Ostatni post z poprzedniej strony:

bialy grejprut blokuje cp450 wiec dxm dziala mocniej ale nie przesadzialbym z tym siekaniem na 150 mg

kiedys wypilem kilka litrow bialego soku grejprutowego w ciagu kilku godzin przed zaboadniem 600mg dxm, i malem 4 plat trip mimo mojej tolerancji

Wizzair pisze:

human tank pisze:

tryptodyso pisze:Świetnie wzmacnia wszystko Działa tak inaczej zupełnie Cale szczęście juz z tej zabawy wyszeedlem no mimo wszystko sporo miesza z psychika i to nie od razu Troche oszukancze oświecenie powoduje wiec nie doszukujcie sie w tej fazie za duzo!
A dziury nootropy umieją całe szczęście naprawiać

nie...niekoniecznie

Dissociatywy powoduja dziury(olsney lesions) w calym mozgu, w tym takze w bialej materji, a przede wszystkim w placie czolowym, gdzie niestety nie wystyepuje neurogeneza po okresie niemowlecym

Nootropy moga natomiast zapobiec dalszym uszkodzeniam a takze-co mnie szczegolnie interesuje-chorobie alzheimera ktroa jestem szczegolnie zagrozony(dwa lata naduzywania dph).
Jesli wiesz cos na ten temat to prosze podziel sie.

Takze czytalem o tym jak psychedeliki powodaja powstawanie nowych wiazan nerwowych, stad moje-byc moze glupie i omylne-tripy co tydzien i czesciej

Wysokie dawki sa toksyczne.
Niskie nie koniecznie.

Niskie dawki sa neuroprotektywne, ale niewiele ludzi chce brac niskie dawki, bo i po co....

human tankodpowiedzi masz wyzej...
Chroni przed toksycznoscia glutaminianu, podbija inne substancje i zbija tolerke.
Od dosc dawna co kilka dni wrzucam z rana (po solidnym sniadaniu) 30 mg +15 popoludniu.

Wizzair pisze:human tankodpowiedzi masz wyzej...
Chroni przed toksycznoscia glutaminianu, podbija inne substancje i zbija tolerke.
Od dosc dawna co kilka dni wrzucam z rana (po solidnym sniadaniu) 30 mg +15 popoludniu.

Wiem, dziala tez jako dobry antydepressant.

Moje pytanie bylo raczej retoryczne i odnosi sie do tego ze wiekszoc ludzi bierze wieksze dawki niz mikro, rekreacyjnie.

No już pisałem w tym temacie co nieco ale zapomniałem wspomnieć o jednej rzeczy.
Jak mi dxm wejdzie to mam silną potrzebe ukradzenia czegoś w sklepie jumki i biegnięcia u żyda teraz tak ukulałem na 15g 4cmc

Postanowiłem podzielić się z wami sekretem znanym tylko nielicznym
Boost mocy większy niż grejpfrut i czosnek razem wzięty, ale ŚMIERTELNIE niebezpieczny w przypadku niedostosowania się do instrukcji.

Jest taka substancja dla nadużywających alkohol i opioidy zwana "Naltrekson" która zażyta (im mniej tym blokada krócej trwa) blokuje receptory opioidowe w całym organizmie.
Jednorazowo użyłem tej metody która mimo mojej nieziemskiej tolerki na dysocjanty wywaliła prosto do 4 plateau przy 450mg DXM.

Przepis: 3mg Naltreksonu (jest to micro-dose dziesiątki razy mniejszy niż z leku na receptę, trzeba samemu surowiec zamówić który jest legalny tak długo jak nie przekroczy się paruset mg w zamówieniu)
DXM - w przypadku dużej tolerki max. 450mg (w przypadku braku tolerki nie zalecam w ogóle użycia tej metody z racji możliwości silnego zatrucia metabolitami.)

Najważniejsze w tym przepisie to zachować minimum 8 godzin przerwy od wzięcia Naltreksonu zanim zarzuci się DXM (chodzi o fakt by wejść z tripem dopiero na samej końcówce jego działania gdy blokada już puszcza inaczej będzie bardzo źle).

DXM to substancja która najdłuzej brałem, az watroba sie dostosowałą do szybkiego metabolizowania tego. Citrosept pomagał ale tez tylko na jakis czas. Głównie 1 i 2 pletau siedzialem. Szczegolnie lubilem laczyc to z podobnymi substancjami do lsd bo wtedy mnie mega w kolory wypierdalalo az na 3 dni - miał ktoś tez taki efekt? kreskówkowe kolorki po miksie lsd-pobonych substancji z dxm? Najlpesze jest to ze po 2-3 dniach znowu bralem dxm i wnowu na 3 dni wracały mega kreskówkowe kolorki.

Ile dexa na podklad 40 mg ho mipta ?
Proch 40mg dobrze mnie robil a teraz te tabsy to 60 mg na dobry trip.
Dexa najwiecej bralem 900
Sama faza po dexie jak dla mnie zbyt obciazajaca. Personalne jazdy ocierajace o deliryczne wizje. Chcialbym tylko wzmocnic trypte wizualnie.

Na ile przed mipro zarzucac?

