Beztolerki, miesiąc przerwy od wszystkiego włącznie od piwek, wypiłem 3 piwka zaczynam czwarte, fajnie będzie wrzucić 450DXM?
Z tego co pamiętam DXM nieraz działał nieselektywnie np 700mg mnie nie jebło aż tak, a raz 450 zrobiło z mózgu żelki haribo.
No i stosunkowo słyszałem, że alkohol + dxm to niebezpieczny miks?

KacprowskY, Nie mieszaj DXM z alko, utrata przytomności i bełt gwarantowane przy takim mixie. Jedno i drugie solidnie obciąży wątrobę. Ale zrobisz jak uważasz.

Już za późno Czuje euforie, muza wchodzi mega przyjemnie, ale minęło 30min od aplikacji i zaczyna mi grzać łeb i włosy, KURWA.. Zaraz będzie drapanko i pizda życia się szykuje, to się czuje

KacprowskY, acodin zjadłeś czy tussidex ? Miej miskę pod ręką i udanych lotów.

acodin, 30szt - 450mg dxm do tego 6 piwek, mam jeszcze dwa. euforia, odbiór muzyki, minimalna deralizacja i zamotanie trochę jak po małej ilości MDMA ale zupełnie inne działanie, psychodelii nie uświadczam, ale łeb nie swędzi, nie jest to faza "szybkiego" że chce się gadać i wychodzić do ludzi, lecz posiedzieć słuchawki na uszach i zaglądasz "w głąb siebie" jest naprawdę przyjemnie. Wiem, że jakbym wrzucił kolejne 450mg dxm to byłaby siekiera, ale jest przyjemnie i tak "naturalnie" nie czuć otępienia.

Przed zaaplikowaniem zjedzone flaki po zamojsku + bułka i jedna bułka z pasztetem na to 3 piwa dopiero aplikacja 450dxm popite piwem. Wypite 2 po aplikacji, zostały dwa. Jest bardzo przyjemnie, zrobiło się gorąco, zaczyna swędzieć, początkowe efekty po 1,5h głębsze efekty po 2,5h.

Zero wejścia na organizm, omdleń brak, temperatury, czuć przyjemną euforie zwiększone bodźce dzwiękowe, dotykowe, człowiek zastanawia się nad tym ile spierdolił ile zyskał. Proszę o scalenie.

Wiadomość moderatora Gandalf

KacprowskY, widzisz jakaś różnicę między acodinem a tussidexem ?

Nie jadłem tussidexu. Ale DXM po przerwie od wszystkiego łącznie od alko i teraz pod alko ma moc, euforia, psychodela, rozpływanie, czujesz że możesz wszystko, sąsiad który się pruł najebany został wyniesiony, ale nie AGRESJĄ! tylko wziąłem typa na bark wyniosłem posadziłem i piłem piwo. teraz zaczyna swędzieć kurwa, to się dopiero ładuje? pojebana substancja bo teraz drapie się do krwi.

KacprowskY, dziwna masz tą banie powiem Ci szczerze, ja jak to kiedyś testowałem to leżałem w łóżku i się rozplywalem, do żadnej konfrontacji nie miało z kim dojść. Bo oddałem się leżakowaniu i słuchaniu muzyki a w życiu by mi nie przyszło do głowy wyjść gdzieś po tym do ludzi.

Dodano po 34 sekundach:
Na drapanie weź fenistil

Wstałem, okropny ból głowy chyba nigdy takiego nie miałem, faza przeokrutnie zajebista dodać do tego piwko i jest ochota na robienie czegoś, komunikacje itd lecz szczur chyba przedobrzył z piwerkiem, preferuje następnym razem 2-3 piwka. To nie było w celu wszczynania burdy, a po prostu żeby było śmiesznie, wziąłem go na bark jakbym wyciągał jakiś pręt z ziemii i taki sztywny zaprowadziłem lokatora do siebie na m2. Polecam! Za kilka miesięcy powtórze badanie, dzisiaj wypić ze dwa piwka i znowu miesiąc czystki włącznie z alko. Pozdrawiam!

Nie byłem agresywny kumpel, po prostu zrobiłem to żeby było śmiesznie, podbicie deksa piwkami niweluje to rozpływanie i jest ochota na komunikacje z ludźmi i chce się coś robić, muzyka brzmiała obłędnie, za kilka miesięcy powtórze tripa, ale zostane przy 2-3 piwkach, rano obudziłem się z kolosalnym bólem głowy.

ZALETY TRIPA :
- Długość działania
- Muzyka brzmi wprost przepięknie
- euforia, rozleniwienie
- Mega relaks
- Chęć do komunikacji z ludźmi, ale tutaj myślę że maczał paluszki alkohol.
- Ciekawe rozkminy, lekkość umysłu inna anijeżeli po stimach/euforykach.
WADY TRIPA :
- Ból głowy do tego stopnia, że wyrwał mnie ze snu, po rozruszaniu zimnym prysznicu wszystko się ustabilizowało (Również mógł maczać palce alkohol.)
- Amnezja, która mija po przebudzeniu i zajęciu się rzeczami dnia codziennego.

Wiadomość moderatora

KacprowskY, libido raczej zerowe ? Czy jest szansa na jakieś igraszki? Myślę aby sobie przypomnieć ta fazę z acodinem

Libido wyłączone Niemniej jednak raz na kilka miesięcy fajnie spróbować, dwa opakowania i mogłoby być za grubo.. Choć rekord to 1050mg

KacprowskY, będę celował w jedno. Tylko że z tego co widzę to acodin jest w opakowaniach po 10szt. A Tussidex po 15 i tu jest większa dawka DXM. Wg producenta i tu i tu jest ta sama substancja tylko w acodinie jest mniejsza dawka i trzeba zjeść więcej.

Ahoj załogo, witam ponownie. Właśnie zarzuciłem 450DXM + komplet witamin zapity piwkiem. Czas czekać

KacprowskY, acodin czy tussidex ?

acodin, standardowo idę po drugą pake, są pieniążki, zakupki z mamą i spokojna głowa. Po drugiej pace będzie miazga. Dzisiaj się chce zniewolić. Odebrałem hajsy, spotkałem znajomych najebanych koprem i futrem, nie mój klimat, to tak jakby gościu siedział z 3 promilami z gościem najebanym fają. Dzisiaj tripuje sam, podeślij przyjacielu jakąś nutke.
A co u mnie po 450dxm? Przy zamykaniu oczy czułem się jakby był ranek, rosa, wrony krakały, czułem fizycznie ciężar przygniatającego świata i niechęć wstania do pracy. Zapach jodły i świeżego bzu, ćwierkanie ptaków, bardzo fajna faza, otwierając oczy uświadomiłem sobie że właśnie siedze na kiblu oddając stolca.