
Dziewiąty, dziesiąty dzien to już biegał po ulicy diabel ogromny na 20m, szklanki w domu się trzęsły. Potem zmienial formę i wpadał mi na chatę z buta rozkurwiajac drzwi wejściowe. Matka Krzyczala. Mordował. Ją, gwałcił. Ojca mordował. Tortury, Krzyki, płacz godzinami. Warczeniieeee, Sapal mi pod drzwiami.
Jedenastyy, dwunasty dzień. To przez balkon połowę pokoju wyjebalem na ogródek. Księżyc tańczył na niebie i gadał do mnie Bóg. Ze to dla. Mnie spektakl.
Diabły stały pod drzwiami chciały wejść i mnie zabić. Atmosfera napięta jak struna.
Drzwi zabarykadowałem krzesłami, lozkiem, stolem.gdzies mam fotę jak znajdę to wrzucę.
Trzynastego dnia lotki na apvp bez snu.
Wjebali mi się do pokoju. Mało pamiętam juz
Wiem że wybieglem. Na balkon i bez zastanowienia na szczupaka wyskoczylem przez barierki na podwórko o 6 rano hahaha
Wjebalem się w choinkę.
Diabły zaczely wtapiać się w dom. I przybierac wygląda muru. Ale po chwili wychodzili ze ścian.
Wiem że w samych skarpetkach wskoczyłem na rower, siekiera do ręki i Pojechalem na osiedle.
Hahahha
Diabły były wszędzie. Skonczylo się przyjazdem policji. Smialem się z nich. Mówiąc kurwa wy do mnie się czepiacie a tam stoja diabły i się z was śmieją
Oni pytają gdzie stoja???
Ja pokazuje o tam.... Stały trzy postacie.
Oni patrzą, nic nie widzą, patrzą na mnie,..... Wtf
Ja mówię kurwa nie widzicie ich bo oni tak chcą. Robią was w chuj jak chcą
. Jetescie niczym dla nich. Mają władze nad waszymi umysłami.. To. Inny poziom świadomości inna częstotliwość mózgu. Kurwa
Przyjechała karetka.
Jada ze mną, oczywiście lekarzowi zaprzeczylem że jakieś diabły były. Ze jestem przemeczony, długo nie spalem, pijany i na benzo mam zwidy przez to.
Zawieźli mnie na oddział. To tam pomagałem pielęgniarka przy pacjentach. Pojadlem, dostałem. Kroplówkę i benzo jakieś, kimnalem parę godzin i się wypisałem hahahaha
Wrocilem.na chatę, chwila ogar i dalej Lota na apvp

:E

Status:
AMAChill
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 120
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 24

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: AMAChill » 3 lata temu

Schalltanz, No to już gruba jazda bez trzymanki :E Tak sobie myślę.. dwudziestometrowy diabeł biegający po ulicy i trzęsące się w domu szklanki to już psychoza full exclusive ale ty musiałeś tę apvp wąchać chyba każdego kolejnego dnia?
Bo gdy mnie po "szybkim" spożyciu 2-2,5g apihp w godzinach popołudniowych bardzo szybko dopadła psychoza, przeleżałem noc z babą jagą w szafie słuchając gróźb pozbawienia życia od leżącego obok telefonu. Dopiero następnego dnia za oknem dojrzałem gigantyczne słonie bojowe i towarzyszące im te wielkie serialowe olbrzymy z gry o tron. Zarówno one jak i te słonie też miały ze 20m jak nie więcej tyle tylko, że widziałem je ze znacznej odległości i nic mi się w domu nie trzęsło, zdaje mi się jednak, że słyszałem potężne tąpnięcia ich stóp. Bliżej byli zwykli średniowieczni rycerze i tylko ogniste strzały łuczników zdawały się do mnie docierać ale odruchowo chowałem się za ścianę.
Moja psychoza trwała 1,5 dnia po kilkunastu grubych zaspach bo mniejsze kreski nic nie dawały, odkurzonych w przeciągu 3-5 godzin i tyle a ty zdajesz się opowiadać o psychozie, którą świadomie ciągnąłeś przez blisko dwa tygodnie? Mnie tak wykurwiło z rzeczywistości, że jak zacząłem słuchać tych wszystkich głosów i oglądać halucynacje to zapomniałem, że mam jeszcze drugie tyle towaru, neuroleptyki czy pakę benzodiazepin w kieszeni, która była tam przez całe 2 dni :D
Pewnie nie wszyscy się ze mną zgodzą ale z tego co widzę, wszelkie alfa pirolidynoketony są grubo popierdolone. Nie znam żadnych substancji rysujących w nas tak twardo osadzoną, prawie niemożliwą do odróżnienia iluzję i to mocno opartą na naszych lękach, które wywołuje i nasila w dodatku sama substancja. Przecież to jest jebany horror na żywo. A to są stymulanty, nie psychodeliki.
Zdziwiła mnie ta wzmianka na pierwszej stronie o napotkanych aniołach i to, że w środku tego chaosu poczułeś miłość. To świadczy o tym jak głęboki może być obłęd po tych proszkach bo one na pewno nie prowadzą do aniołów i miłości.
Chciałbym aby była jakaś grupa substancji porównywalna działaniem i mocą do alfa pirolidynoketonów z tą różnicą, że te późniejsze psychozy zamiast budować się na podstawie naszych lęków i strachu wyrastałyby z naszych pokładów empatii i miłości tworząc wokół nas niebo zamiast piekła :roll:

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posty: 792
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 159

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: luki985 » 3 lata temu

:D apvp bardzo mocno blokuje receptory muskarynowe. A to cecha deliriantow. Do tego dużo dopaminy i robią się dziwne rzeczy 🙂

Status:
insanemaid
Zaklinacz węży
Awatar użytkownika
insanemaid
Posty: 946
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 376

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: insanemaid » 3 lata temu

Ja testowałam alfę phip słyszałam jak sąsiedzi kłócą się rozmawiają jak jechała w nocy gdzieś karetka to nieźle człowiek sobie może wkręcić schizy alfa nie dla każdego

Status:
JasonX
Dyso-sensei
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 205
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 59

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: JasonX » 3 lata temu

Nie rozumiem, jak ktoś ma mega schizy po alfie, henryku czy innym stimie, to po co dalej wali te stimy? To jakiś fetysz czy po prostu zwykłe uzależnienie? Bo ja nie biorę RC/narko po których jest mi źle i mam shizy :)

Status:
Schalltanz
Zaklinacz węży
Newbie
Autor tematu
Posty: 951
Rejestracja: 4 lata temu
Reputacja: 322

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: Schalltanz » 3 lata temu

AMAChill, no ja waliłem apvp 100mg co 2h przez 14dni
Niekiedy przesypalem do 250-300mg to siedzialem na podłodze a ślina mi leciała z ryja. Tak 2h może potem zeszlo umieranie i wchodziła mega psychoza. Jak strzelałem z wiatrówki z balkonu do przejeżdżających aut to już wspominałem? A matce w tym czasie krzyczałem hahaha kryształ jest w szafce wyciągaj szybko, osłaniam cię. Wciągaj ile się są, pochowaj gdzieś a resztę w kibel bo za duzo ich.. Długo nie dam. Rady bronić chaty :E

Status:
AMAChill
Sniffiarz
Awatar użytkownika
Newbie
Posty: 120
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 24

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: AMAChill » 3 lata temu

Schalltanz, nie wspominałeś ale tamten szczupak z balkonu w choinki mnie rozjebał :lol:

Status:
janekb
Szczur
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 3

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: janekb » 3 lata temu

Rozumiem te schizy doskonale: snajperzy na dachach, podsłuchy , CBŚ, policja i chamy co jeżdżą za mną ….grupę jazdy po Szczurach

Status:
luki985
Odkurzacz
Użytkownik
Posty: 792
Rejestracja: 3 lata temu
Reputacja: 159

Diabeł

Nieprzeczytany post autor: luki985 » 3 lata temu

JasonX pisze:
3 lata temu
Nie rozumiem, jak ktoś ma mega schizy po alfie, henryku czy innym stimie, to po co dalej wali te stimy? To jakiś fetysz czy po prostu zwykłe uzależnienie? Bo ja nie biorę RC/narko po których jest mi źle i mam shizy :)
To się nazywa dopamina 🙂 w tej kwestii są ciekawe triki do zrobienia ale niestety najpierw trzeba jeść i pić.
Są ludzie którzy pilnując tego nie mieli żadnych schiz.
Głodny i odwodniony organizm zupełnie inaczej odbiera sygnały z otoczenia, do tego trzeba dodać dużo dopaminy i spierniczona acetylocholinę i jest katastrofa.

Ja alf dużo nie brałem ale nie miałem takich schiz.