Jutro będę badać substancję pierwszy raz (do tej pory brałem tylko 1p i miprocynke). Planuję osiągnąć trochę ponad 1 plateau. Macie jakieś protipy? Co robić a czego nie?

DXM moje początki z używkami, te nocę w łóżku z słuchawkami na uszach, klimat muzyki przerastający nie jednego. Ogólnie dxm to zajebisty dysocjant ale wielokrotne branie(w dużych dawkach) powoduje niestety hppd więc jeżeli masz wadę wzroku to nie bierz, bo wada może ci się pogorszyć.

Majnus, HPPD nie ma wpływu na oczy, co najwyżej na ośrodek w mózgu, który jest odpowiedzialny za wzrok, ale wady jako takiej nie wywoła.
A co do zajebistości DXM, to jego zajebistość polega na tym ,że jest dostępny zawsze i bez recepty. Jednak porównując go nawet do difenidyny to jest marny, nudności na wejściu zdecydowanie psują klimat. Do tego dochodzi niezbyt zbadany wpływ na wszystkie receptory opioidowe.

Majnus, owi chodzi pewnie o śnieg optyczny czy tam inne problemy ze wzrokiem.

Dodano po 2 godzinach 53 minutach 47 sekundach:
Ja pierdole.
Jak ja nienawidzę i kocham te substancje.
Ileż to razy nawet na mikrodawkach się na niej przejechalem i wracam co jakiś czas.

DXM ma jedną kurewna wadę.
Potrzebuje nawodnienia,energii, sodu, potasu i wapnia.
Brakuje jednego czynnika- będzie spięcie mięśni, pustka we łbie, spięty żołądek i resztę która już znacie.

Zawsze pomaga imbir...

śnieg optyczny można zniwelować poprzez użytkowanie substancji w sposób przeznaczony

dysocjanty sa raczej grupa do położenia się w ciszy i ciemności i delektowania CEV'ami

a propos mi ostatnio na przedziale drugiego i trzeciego pleteau udało się uzyskać OOBE (musiałam się pochwalić, pierwszy raz w życiu)

Do tego też dobre nawodnienie (Izotoniki, woda z dużą zawartością minerałów)

ogólnie strasznie łatwo polecieć w tym na ciągu... pomimo że powinno się robić dwu tygodniowy reset tolerki to na drugi dzień jak zobaczy się aptekę ... może to nie opio czy benzo ale wkreca... może dlatego że to morphinian niby

Moim zdaniem ten lek jest lepszy niż, r-cki które w działaniu wydają się płytkie (może poza 2fdck, ale to bardzie imprezowe jak dla mnie w niewielkich dawkach). Jest też taka możliwość, że krainy po acodinie istnieją na prawdę? Ja np. mam wrażenie, że widziałam przyszłość (albo raczej informacje zostały przetransmitowane do mojej świadomości która za dużo nie ogarnia).

Jeszcze na drugi dzień byłam o tym przekonana. Niektóre cevy są bardzo realistyczne np. widziałam kogoś jak coś mówi, głos itp. wszystko jak na żywo, ale ja byłam tylko widzem nie uczestniczyłam w tej wizji.
Albo to: łąka bardzo piękna, w maju jak w czarno białym telewizorze ale bez śniegu, niestety była za daleko żebym mogła po niej chodzić.
Zjadłam 30 tabletek. Tolerancja już jakaś tam była, ale słaba bo 5 lat przerwy.

Czy podróże po innych wymiarach są niebezpieczne? Te istoty i duchy mogą przejść do prawdziwego świata za mną?
Przyszłość można tylko zobaczyć, i jest ich wiele.

raveFallout4 pisze: ↑

4 lata temu

Czy podróże po innych wymiarach są niebezpieczne?

To tylko Twój mózg pracujący na innym falach niż zazwyczaj anie podróże po innych wymiarach. To normalne przy tego typu środkach. Możesz wcielić się w kogo innego i to przeżywać, podróżować w czasie, w wymiarach, głos z kosmosu może CI wytłumaczyć jak i po co powstała Ziemia.
Ale to wszystko i wyłącznie dzieje się w Twojej głowie, to obrazy, głosy i doznania podsuwane przez Twój odurzony mózg.
Nie powiem, da się ponieść, sama przechodziłam przez zostanie oświeconą przez wielkie objawienie na piździe.

Ale to tylko pizda. I jak umiesz sprawnie oddzielić rzeczywiste życie od pięciowymiarowych filmów podsuwanych przez substancję jest to jak najbardziej bezpieczne ^^

raveFallout4 pisze: ↑

4 lata temu

Te istoty i duchy mogą przejść do prawdziwego świata za mną?

Stad sie wlasnie wzial nowy koronawirus, wiec uwazaj.
Ale wieksze prawdopodobienstwo jest takie ze ty zostaniesz tam z nimi jak sie ucpasz.

Raz wypilem caly syrop (195mg dxm), co za blad. Wiem ze jeszcze jeden skladnik w syropie zamulal, ale faza to byla straszna.
Zamula, caly ociezaly, zle samopoczucie. Obraz to jakby sie pomarszczyl caly. Ogolnie straszne przezycie, substancja nie dla mnie.