Ostatni post z poprzedniej strony:

Ja powiem tak:

Trzy tygodnie temu zjadłam 3 kartony 1p-lsd od galaktycznego i było pięknie - tecza, kolory itd itp

Ale jesteśmy w temacie o DOC-u a więc:

Pełnoprawnie zrobiłam przerwę dwóch tygodni od wszelkich psychodelików w celu pełnego zresetowania tolerancji i pelna nadzieji jadac na weekend na działkę wzięłam ze sobą tylko jedna pille zamiast dwóch... Co w moim przypadku okazało się błędem- niestety dla mnie to zbyt mala dawka jest w tych pillach... dla początkujących może być odpowiednią- nie chce nikogo zrazić ale ja nie poczułam prawie nic poza tym pobudzeniem z fenylek żadnych kolorów, fraktali,CEV-ow...OEV-ow bardzo mało... zawiodłam się trochę i nie zrozumcie mnie źle- nie mam pretensji do Predka tylko do siebie ze nie wzięłam ze sobą dwoch... Dla mnie to pixa dla początkujących i taki powinna mieć dopisek

Czekam na powrót DOCa w prochu bo jak juz ma być 20h to liczę na wyjebanie z butów kolorami mam nadzieje ze kiedyś wróci

Dla początkujących albo dla osób po traumatycznych przeżyciach po psychodelikach, którzy chcą jeszcze spróbować myślę, że jedna pillsa 2,5mg to dobry wybór.

Bodyload mocny, dopóki nie wszedł peak wykręcaliśmy się na łóżku i był mocny confuse (dzięki czemu tak naprawdę jak przeszło to od razu zapomniałem jakie to było uczucie). Na peaku clear head co jest dla mnie super bo nawet jeśli coś mnie wystraszy to mam w głowie to, że jestem na odczynniku i to haluny. Mocne polepszenie humoru, ego wyjebało, patrzyliśmy na balkonie na świat przez prawie calego tripa, były tworzone całe settingi, wymyślanie nowych słów, odgrywanie ról. Jedzenie jest pyszne, chce się seksu ale nie da się skupić ciągle się śmialiśmy, ale nawet wkładanie ładowarki do telefonu było dla nas podniecające XD.

Warto mieć jakieś benzo, bo pod koniec po tylu godzinach wytrzepania trochę zrobiło się creepy. Zmiany w odczuwania ciała są super, ciągle coś się gdzieś czuje, zmienia. Kolorki ekstra, muzyka jeszcze lepiej. Polecam mocno.

Co: DOC 2.5mg Pellets

Pelna nazwa: 2,5-Dimethoxy-4-chloroamphetamine

IUPAC: 1-(4-chloro-2,5-dimethoxy-phenyl)propan-2-amine HCl

Numer CAS: 123431-31-2

Wyglad: z tego co pamiętam pomaranczowa tabsa

Ile: 2 tabsy przyjęte czyli 5mg - proszę nie sugerować się moim dawkowaniem

Opis:

Substancja u mnie ladowała się jakieś półtorej godziny. Wystapil bodyload w postaci bolu brzucha, napięcia miesni i swedzenie (ale na to pomogla antyhistamina)
Po tym czasie zostałem zalany kolorami (innymi niz te kwasowe... takimi hmm fenylkowymi - kto nie probowal to ciężko to opisac) przy pełnym clearheadzie czyli tak jak sie spodziewałem. Miałem tez mnóstwo energii do robienia rzeczy których normalnie nie chciałoby mi się robić. Ogolem substancja w tej dawce pokazała pazur i uwazam ze to dobrze ze Predator ma ja w pillsach bo jakiś Świeżak mógłby się tym zabić lub stracić kończyny jak słynny anglik po przedawkowaniu. Czasem lepiej zeby bylo za słabo bo chętniej wraca się drugi raz, znając juz swoje możliwości.
Substancja nie wykazała u mnie standardowych CEV i OEV ale kolory znacznie byly podniesione, humor na znaczny plus a muzyka chyba nigdy nie brzmiała tak dobrze... pamiętajcie tylko ze wrzucając to piszecie się na 20 (!) Godzinny trip z czego połowa to pusta stymulacja

Zalety:
-cudowny odbior muzyki
-tak pastelowe kolory ze chciałoby się tak cały czas ^^
-clearhead (dla jednych to zaleta dla innych wada)

Wady:

-dlugo się ładuje
-trzeba mieć 20h całkowicie wolne
-Bodyload w postaci napieci miesni mocno utrudnia radosc z fazy
-po połowie czasu zostaje juz tylko pusta stymulacja

Ocena ogólna- 9/10 - mi się podobało

Nie sugeruj się moimi dawkami psychodelików jesli nie jesz ich od kilku lat! Wielu dawka 5mg moze przerosnąć...

Chyba to wszystko... jeśli coś sobie przypomnę to dopisze

Dzieki za przeczytanie. Pozdro i z fartem chłopy i ta piękniejsza plec